SQLek pisze:Biotop:
Trawiaste łąki zatoki puckiej.
Planowana obsada:
Rośliność:
Rdestnica Grzebieniasta
Wywłucznik Kłosowy
Zostera Morska
Ja bym dodał:
- ramienice - tylko trzeba uważać, bo wiele z nich zostało objętych ochroną, zresztą moim zdaniem bez sensu (poza gatunkami bardzo rzadkimi), bo tu trzeba chronić środowisko ramienic, nie je same. Nikt ramienicom jako takim nie zagraża. A z drugiej strony, nie bardzo wyobrażam sobie, w jaki sposób ochrona gatunkowa ramienic mogłaby się przyczynić do odsyfienia Zalewu.
Ale jak będziesz zbierać fragmenty wyrzucone na brzeg, to nikt nie powinien się czepiać.
- jezierzę morską - oryginalna - bo kolczasta - roślina wodna. Ma zresztą znów 2 krewnych objętych ochroną.
Tutaj zresztą masz artykuł o roślinności zalewów przymorskich:
http://www.iop.krakow.pl/gios/monitorin ... y_1150.pdf
Skorupiaki:
Kiełż Zalewowy
Mięczaki:
Omułek Bałtycki
Rybki:
Brak (no może w przyszłości 2-3 Cierniczki)
No, to niebogata będzie ta fauna. Proponuję ją trochę wzbogacić.
Na początek - omułek nie jest małżem typowym dla łąk podwodnych. On lubi dno kamieniste lub skaliste. Natomiast typowymi małżami łąk podwodnych są sercówki, zwłaszcza endemiczna dla Bałtyku sercówka drobna, różniąca się od sercówki jadalnej ciemniejszym ubarwieniem muszli i mniejszymi rozmiarami. Tylko że z nią trzeba uważać, bo to jest małż naprawdę zasługujący na ochronę gatunkową, ponieważ w Polsce nie występuje poza Zatoką Pucką. Ja osobiście zdecydowałbym się na jej hodowlę tylko wtedy, gdybym miał zamiar ją rozmnażać - a więc dla celów naukowych.
http://www.hel.ug.edu.pl/atlas/org/mie/sdr/sdr.htm
Prócz tego, warto zwrócić uwagę na ślimaki:
- błotniarka jajowata forma bałtycka,
- wodożytka (drobny ślimaczek skrzelodyszny),
- i przede wszystkim morskie ślimaki bezmuszlowe. Wyróżniają się one często wyrostkami grzbietowymi, wskutek czego same przypominają rośliny czy jakieś kolonijne jamochłony. Są to: limaponcja, alderia, embletonia blada.
http://www.seaslugforum.net/factsheet/limacapi
http://www.seaslugforum.net/factsheet/aldemode
Embletonii bladej nie znalazłem, więc podaję link do zdjęć jej krewniaczki:
http://www.umiushi.info/HTML_eng/Emblet ... cilis.html
http://species-identification.org/speci ... sca&id=533
Jeśli chodzi o jamochłony kolonijne, łatwymi do zdobycia stułbiopławami, żyjącymi w zatoce, są: gałęzatka (nie mylić z glonem o tej nazwie!) i laomedea. Tę pierwszą można poznać po nieciekawym zapachu, ale chyba raczej wody nie powinna zaśmierdzieć. Natomiast obawiam się, czy nie zaczęłyby one zasiedlać szyb i utrudniać życia roślinom. Szczególnie, że oderwana od podłoża gałęzatka zaczyna się intensywniej rozmnażać płciowo. Podejrzewam zresztą, że znajdą się one w akwarium nieproszone.
Klawa jest też łatwa do zdobycia, ale jest drapieżna; zżera nawet narybek.
Gałęzatka:
http://anscelot.unh.edu/~djb1/thesis/photos.html
Laoemedea bałtycka:
http://www.hel.ug.edu.pl/atlas/org/jam/lao/lao.htm
Laomedea zwyczajna:
http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... X%26um%3D1
http://www.eol.org/pages/203221
Klawa:
http://www.marinespecies.org/aphia.php?p=image&pic=5655
Z dużych wieloszczetów na łąkach podwodnych można spotkać tylko nereidę różnobarwną (do 12, ale zwykle kilka cm dł.). Potrafi ona pływać sposobem węgorza. Jest drapieżna (i padlinożerna) - nie wiem więc, czy nie spowodowałaby w akwarium jakichś spustoszeń. Ponadto podobno została niedawno wyparta z Zatoki Puckiej przez jakiegoś podobnego wieloszczeta, sprowadzonego przypadkowo w wodzie zęzowej z wybrzeży USA. Potrafi być bardzo ładna, choć tak kolorowej jeszcze nie spotkałem:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nereida_r% ... nokolorowa
No, i przechodzimy do tego, co najważniejsze - czyli skorupiaków. Żyje ich na łąkach podwodnych mnóstwo i zredukowanie ich do jednego gatunku kiełża jest zdecydowaną przesadą.
