prąd
Moderator: ModTeam
- marcin88
- Akwarysta
- Posty: 450
- Rejestracja: 2008-06-25, 22:11
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Ostrów wlkp
- Kontakt:
Re: prąd
Jedyne co możesz zrobić to zabezpieczyć się w małego UPSa pod sam filtr, ale jak znam życie i tak się często nie przyda chyba że mieszkasz tam gdzie często nie ma prądu
"Attero Dominatus Denique Interimo"
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: prąd
UPS za jakieś 300 zł wystarcza w zupełności do wielogodzinnego podtrzymania pracy filtra. To najważniejsze, inne sprawy w tym grzałki mogą spokojnie kilka godzin poczekać.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1207
- Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
- Pojemność akwarium: 160
- Imię: Bogus³aw
- Lokalizacja: Nysa
- Kontakt:
Re: prąd
Co wy znowu z tym prądem ? U mnie filtr nie chodzi od 22,00 do 8,00 i od 11,00 do 16,00 w obu akwariach od 2 lat i nic się nie dzieje tak że wymyślanie jakichkolwiek UPS-ów i generatorów uważam za lekko pozbawione sensu gdy czas bez prądu jest niższy niż 24 godziny.
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium
./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona
Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy
./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona
Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: prąd
Prawdę mówiąc, nie wiem jak udało Ci się przetrwać w takim trybie pracy filtra tak długo. Przecież nie dajesz żadnym bakteriom nitryfikacyjnym szans na przeżycie, czyli praktycznie masz filtrację tylko i wyłącznie mechaniczną. mam wrażenie, że ratuje Cię to, że Twoje akwaria to LT, bardzo gęsto obsadzone, i filtr "roślinny" jest w nich na tyle wydajny, że przejmuje rolę typowej filtracji biologicznej.
Oczywiście - jedna kilkugodzinna przerwa nikomu strasznej krzywdy nie zrobi, ale robić tak z własnej woli regularnie? Po co? Dla groszowej oszczędności?
P.S. Generator uważam za zdrowe przegięcie :-)
Oczywiście - jedna kilkugodzinna przerwa nikomu strasznej krzywdy nie zrobi, ale robić tak z własnej woli regularnie? Po co? Dla groszowej oszczędności?
P.S. Generator uważam za zdrowe przegięcie :-)
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1207
- Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
- Pojemność akwarium: 160
- Imię: Bogus³aw
- Lokalizacja: Nysa
- Kontakt:
Re: prąd
Tylko jedno , drugie 30 l ma bardzo skąpą roślinność tzn jeden kawałek rogatka i nic poza tym a ma taki sam czas pracy filtra jak 160l ,( w filtrach włóknina i węgiel aktywny w jednym w drugim gąbka i węgiel aktywny) no i zapomniałem dodać malawi żony ma taką samą pracę filtra ( tylko mechaniczny wkład sama włóknina )maol pisze:Prawdę mówiąc, nie wiem jak udało Ci się przetrwać w takim trybie pracy filtra tak długo. Przecież nie dajesz żadnym bakteriom nitryfikacyjnym szans na przeżycie, czyli praktycznie masz filtrację tylko i wyłącznie mechaniczną. mam wrażenie, że ratuje Cię to, że Twoje akwaria to LT, bardzo gęsto obsadzone, i filtr "roślinny" jest w nich na tyle wydajny, że przejmuje rolę typowej filtracji biologicznej.
TAkie czasy pracy filtra miałem w 64 litrach takie same w 128 litrach i teraz mam takie same czasy pracy filtra w 30 l i 160 l i żona w malawi też ma zbliżone i nie dzieje się nic absolutnie nic od założenia pierwszego akwa do dziś minęło około z 2 lata na pewno . Teraz miałem znowu małe gupiki w akwarium pozbawionym filtra przez prawie dwa miesiące , jedna roślina luznie pływająca brak podłoża , i też nic się nie stało . Choć jestem ciekaw co miało by się dziać .
