Temperatura akwarium a natura...

Dzial poświęcony ogólnie akwariom slodkowodnym.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Temperatura akwarium a natura...

Post autor: maol » 2009-05-25, 11:00

Dlaczego się dziwisz? Dla ryb nie jest zwykle problemem sama wysokość temperatury. Problemem za to jest, i to dużym, gwałtowne wahanie się temperatur. Bo grzałka ma dwie funkcje - podgrzewanie wody oraz stabilizacja temperatury. I często ta stabilizacja jest ważniejsza.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

akwaamator
Akwarysta
Posty: 431
Rejestracja: 2008-11-15, 20:09
Pojemność akwarium: 54
Imię: Bart
Lokalizacja: Tychy

Re: Temperatura akwarium a natura...

Post autor: akwaamator » 2009-05-26, 10:54

tylko że przy 26*C kardynałki stracą kolory..............

Awatar użytkownika
Morter
Rekin forum
Posty: 2275
Rejestracja: 2007-06-27, 22:53
Pojemność akwarium: 80
Imię: Piotr
Lokalizacja: Rciąż/Wawa
Kontakt:

Re: Temperatura akwarium a natura...

Post autor: Morter » 2009-05-26, 12:02

ok zacznijmy od początku. Chodzi o ustabilizowanie temperatury w zbiorniku. Zacznijmy od tego jaką chcesz mieć temperaturę? Po drugie, trzeba dojść czym spowodowane są wahania. opcje są zasadniczo dwie - akwarium jest wystawione na słońce i od niego nagrzewa się woda, albo woda ogrzewa się w dzień, gdy włączone jest oświetlenie w akwarium. Warto też znać temperaturę panującą w pomieszczeniu i jej wahania, zwłaszcza w pobliżu akwa. Może się okazać że w twoim wypadku bardziej wskazane będzie chłodzenie akwa a nie jego ogrzewanie. Choć uważam, że nawet w takim wypadku grzałka jest nieodzowna, żeby z kolei nie przechłodzić akwa. Nawet jeśli grzałka przez większość czasu nie działa, bo temp jet wystarczająca, dobrze żeby była w akwa na wypadek jakichś spadków.

WIęc proszę napisz jaką temp chcesz ostatecznie uzyskać, i czym wg ciebie spowodowane są skoki temperatury w zbiorniku, a wtedy pomożemy.
Życie ma cierpki smak, ale ja lubię wytrawne drinki...

strona mojego szwagra fotografa - serdecznie zapraszam - www.kirczuk.pl

Awatar użytkownika
dzidek1983
Obłąkany forumowicz
Posty: 3410
Rejestracja: 2007-08-07, 09:12
Pojemność akwarium: 54
Imię: Piotr
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Temperatura akwarium a natura...

Post autor: dzidek1983 » 2009-05-26, 12:47

kwestią w tym przypadku nie jest ogrzewanie tylko schładzanie...
bo grzałkę może nastawić na 20-22*C i będzie idealna dla kardynałków ale co z tego jak w dzień woda za mocno się nagrzewa.. i przez to jest skok temperatury o kilka stopni w cyklu dnień - noc

pewnie w zimie już takich problemów nie będzie, ale lato to ciężki czas dla akwariów "zimnowodnych"

proponuję więcej ruchu powietrza pod pokrywą, a jak nie masz pokrywy to już mało co się da zrobić i na dłuższą metę trudno coś sensownego poradzić poza zmniejszeniem siły oświetlenie do niezbędnego minimum, czyli wywalić te piękne rośliny i nasadzić zwartek ciemnolubnych

wtedy da się jakoś ograniczyć temperaturę, choć za pewne nie będzie to -5*C ale ze 2*C to już realny spadek

akwaamator
Akwarysta
Posty: 431
Rejestracja: 2008-11-15, 20:09
Pojemność akwarium: 54
Imię: Bart
Lokalizacja: Tychy

Re: Temperatura akwarium a natura...

Post autor: akwaamator » 2009-05-26, 17:42

więc z kardynałków rezygnuję i będę miał tam inne ryby(platka gupik) a o kardynakach pomyślę na zimę temperatura max 25*C a chciałbnym 23*C wahanie spowodowane wysoką temp. powietrza

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Temperatura akwarium a natura...

Post autor: maol » 2009-05-27, 10:12

Po prostu - planując ryby zimnolubne koniecznie trzeba przewidzieć nie tyle ogrzewanie (bo to proste), co chłodzenie wody. Metod jest dużo - poczynając od silnej cyrkulacji powietrza nad powierzchnią wody, kończąc na profesjonalnych chłodziarkach.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

ODPOWIEDZ