Wahałem się z napisaniem tego tematu ponieważ ryby i tak padły więc nic już nie wskóram.
Miałem w akwarium 12 neonów czerwonych, 2 ramirezki, 2 pandy 1 spiżowy i 2 glonojady

Tydzień temu zaobserwowałem u neonów i ramirezek ospę bynajmniej tak mi się wydaje, miały pojedyncze białe kropki na ciele i ocierały się o rośliny bądź o żwirek. Na drugi dzień rano podaję lek Sera Costapur, temperatura na 29 stopni, kropek jakby mniej. Trzeci dzień pada 1 neon a ryby dostają znowu dużo kropek- podaję lek, czwarty dzień pada 5 neonów, nad ranem wyławiam kolejne 6 i 1 ramirezkę. Na koniec ostatni neon pada do tego ramirezka i obydwie pandy u których żadnych kropek nie zaobserwowałem. Przetrwał kirysek spiżowy i 2 glonojady. Czy to nie była ospa chociaż objawy na to wskazywały?? Dlaczego u pand nie było żadnych kropek a i tak padły??