Witam.
Ostatnio coraz częściej zastanawiałem się nad kupnem większego baniaka, np 112l lub coś w tych okolicach. Wymyśliłem jak zdobyć trochę cennej przestrzeni - pozbędę się telewizora oraz szafki na której stoi i kawałeczek odzyskanej powierzchni będzie przeznaczony na powiększenie przestrzeni dla ryb .
Termin operacji na razie odległy, bo prawdopodobnie będzie to początek sierpnia, ale teoretyczne przygotowania można by już chyba zacznać.

Wstępny plan obsady jest taki: przerzucić to co aktualnie pływa w 54l, czyli 2x pielęgniczka ramireza, 4x kirysek pstry, 6x danio, 9x neon inesa, 3x hokejówka. I na razie tyle.
Poza rybami jakieś rośliny, skałki, korzeń/korzenie - to wyjdzie w praniu.

Tylko nie bardzo wiem jak taką operacje przeprowadzic. Nie chce powielać swoich błędów ze startu z aktualnym zbiornikiem, ale też nie bardzo będę miał możliwośc przez dwa lub trzy tygodnie trzymac dwa baniaki z pełnym osprzętem. Teraz wiem, że nowe akwarium musi mieć czas na dojrzewanie. Ale zastanawiam się, czy da się to jakoś przyspieszyć ? Część wody mogę pobrać z obecnego akwarium. Filtr Mini Kani 80 chyba dało by się upgardować do Mini Kani 120 - spróbował bym dokupić większy zbiornik i dodatkowy kosz na wkłady a reszta części jest chyba identyczna w obu modelach - w ten sposób miałbym filtr od razu "na chodzie". Żwirek też bym spróbował przenieść (uzupełniając niedobór nowym), roślinki oczywiście też.

I tu pytanie do Was: czy mają sens takie kombinacje? czy przyspieszy to dojrzewanie zbiornika? czy też lepiej nie cudować i zrobić wszysktko bez kombinacji?

Temat nie jest pilny, ale jak by ktoś miał jakieś doświadczenia z taką przeprowadzką, to chętnie się z nimi zapoznam.

Pozdrawiam
piraniusz.

Ja proponuję zrobić coś takiego:
Spuszczasz wodę z obecnego akwarium do miednic, wiader itp. Ryby do tej wody, wyciągasz żwirek, który masz, może być do wyrzucenia, potem powiem dlaczego. Zostaje Ci w starym akwarium trochę wody i olbrzymie ilości syfu. To ściągasz wężykiem do osobnego wiaderka. Ustawiasz nowe akwarium. Syf z wiaderka wylej na dno, nie musi być wszystko, ja dałem tylko trochę. Dajesz nowy żwir. Preferuję nowy, zawsze to jakaś odmiana, czasami ciężko kupić taki sam żwir a jak kupisz inny to paskudnie to wygląda. Zalewasz akwarium wodą, wkładasz rośliny, ozdoby itd. (oczywiste ;) ) wkładasz filtr ze starego akwarium i drugi, nowy. Bakterie nitryfikacyjne pojawią się w nowym filtrze bardzo szybko, zwłaszcza, jak powyciskasz wszystko, co masz w starym w nowy. Ustawiasz przepływy filtrów na mniejsze, żeby nie było pralki. Ryby powoli do zbiornika, pamiętaj, żeby temperatura była TAKA SAMA.

Przeciwnikom natychmiastowego wpuszczania ryb odpowiadam, że to nie jest aż tak drastyczne, po prostu coś, jakby 50% podmiana wody. Przy walce z niektórymi glonami tak się robi, nic strasznego się nie dzieje.

To wszystko oczywiście na wypadek, gdy nie masz możliwości trzymania dwóch baniaków, lub w przypadku, gdy Twoje dotychczasowe akwa to typowy LT, gdzie doszedłeś do poziomu, kiedy wody w zasadzie nie podmieniasz. W drugim wypadku nagła, olbrzymia zmiana parametrów mogłaby wszystko rozchwiać.

Pozdrawiam ;)

tak jak kolega wyżej tylko radzę zakupić duży filtr wcześniej ustawić na min i dać do małego akwa razem z małym filtrem wtedy filtr będzie gotów

Na taką odpowieć liczyłem
A na przelanie "błotka" ze starego do nowego akwarium raczej bym nie wpadł.
Wodę o identycznych parametrach nie będzie problemu zrobić. Aktualnie przy podmiankach wlewam kran-cole z wodą demineralizowaną w stosunku 1:1 (bo w kranie twardość okrutna).

Pozostaje jeszcze sprawa z filtrem. Aktualnie mam zewnętrzy Mini Kani 80 (AquaEl). Wg producenta nadaje się do max 80l akwarium. Przeglądając katalog z częściami zamiennymi zauważyłem, że wszystkie części są identyczne jak w modelu Mini Kani 120 przewidzianego do akwa. max 120l. Są między nimi dwie różnice: wielkość zbiornika na wkłady i (teoretycznie) wydajność. Co do wydajności - pompa tu i tu jest ta sama, więc to moim zdaniem ściema
I tak się zastanawiam, czy jak bym kupił większy kubełek od modelu 120 (resztę części mam ) i wykorzystał wkłady aktualnie pracujące to rozwiązało by to problem rozrychu filtra ? (mnie się wydaje, że powinno to zadziałać, ale czy czegoś nie przeoczyłem?)
Jeśli jednak nie jest to dobry pomysł, to oczywiście nowy filtr kupię.

[ Dodano: 2009-05-19, 13:23 ]
Problem filtra rozwiązał się sam - całkiem przypadkowo znalazł się potencjalny kupiec na Mini Kani 80, więc bez kombinacji mogę już przymierzyć się do nowego, większego modelu, np TETRA TEC EX 700

[ Dodano: 2009-06-02, 10:22 ]
Witam ponownie
Nowy baniak zbliża się wielkimi krokami. Akwarium 128 litrów najpóźniej pojutrze będę miał w domu.

Osprzęt teoretycznie mam upatrzony:
- filtr AquaEl UniMax 250 (w myśl zasady dobre bo polskie. Poza tym od jakiegoś czasu mam mały kubełek z tej firmy i działa jak na razie bezproblemowo)
- grzałka 100 lub 150 W - tu nie jestem pewien, ale chyba wybiore 150 W,
- oświetlenie 2x18 W + 1x15 W (15W - odzysk ze starej pokrywy. Jeżeli statecznik da radę, to będzie 3x18 W). Da to około 0,4 W/litr - nie rewelacja ale tragedii chyba też nie powinno być. Wymagających roślin na razie nie planuje, CO2 też szybko się nie dorobie.

Po przemyśleniach, mierzeniach szafek itp jest bardzo duża szansa, że stary i nowy baniak będą mogły jednocześnie funkcjonować przez jakiś czas, więc start nowego będzie miał możliwość przebiegać wg ogólnie zalecanych zasad.

Na chwilę obecną nie wiem tylko co zrobić z podłożem. Na pewno będzie średniej wielkości żwirek (coś takiego jak obecnie w starym akwa.). Ale czy pod żwirek wysypać jakieś podłoże dla roślin, czy jednak sam żwirek ?
Obecnie mam sam żwirek - jakieś żabienice i kryptoryny rosną przyzwoicie (niestety glony rosną bardzo dobrze). I tu proszę o poradę - podłoże + żwirek czy sam żwirek?

Z góry dzięki za porady
piraniusz