Ponieważ na innym forum nie otrzymałam pomocy przenoszę temat tutaj

MOja gupiczka pływa przy dnie,płetwa ogonowa znacznie opadała w dół.Rybka przypominała Ukośnik. Teraz pływa już zupełnie pionowo. Jest z nią coraz gorzej . Długotrwała kąpiel w MFC nie pomaga. Gupiczka nie jest z własnej hodowli,kupiona w sklepie. Od początku pływała normalnie. Tylko ostatnio jej się tak skrzywiło. Przeniosłam ją do szpitalika,tam też urodziła młode po czym jej się pogorszyło. Narybek wygląda na zdrowy,bez żadnych skrzywień.

P.S. płetwa ogonowa wygląda jakby się "sklejała"

Zależy mi na jak najszybszym określeniu co jej jest i rozpoczęciu leczenia. W końcu od tego może zależeć jej zycie...

Czy jest bardzo chuda?

Jest chudziutka. Mówię o całym ciele a nie tylko o brzuszku.

coś więcej to wskazuje na martwicę płetw, ale jeszcze się powstrzymam od udzielania rad.
popatrz a rybkę i powiedz coś o jej wyglądzie
jakie ma:
skrzela
odchody
oczy
łuski
kolor
Podaj:
- parametry
wielkość zbiornika
obsadę
temperaturę
podmiany wody jak często i ile wody
oraz karmienie i czym karmisz
chemie już wlaną jako leki oraz profilaktycznie i uzdatniacze nawozy itd

Pasożyty wewnętrzne... Też miałam ten problem u moich gupików.
Możliwe jest także ''fin rot'' choroba płetw.

Akwarybko- chudnięcie może być przyczyna wielu chorób

skrzela - w normie
odchody - nie widzę w akwarium żadnych odchodów teraz,ale nie zwróciły jakoś szczególnie mojej uwagi więc musiały być w normie ,albo lekkie odchylenia
oczy - w normie. Żadnego wytrzeszczu nie ma
łuski - nie są nastroszone,nie ma żadnych ubytków
kolor - również bez zmian ,taki jak na początku
-parametry- aż wstyd się przyznać ale nie mam jeszcze testów. dziś pójdę kupię z jeden paskowy bo na więcej obecnie nie mam funduszy. mam mierzyć parametry w akwarium którym rybka przebywała jak zachorowała czy w kotniku w którym obecnie przebywa?
Zbiornik ogólny - 112l. obecnie przebywa w kotniku 12l
Obsada - gupiki,molinezje,neonki,danio,zbrojnik,karliki
temperatura w ogólnym utrzymuję się 26,5* a w kotniku sa lekkie wachania jak moja mama wpadnie niekontrolowana i okna pootwiera ;/ staram się utrzymywać ją tak na 27* i wyżej (była podczas kąpieli długotrwałej)
w ogólnym 10l tygodniowo. w kotniku w trakcie stosowania leków nie podmieniam wody
karmienie rano i wieczorem ,małymi ilościami żeby nie przekarmić. W niedziele są planowane głodówki,ale jak do tej pory były z trzy.. Karmię dafnią,spiruliną,płatkami kiedyś karmiłam również żywą ochotką ale zamieniłam ją na mrożonego wodzienia.
leki to MFC (kąpiel długotrwała) a z uzdatniaczy to tylko i wyłącznie antychlor przy podmianach.

Dodam iż rybka chora jest już od tygodnia. u reszty obsady nie wystąpiły żadne objawy

Tak Bercia, wiem. Tyle że wiciowce są jakoś dość popularne u sklepowych gupików. Przydałoby się zdjęcie.

Lanusiek; to jest link do spisu chorób, zobacz co najbardziej pasuje: http://akwadar.w.interia.pl/choroby.html

niestety nie mam zbyt możliwości umieszczenia zdjęcia. aparat cyfrowy robi rybkom nieostre zdjecia,a telefonem komórkowym to mogę zrobić zdjęcie tylkoo takie na którym zobaczycie jak pionowo pływa rybka. NIc więcej się na nim nie zobaczy

Dodam iż rybka je normalnie. Pokarm jej podaję tak jak przed chorobą tyle że tylko w momentach gdy jest przy tafli wody. Inaczej ignoruje pokarm.
O chorobach już czytam. Czy to że rybka wciska się między szybę akwarium a grzałkę można nazwać "ocieraniem" ? ona się nie ociera tylko trwa tak w bezruchu

Ah i w trakcie jedzenia można zauważyć że się kołysze jak bojka

Sama chyba nie scharakteryzuję tej choroby.. za mało doświadczenia... POwiedzcie mi chociaż czego mogę spróbować.. żeby jej pomóc...

podmień wodę, i zastosuj zieleń melachitową, ta jak a opakowaniu, ale nie MFC bo on zawiera też błękit.
Akwarybo tam sa niepełne informacje.

ale powiedz jaki ma kolor? bo może już wtedy była chora

Jest szara a płetwa ogonowa pomarańczowa w czarne kropki..
Zieleń malachitową? w jakiej mniej więcej jest cenie ?

p.s. Woda ma ph 7,5

Akwarybka pisze:Lanusiek; to jest link do spisu chorób, zobacz co najbardziej pasuje: http://akwadar.w.interia.pl/choroby.html

Na naszym forum także można znaleźć bardzo pomocne linki: http://www.e-akwarystyka.pl/topics21/8726.htm ;)

hmm powinna być koło 5-7 złotych tropical

Też tak miałem z moją hodowlą gupików wszystkie tak robiły za kilka dni zdechły. Używałem preparatów nic nie pomogły. Okazało się że chorowały na pleśniawkę.

Oj oj nie ciekawie.
Ale u mnie jest to tylko jeden przypadek. No i gupiczka chora jest już prawie 2 tygodnie i żyje.

P.S. nie pływa już tak bardzo pionowo ,ale coraz częściej leży na dnie