Jaki reduktor jest lepszy reduktor z ratometrem czy z dwoma zegarami?

mlodyakwar pisze:ratometr

nie zadziała ci więc jest niepotrzebny kup taki co ma 2 manometry w ten sposób będziesz wiedział jakie masz ciśnienie w butli, oraz jakie ciśnienie jest "przepuszczane" do wężyka

mlodyakwar pisze:Jaki reduktor jest lepszy reduktor z ratometrem czy z dwoma zegarami?

W/g mnie ten z rotametrem. Posiada on zawór iglicowy, dzięki czemu możliwe jest dokładne ustawienie gazu bez konieczności montowania zaworka precyzyjnego.

Tofifi pisze:kup taki co ma 2 manometry w ten sposób będziesz wiedział jakie masz ciśnienie w butli, oraz jakie ciśnienie jest "przepuszczane" do wężyka

Mam taki (Aquamedic) i powiem jedno. Kompletnie nie potrzebny gadżet.

marthinez pisze:W/g mnie ten z rotametrem. Posiada on zawór iglicowy, dzięki czemu możliwe jest dokładne ustawienie gazu bez konieczności montowania zaworka precyzyjnego.

Ja taki właśnie zamierzam zakupić, podpowiedzcie jeszcze tylko czy konieczny jest przy tym reduktorze licznik bąbelków, bo różne są opinie. Czy da się z tego rotametru wyczytac taką informacje?

Licznik bąbelków jest potrzebny, na rotametrze nic praktycznie nie odczytasz, bo w akwarium potrzebne są małe przepływy gazu (poniżej 1 l/min). Ale czytałem gdzieś, że rotametr można przerobić na licznik bąbelków ;)

To jeszcze jedno pytanko. Czy w reduktorze takim jak w tym zestawie http://www.allegro.pl/item537548878_zes ... ndard.html konieczne jest zamontowanie węzyka na szybkozłączkę (próbuje mnie do tego przekonać sprzedawca, a to dodatkowy koszt) nie można "normalnie" nasunąć wężyka na króciec i ew uszczelnić?
i jeszcze jedno - do uszczelnienia połączenia reduktora z butlą wystarczy taśma teflonowa do połączeń gazowych, nie trzeba dodatkowych "bajerów"?

1. szybkozlaczka jest bardzo dobrym rozwiazaniem, ma swoja cene ale warto.
nie tylko masz pewne szczelne polaczenie ale rowniez nie ma problemu z rozlaczeniem calego systemu (np podczas wymiany czesci lub nawet podczas poczatkowej przymiarki długości rurek)

2. tasma teflonowa w zupełności wystarczy, tylko pamietaj żeby nakladac ja "na mokro" znaczy zwilzyc ja przed nalozeniem, lepiej wtedy przylega do gwintu

[ Dodano: 2009-02-04, 14:41 ]
i jeszcze jedno, w tym zestawie nie ma licznika bąbelkow.
jesli zdecydowales sie na ten zestaw to dokup go, zapytaj tego sprzedawce moze ma licznik w ofercie, po co masz dwa razy za przesyłke placic?

matmax426 pisze:i jeszcze jedno, w tym zestawie nie ma licznika bąbelkow.

Jest. Nie ma jedynie zdjęcia ;) Ja u niego kupowałem właśnie zestaw do CO2 tyle, że bez reduktora i ogólnie jestem zadowolony. W tej ofercie jest lepszy zaworek precyzyjny niż te, co ja kupiłem.

matmax426 pisze:1. szybkozlaczka jest bardzo dobrym rozwiazaniem, ma swoja cene ale warto.
nie tylko masz pewne szczelne polaczenie ale rowniez nie ma problemu z rozlaczeniem calego systemu (np podczas wymiany czesci lub nawet podczas poczatkowej przymiarki długości rurek)

2. tasma teflonowa w zupełności wystarczy, tylko pamietaj żeby nakladac ja "na mokro" znaczy zwilzyc ja przed nalozeniem, lepiej wtedy przylega do gwintu

[ Dodano: 2009-02-04, 14:41 ]
i jeszcze jedno, w tym zestawie nie ma licznika bąbelkow.
jesli zdecydowales sie na ten zestaw to dokup go, zapytaj tego sprzedawce moze ma licznik w ofercie, po co masz dwa razy za przesyłke placic?

