Już chyba z 7 miesięcy walczę z tymi glonami, przyciemnienie nic nie dało, erytromycyna też żadnych efektów, już mi ręce opadają. Możecie mi podpowiedzieć co to może być i jak temu zaradzić? Zamieszczam zdjęcia.

napisz coś o swoim zbiorniku: litraż, jakie ryby, oświetlenie, filtracja, a najlepiej także wyniki testów No3, No2, itd...

Zmierzyłem dla pewności dzisiaj bo ostatnio trochę zaniedbałem zbiornik ale nic się nie zmieniło:
pH 6,8
KH 7
NO2 0
NO3 20
CO2 z wyliczeń 33

tetratec ex700
2x Philips Aquarelle TLD 18W + 3x Philips 865 TL5 24W

30x Neon Inessa
4x Kirys Pstry
2x Kirys Albinos
1x Pielęgnica Ramirezka (2 parki)
1x Zbrojnik Niebieski

Tak na szybko patrząc - za dużo światła? Masz ok 1w/l - a to jak na taki zbiornik dużo. I warto by było sprawdzić PO4

Z tym, że Aquarelle nie działa to też zapomniałem dodać a są bo docelowo miał być holender ale nie próbuję bo są glony :/ także jak zaczęły się pojawiać od razu odłączyłem tld. a reszta świeci 7h dziennie. Już dawno niczym nie nawoziłem a PO4 kupię test i zobaczę.

Poza tym, taka standardowa rada na wszelkie problemy glonowe - próbowałeś zasadzić moczarkę/rogatka?

mam egerie dense

Jak Ci ta egeria rośnie? Masz przyrosty tylko dzienne, czy wręcz 15-to minutowe?

Nie zauważam tego tzn. chyba dzienne teraz w sumie tak była zagloniona, że prawie całą musiałem przyciąć do korzeni.

To dobry wskaźnik. Z moich doświadczeń wynika, że jak w akwarium są problemy "glonowe" to rogatek potrafi mieć przyrost 15-to minutowy - dosłownie rośnie w oczach. W akwarium bez glonów wzrost jest normalny. Po prostu - jak są super warunki dla glona, to i dla rogatka... Dorzuć do zbiornika na jakiś czas jeszcze kilka sporych garści tej jakże pożytecznej rośliny, niech sobie porośnie trochę....

Ok, wielkie dzięki jak będą zmiany na gorsze lepsze odezwę się.