chora pielęgnica - proszę o pilną pomoc

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
luna1976
Forumowicz
Posty: 125
Rejestracja: 2007-10-14, 20:33
Pojemność akwarium: 120
Imię: Beata
Lokalizacja: Warszawa

chora pielęgnica - proszę o pilną pomoc

Post autor: luna1976 » 2009-07-21, 20:09

mam 5 małych pielęgnic severum (3-5cm), 4 są ok, wyraźnie rosną, są ładnie wybarwione i mają apetyt.

Z jedną jednak coś jest nie tak, nie rośnie, jest słabiej wybarwiona i największe moje zmartwienie nie je. To znaczy ona płynie do pokarmu, bierze w pyszczek, po czym wypluwa jakby nie była w stanie połknąć. Widać że jest głodna rzuca się na jedzenie, ale nie może go przełknąć. Trwa to od paru dni. Po za tym pływa i nie ma widocznych zmian, prócz chudości.

Co to może być, czy mogę jej jakoś pomóc?

Dodam że 3 ryby miały ospę ( w tym ta mała)- wczesne stadium tak po 2-3 kropki, podniosłam temperaturę i po 2 dniach ustąpiło. W sumie to od tej ospy zauważyłam u niej brak przyjmowania pokarmu.Objawy ospy ustąpiły 3 dni temu - czyli ryba nie je od 5-6 dni, strasznie smutno wygląda jak tak z głodem w oczach rzuca się na pokarm, a potem wypluwa i chudnie w oczach

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: chora pielęgnica - proszę o pilną pomoc

Post autor: maol » 2009-07-22, 08:06

Połknięty kamyk? To się czasem zdarza. Spróbuj ją wyłowić i zajrzeć do pyszczka.

P.S. Skąd ta ospa? To nowe ryby prosto ze sklepu czy jakiś problem w akwarium?
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
luna1976
Forumowicz
Posty: 125
Rejestracja: 2007-10-14, 20:33
Pojemność akwarium: 120
Imię: Beata
Lokalizacja: Warszawa

Re: chora pielęgnica - proszę o pilną pomoc

Post autor: luna1976 » 2009-07-22, 13:19

nowe ryby prosto ze sklepu, w akwa jest tylko piach i kamienie większe od jej pyszczka.
wczoraj dałam im rozkruszone płatki i trochę zjadła, czyli faktycznie wygląda jakby coś jej przeszkadzało połykać. Do tej pory karmiłam ryby tak: rano mrożona ochotka wymiennie z sercem wołowym, a wieczorem suchy pokarm (taki mix 3 karm - pokarm wybarwiający dla paletek, pokarm witaminowy i spirulina - wszystko w drobnych granulkach). Ta rybka ma max 3 cm i ma mały pyszczek - jak mam tam zajrzeć?

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: chora pielęgnica - proszę o pilną pomoc

Post autor: maol » 2009-07-22, 14:55

Być może ryba nie je już od czasów "sklepowych". Na pewno oddzieliłbym ją od reszty, tak na wszelki wypadek.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
luna1976
Forumowicz
Posty: 125
Rejestracja: 2007-10-14, 20:33
Pojemność akwarium: 120
Imię: Beata
Lokalizacja: Warszawa

Re: chora pielęgnica - proszę o pilną pomoc

Post autor: luna1976 » 2009-07-22, 17:39

wiesz być może nie zauważyłam, widziaąłm że płyną do jedzenia i tyle. Ona od początku była mniejsza, ale tylko troche. Mam je od 10 dni i 4sztuki są wyraźnie większe od tej jednej.
Odizoluje i będę karmić płatkami bo tym nie pluje. Boję sie tylko czy jeśli przeżyje to ją zaakceptują na powrót, bo troche się ganiają.

ODPOWIEDZ