No to zależy, bo jak je kupisz w pierwszym napotkanym sklepie to trochę wyjdzie, a jak da Ci inny akwarysta z przycinki, to 11zł

Jak już cokolwiek żywego musi byc, to chociaż ślimaki. Jakakwarium będzie dojrzewało, to się zrobi mała apokalipsa z taką ilością roślin. Wywalcie tą trawkę i aranż aż błaga o zielone. Macie super pomysły i wszystko pod względem estetycznym gra. Naprawdę potrzebne są te zmiany, bo będzie kiepsko. A ...

Akwarybka pisze:Oczywiście nie będzie się dało połączyć każdego gatunku z innymi rybami

No to teraz jest si A szkoda, bo śliczne stworki.

Hmm... Rivulus xiphidius to dość odważnie. No w szczególności jak je zestawić z rybami zajmującymi górną część toni i pielęgniczkami na dole. I właśnie chyba są to ryby żyjące w haremach :zdziwko: Co do pstrążenic, to jednak polecałabym je do akwarium o obniżonej tafli wody, bo będzie stukot wieczor...

Nie pomogę Ci w tej kwestii, bo ja nawożę "na czuja" trochę tego, trochę tego i tego. Następnie mieszamy tak, żeby wszystko rosło
Poza tym już od jakiegoś czasu w ogóle nie stosuję nawozów gotowych.
Generalnie obstawiam na braki w makro, bo przy niskim mikro tylko zielona się robi.

A nie, jednak to coś u mnie nie bylo okrzemkiem, bo się z tego robiły takie kulki a nie naloty. Wielkie dzięki za zdjęcia Mikos

To nie jest powód, coś jest skopane w nawożeniu. Samo CO2 to tylko część nawożenia ;)

Marthinez, a u mnie to ci okrzemek był? Może też to było jakieś inne paskudztwo :zdziwko:

I jeszcze profil jest niedobry dla okularników

Mniej więcej to bąbelek bąbelkowi nierówny, wszystko zależy od sposobu rozprowadzenia CO2 po zbiorniku

Po prostu nie sięga się ręką do dna i polecam do dla tych, którzy mają wprawę z pielęgnacją roślin. Wywalanie krasnorostów albo glonów z takiego akwarium to kosmos

Dropship jest najlepszy. Płozy zjadły mu obce :hyhy:

No generalnie nie można powiedzieć, żeby dodawała uroku, a może tylko zaszkodzić :/

Dobry pomysł żeby odizolować rybkę, ale już nie leczyć. W akwarium gdzie stosuje się leki nie powinno być żwirku ani roślinek.

No jakby z niego korzystały, to by był sens...