Przede wszystkim trzeba tu wymienić równonogi - 3 podwoiki. Różnią się one ubarwieniem (są dość kolorowe), a ponadto, jak się zdaje, mają jeszcze odmiany barwne. Głównie roślinożerne i dlatego nie należy ich trzymać za dużo - zwłaszcza, jeśli się ma glony (
http://hel.univ.gda.pl/aktu/archiwum/fucus2.htm). Czy tak samo pożerają rośliny naczyniowe - nie wiem, ale na wszelki wypadek radzę ostrożność. W Zatoce Puckiej żyje też słodkowodna zasadniczo ośliczka, ale rzadko. Jery są małe, ale śmieszne - takie szybko pływające kropki. Większe są stulniki pasiaste, też szybko pływające, przypominające kształtem bomby. Potrafi zwijać się w kulkę jak jeż. Kolejnym gatunkiem jest dłużlik, kopiący chodniki w piasku - wyłazi on tylko nocą. Jeśli zostawi się w swoim akwarium wolną od roślin polankę, będzie mu to z pewnością odpowiadało.
Kiełży i kiełżopodobnych jest wiele różnych gatunków. Kiełże morskie radzę brać, jak lecą, nie ograniczać się do jednego gatunku, bo są bardziej kolorowe od słodkowodnych. Mniejsze od kiełży są budujące rurki bełkaczki z wielkimi przednimi kulasami. Śmiesznie to wygląda, jak taki pływa, machając gicami.
No i w końcu krewetka bałtycka, względnie może nowa krewetka strojna, ale to najwyższe piętro piramidy pokarmowej (jeśli chodzi o bezkręgowce) - żywi się ona m. in. obunogami, lasonogami i nereidą
*...
Może więc lepiej hodować podobne do krewetek, lecz mniejsze lasonogi. Płytkowodne gatunki lasonogów są u nas 3, a najpospolitszy z nich jest, oczywiście, lasonóg pospolity

. Latem można spotkać jego wielomilionowe stada wzdłuż falochronów lu zarośli trzcin - coś jak słynny kryl.
Podwoik mniejszy:
http://hel.univ.gda.pl/atlas/org/sko/pom/pom.htm
Ośliczka:
http://oczkowodne.net/strony/skorupiaki.php
http://www.nurkomania.pl/a0449.htm
Bełkaczek pospolity:
http://www.hel.ug.edu.pl/atlas/org/sko/bel/bel.htm
Lasonogi:
http://www.mp.umk.pl/modules.php?name=N ... nt&sid=113
Charakterystycznym gatunkiem gąbki w Zatoce Puckiej jest powłócznica chlebowa, ale gąbki to odrębny problem hodowlany. Poza tym, nie jestem pewien, czy nie żyje ona raczej w strefie brunatnic i krasnorostów:
http://hel.univ.gda.pl/atlas/org/gab/pow/pow.htm
Wiele zdjęć zwierząt z Zatoki Puckiej możecie sobie też zobaczyć tutaj:
http://ocean.iopan.gda.pl/db/pages/biol ... pecies.php
Pytania:
Na ile omułek będzie wymagał falowania ?
(...) Jakie oświetlenie dobrać (pasmo widmowe i moc świetlną).
(...) Na ile 2-3 metrowa płytka zatoka ma się do danych statystycznych Bałtyku właściwego?
Omułka kojarzymy z kamieniami przy brzegu morza, ale on występuje do 50 m głębokości, gdzie nie ma już żadnego falowania. Falowanie przyda się natomiast z innego powodu - falująca łąka podwodna wygląda dużo ładniej.
Łąki podwodne wymagają dużego oświetlenia.
Na Zalewie Puckim falowanie jest mniejsze i nieco mniejsze zasolenie, ale raczej nie w stopniu, który wywoływałby u roślin i zwierząt szok zakończony śmiercią. Na wszelki wypadek radzę jednak zbierać zwierzęta w okolicy Mewiego Ryfu, gdzie zasolenie jest większe - najlepiej od strony Półwyspu.
_________________________________________________________________________________________________
* Czyżby krewetkę dało się nauczyć dobrych obyczajów, by nie jadła współmieszkańców akwarium?
http://mikrofotografia.republika.pl/Mor ... tyckie.htm