Szybkozłączka jest przydatna, ale niekonieczna. Tzn, mozna złozyć zestaw bez szybkozłączek, które opcjonalnie mozna z czasem dokupić.

Połaczenie reduktora z butla odbywa się za oring, lub płaską uszczelkę, któa jest już w reduktorze. Żadnej taśmy, ani niczego innego już nie trzeba. Jak będziesz miał ten reduktor, to zobacz w głąb tej nakrętki, a zobaczysz uszczelkę.

daroo pisze:Czy w reduktorze takim jak w tym zestawie http://www.allegro.pl/ite...2_standard.html konieczne jest zamontowanie węzyka na szybkozłączkę (próbuje mnie do tego przekonać sprzedawca, a to dodatkowy koszt) nie można "normalnie" nasunąć wężyka na króciec i ew uszczelnić?

W tym przypadku szybkozłaczka nie jest potrzebna.

matmax426 pisze:szybkozlaczka jest bardzo dobrym rozwiazaniem, ma swoja cene ale warto.
nie tylko masz pewne szczelne polaczenie ale rowniez nie ma problemu z rozlaczeniem calego systemu

Z tym "pewnym" połączeniem to różnie bywa.
Zdecydowanie pewniejsze jest wciśnięcie wężyka na króciec.

matmax426 pisze:tasma teflonowa w zupełności wystarczy, tylko pamietaj żeby nakladac ja "na mokro" znaczy zwilzyc ja przed nalozeniem, lepiej wtedy przylega do gwintu

Taśma teflonowa nie jest w ogóle potrzebna. Jest tak jak napisał croc.
W niektórych reduktorach (aquamedic) stosuje się uszczelkę, która jest osobno. Ja dostałem w komplecie z reduktorem. Taka twarda do połączeń gazowych.

Zdecydowałem się na wersję bez złączek. Czy węzyk nałożony na króciec trzeba jeszcze jakoś doszczelnić? dosmarować obwódkę silikonem?

No i klops - dostałem zestaw, a króciec jest z dwa razy grubszy niż wężyk :/ co robić? naciągnąć zwykły silikonowy?

witam wszystkich i pozwolę sobie podpiąć do tematu o reduktorach żeby nie zaśmiecać forum . Czy normalną sprawą jest syczenie w reduktorze podczas jego normalnej pracy czy występuje reduktor który nie syczy i jak to syczenie wyciszyć ( instalacja szczelna CO2 nigdzie nie ucieka prucz dyfuzora ) Pozdawiam Jacek

U mnie nic nie syczy w reduktorze. Syczy tylko w momencie rozszczelniena. Sprawdz jeszcze raz dokladnie czy aby na pewno wszytko jest szczelne.

A może ktoś z forumowiczów używa reduktora produkcji rosyjskiej takiego z dwoma zegarami na górze i śrubą na dole do ustawienia ciśnienia . Reduktor jest nowy , ale wyprodukowany z 10 lat temu może dlatego słychać w nim syczenie bo poprostu jego normalma praca a to syczenie to zmiana ciśnienia z dużego na małe . Nie znam zasady działania tego reduktora i stąd moje pytania.

reduktor nie może syczeć. Jeśli syczy to na bank ucieka Ci gdzieś CO2. Nalej wody do wanny i zanurz całą butlę z reduktorem w wodzie. Odkręć butlę i obserwuj gdzie bąbelki się ulatniają. jak namierzysz nieszczelność to pomyślimy jak ją usunąć.