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium
./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona
Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy
./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona
Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: prąd
Amoniak w azotyny. Azotyny w azotany. Taki fajny cykl... ciekawe jak zachodzi u Ciebie, skoro co kilka godzin mordujesz bakterie które go tworzą... Naprawdę ciekawe, sprawdziłbym za pomocą testów i wykreśliłbym krzywe stężeń np. co godzinę w skali doby żeby mieć pojęcie jak to wygląda.oleq_30 pisze:(...) Choć jestem ciekaw co miało by się dziać .
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

- marthinez
- Obłąkany forumowicz
- Posty: 4490
- Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
- Pojemność akwarium: 270
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Szczecin
Re: prąd
Nie tworzą się wogóle.maol pisze:Amoniak w azotyny. Azotyny w azotany. Taki fajny cykl... ciekawe jak zachodzi u Ciebie, skoro co kilka godzin mordujesz bakterie które go tworzą...
Proces powstawania kolonii bakterii nitryfikacyjnych trwa dość długo.
U oleq_30 filtry działają tylko jako mechanika.
Nie ma możliwości filtracji biologicznej.
Czemu ryby żyją? Nie wiem.
Nie wiem też jak zareagowały by inne, bardziej delikatne gatunki.
W filtrze o zamkniętym obiegu, braku kontaktu z natlenioną wodą z dojrzałym medium filtracyjnym (filtry kubełkowe) przerwa w działaniu skończyła by się tragedią.
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: prąd
Mam dokładnie takie same odczucia. I zdecydowanie odradzam wszystkim wszelkie zabawy z wyłączaniem filtra.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

- Akwarybka
- Moderator
- Posty: 3394
- Rejestracja: 2007-02-06, 18:51
- Pojemność akwarium: 63
- Imię: Basia
- Nazwisko: Waluś
- Lokalizacja: St. Neots, Cambridgeshire
- Kontakt:
Re: prąd
Pewnie przyzwyczaiły się do stopniowego wzrostu amoniaku. Co oczywiście nie oznacza, że są zadowolone :/marthinez pisze:Czemu ryby żyją? Nie wiem.
-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1207
- Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
- Pojemność akwarium: 160
- Imię: Bogus³aw
- Lokalizacja: Nysa
- Kontakt:
Re: prąd
Skalary składające regularnie co 2-3 tygodnie ikręAkwarybka pisze:Pewnie przyzwyczaiły się do stopniowego wzrostu amoniaku. Co oczywiście nie oznacza, że są zadowolone :/marthinez pisze:Czemu ryby żyją? Nie wiem.
Banda około 300 sztuk narybku ( to były 3 - 4 tarła ) barwniaka odłowiona z głownego zbiornika
drugie tarło glonojada od założenia 160 l
małych gupików i platynek nie liczę
całość od końcówki marca
Czy wg ciebie Akwarybka tak zachowującym się rybą coś dolega ?
wzrost amoniaku z tego co kojarzę to zatrucie ryb w zbiorniku
Są jakieś inne objawy wzrostu amoniaku w wodzie oprócz śmierci rybek ?
Jutro zorganizuję testery jak nie zapomnę i sprawdzę parametry wody
pH na poziomie 6,8- 7.0 tylko ten ten posiadam choć lekko się przeterminował
[ Dodano: 2009-07-27, 16:19 ]
Oki jak obiecałem tak podaje parametry wody u siebie (test paskowy JBL):
- akwarium 1 ( o tym akwarium nie wspominałem wczesniej stoi u mojego szefa w biurze a ja sie nim opiekuję czas pracy filtra od 7:00 do 20:00 obsada pyszczaki sztuk 6 , podłoże piasek kwarcowy, roślinnosci brak , filtr aqua shut 750l /h)
pH- 7,2
KH- 6'd
GH- >7'd
NO2- 0 mg/l
NO3- pomiędzy 0-10mg/l
resztę podam póżniej jak wrócedo domu
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium
./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona
Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy
./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona
Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy