Kulorzesek- operacja unicestwienie.

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

MaSsAcReR
Forumowicz
Posty: 119
Rejestracja: 2008-05-15, 12:37
Pojemność akwarium: 10
Imię: bartek
Lokalizacja: MARS

Kulorzesek- operacja unicestwienie.

Post autor: MaSsAcReR » 2009-09-13, 23:11

Witam
Czy jesli w akwarium z paletkami podwyzsze temperature do 34 C na tydzien to wystarczy tozeby pozbyc sie tego pasozyta?
Wyczytalem ze ta temperatura go zabija a nie chce lac chemido akwarium ogolnego z kolei mam zbyt duza obsade aby przenosic do kwarantannowego.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Kulorzesek- operacja unicestwienie.

Post autor: maol » 2009-09-14, 06:34

Prędzej paletki tak unicestwisz po tygodniu :-) Temperatura zabija formę którą możemy zobaczyć na rybach. Formie przetrwalnikowej takie podniesienie temperatury nic złego nie zrobi. Podobnie jak lanie chemii"zapobiegawczo". Preparaty oparte o zieleń malachitową radzą sobie naprawdę dobrze z tym pasożytem, a jeżeli chcesz coś przed nimi chronić, to raczej krewetki i ślimaki :-) Ale samo podniesienie temperatury do 31-32 stopni na pewno pomoże.

Poza tym, jeżeli występuje u ciebie w akwarium ospa, to znaczy, że masz jakiś problem z warunkami. Zdrowe, dobrze odżywione i niezestresowane ryby same doskonale radzą sobie z kulorzęskiem.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

MaSsAcReR
Forumowicz
Posty: 119
Rejestracja: 2008-05-15, 12:37
Pojemność akwarium: 10
Imię: bartek
Lokalizacja: MARS

Re: Kulorzesek- operacja unicestwienie.

Post autor: MaSsAcReR » 2009-09-14, 13:04

Mam taki problem ze przytargalem do domu bocje. Warunki mam niemalze ksiazkowe.
Byc moze jak mowisz moje ryby by same sobie z tym poradzily ale jednak nie chce tego sprawdzac.
Co do temperatury to 34 C nie zabija z pewnoscia paletek.
Odnosnie lekow to mam pytanie- czy jesli wleje do akwarium glownego costapur to nie wysadzi mi to w powietrze flory bakteryjnej? Bardzo bym nie chcial ponownego zakwitu akwarium bo co z tego ze uratowalbym ryby przed ospaskoro mialyby je potym zabic azotyny

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Kulorzesek- operacja unicestwienie.

Post autor: maol » 2009-09-14, 13:08

Costapur jest bezpieczny dla flory bakteryjnej. Pamiętaj, że dawkowanie jest podane dla "czystego" zbiornika hodowlanego, sugeruję dla ogólnego akwarium dać 2-3 razy większą dawką, gdyż jest on intensywnie wchłaniany przez podłoże i rośliny.

jeżeli uważasz, że Twoim paletkom 34 stopnie nie zaszkodzą (przez tydzień :-) ) możesz też użyć tego wspomagania leczenia.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

MaSsAcReR
Forumowicz
Posty: 119
Rejestracja: 2008-05-15, 12:37
Pojemność akwarium: 10
Imię: bartek
Lokalizacja: MARS

Re: Kulorzesek- operacja unicestwienie.

Post autor: MaSsAcReR » 2009-09-14, 13:39

Tyle tylko ze jedno wyklucza drugie- Kulorzesek moze byc zwalczony tylko poza cialem zywiciela. W 34 C jednak tego ciala nie opusci zatem costapur zabije tylko komorki ktore sa poza ryba. Zastanawiam sie jednak ktora droge wybrac bo uzywajac chemii powinienem obnizyc temperature do ok 28 C (wtedy jego cykl trwa dosc krotko a zatem moze byc zniszczony). Drugim sposobem jest samo podniesienie temperatury (jesli jednak mowisz ze to nie pomoze nie wiem czy jest sens). Kolejna sprawa jest ten costapur hmm sprawdzales to ze nie zabija flory? Niby producent tak mowi jednak jest to na bazie zieleni malachitowej wiec roznie to moze byc.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Kulorzesek- operacja unicestwienie.

Post autor: maol » 2009-09-14, 14:18

Używałem kiedyś zarówno podniesienia temperatury, jak i costapuru, obu skutecznie i zawsze łącznie. I nie było problemów - ale uważaj na krewetki i ślimaki - bo dla nich zieleń potrafi być zabójcza...
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Kaef
Przyjaciel forum
Posty: 947
Rejestracja: 2008-10-24, 22:53
Pojemność akwarium: 2
Imię: Kacper
Lokalizacja: Szczecin

Re: Kulorzesek- operacja unicestwienie.

Post autor: Kaef » 2009-09-14, 14:49

Podnieś temperaturę, to jest skuteczna metoda i zabija kulorzęska (który i tak zawsze w akwarium występuje).

MaSsAcReR
Forumowicz
Posty: 119
Rejestracja: 2008-05-15, 12:37
Pojemność akwarium: 10
Imię: bartek
Lokalizacja: MARS

Re: Kulorzesek- operacja unicestwienie.

Post autor: MaSsAcReR » 2009-09-14, 16:28

Sprobuje przez tydzien utrzymywac te 34 C a jesli to nie pomoze wowczas zaatakuje chemia:)
Na szczescie nie mam w aqkwarium ani slimakow ani krewetek:)

Kaef
Przyjaciel forum
Posty: 947
Rejestracja: 2008-10-24, 22:53
Pojemność akwarium: 2
Imię: Kacper
Lokalizacja: Szczecin

Re: Kulorzesek- operacja unicestwienie.

Post autor: Kaef » 2009-09-14, 17:08

Wystarczy te 31-32 stopnie.

ODPOWIEDZ