Jak wiadomo wszystkie krewetki na początku się chowają. Jest to związane ze zmianą baniaka więc i zmianą parametrów wody przez co krewetki przechodzą wylinkę. Pierwsze wylinki należy odłowić!

a po drugie przez kilka dni krewetek zapewne nie będzie widać. Składają wylinkę. Ale niewykluczone że skalar je zjadł

Żaba szponiasta nie powinna wykazać agresji w stosunku do mniejszych. Mimo iż jest to płaz drapieżny to żyją w stadkach. Z mojego doświadczenia wynika że nie tylko ich nie tknie ale i stanie się odważniejsza

Hey
Może nie jestem jakaś "nowa" na tym forum ,ale dotychczas się nie przywitałam.
Więc witam wszystkich cieplutko i dziękuję tym ,którzy starają się mi pomóc

Bohdan pisze:Rybka_5 napisał/a:
A bojownik nic nie zrobi neonkom?
Nie

z tego co wiem doświadczenia są różne. Moje bojowniki nic nie robią neonkom inessa ,ale u innych nie pożyły one długo. Z tego co wiem neonki czerwone są "bezpieczniejsze"

No gwarancji nigdy nie ma. Ale jak narazie mój bojek zachowuje się bez zarzutów tzn jest spokojny. Ale zanim kupię krewecie minie troche czasu i wtedy będę wiedzieć czy on jest cały czas taki czy to tylko przejściowe. Doświadczenia są różne dlatego jeśli nie spróbuję to się nie dowiem Edit. Dziś zau...

Zrobię tak... Kupię w tym samym czasie amanki i jakieś mniejsze krewetki,nie krzyżujące się. Najpierw wpuszczę amanki a potem te mniejsze,jak już podrosną (w sklepie były wielkości ok 1 cm) bo obawiam się że nie tylko były by narażone na bojownika ale i innych mieszkańców. A jeśli bojownik zignoruje...

Decyzja zapadła. Mam bojowniki (1+3). Nic się nie dzieje z obecną obsadą. Tzn kupiłam samczyka bojownika który w sklepie pływał w jednym akwa z gupikami i jest ok. Za jakiś czas kupię amanki i jeśli bojowniki nie będą ich atakować spróbuję z jakimiś mniejszymi

Ale myślę że amanki dałyby sobie radę?

Wszystkie akwariowe ryby reagują na właściciela. Zwłaszcza jeżeli chodzi o jedzenie Ale tu raczej chodziło o to ,że rozpoznają właściciela i reagują na niego inaczej niż na innych tzn podpływają do przedniej szyby. Krewetek narazie nie mam.. więc jeśli zdecyduję się na razmirezy to się z nimi wstrz...

Więc teraz pytanie... Czy ramirezki nic nie zrobią gupikom i neonkom?
A co z karlikami szponiastymi i kiryskami?
Bo otoskom podejrzewam że nic nie zrobią.
Czytałam że są to rybki łagodne ale chyba na krewetki zapolują?
I czy to prawda że są tak inteligentne że rozpoznają swojego właściciela?

Trzeba zapewnić mu tylko odpowiednia przestrzeń i warunki - np. obowiązkową dla tego gatunku pokrywę. Pokrywa jest Za to warto się zastanowić czy w przypadku niewielkiego zbiornika dodatkowy gatunek ma sens. Ja się nadal zastanawiam które gatunki zostawić a które oddać. Więc nie będzie to dodatkowy...

No ale słyszałam ,że niektóre bojki ignorują takie rybki jak neonki ,a inne znów atakują.
Więc wydaje mi się że bojek nie jest bezpiecznym rozwiązaniem gdyż może mi wybić całą obsadę..

Zdecydowaniem nie jestem za karmieniem ryb innymi rybami....
A poza tym z własnego (choć krótkiego) doświadczenia wiem że niektóre sprytne gupiki potrafią się schować w roślinkach i tam dorastać. Miałam już kilka takich przypadków. Prędzej czy później i tak będziesz mieć ich więcej niż parke

I musisz przewidzieć ,że gupiki się bardzo szybko rozmnażają....