Witam

Od dawna walczę z glonami a przede wszystkim z tym że zakupione rośliny po
Kilku tygodniach z soczysto-zielonych bledną, liście dziurawieją ( nawożę je
tabletkami + nawozem w płynie z dodatkiem żelaza).

Nie mam zamiaru z tym dalej się użerać. Myślałem o tym by „skasować”
akwarium ale postanowiłem jeszcze spróbować jednego.
Mam od 3 miesięcy 220 l. akwarium a w nim 3 duże skalary, 3 bocje wspaniałe,
kilka gurami, kiryski, 2 spore zbrojniki, kosiarki, danio i prątnika, razem 14 ryb.

I tu mam do wszystkich pytanie
Czy przy takiej obsadzie można trzymać w/w rybki bez roślin ??
Nie jest to ciekawe ale czy im nie zaszkodzi jak zostanie tylko żwirek, kamienie,
korzeń + pozostałe wyposażenie ( filtr, grzałka itd.)

Napiszcie co o tym sądzicie . Od początku dokupuje rośliny ( pewną są „pędzone”
jak sałata ta którą kupuje się w supermarketach a po wprowadzeniu do akwarium
marnieją dość szybko.

Pozdrawiam i czekam na opinie o zbiorniku bez „zielska”

Kp. Nemo
:?: :?: :?:

nie wiem czy to dobry pomysł... Jeśli chcesz zbiornik bez roślin to polecam malawi / tanganikę... Co do obsady Malawi to parę sztuk soulosi myślę że było by ok może nawet 2+6 dało by radę ale tutaj lepiej zapytaj innych doświadczonych np. Kazika... co do tankaniki to możesz dać 2x Altolaprologus Calvus i do tego jakieś muszlowce... Albo tropheusy np. bemba w ilości 10 sztuk...

Witam ponownie

Dzięki za zainteresowanie, ale kolega nie zrozumiał mnie do końca.
Nie mam zamiaru zmieniać że tak powiem biotopu - albo zostawiam
terybki które mam bez zielska ( czy im nie zaszkodzi) albo "finito" z akwarium
Nie mam zamiaru babrać się dalej z tą "sałatą" Wiem że niektórzy
mają akwaria tylko z roślinami - jak wolę ryby. Ciekaw jestem czy ktoś
ma takie akwarium z podobna obsadą ryb ???? Sztuczne badziewie nie wchodzi w grę.

Pozrdawiam i czekam na opinie

Miłej niedzieli

wsadź dużo korzeni... dużo liści bukowych... dużo szyszek olchowych.. na dnie rozsyp dużo torfu (akwarystycznego)... na taflę wody włuż np. pistię albo limnobium... ustaw oświetlenie (nie więcej niż 0,5 W/L) na max 8 godzin dziennie... kup automatyczny karmnik...

możesz nic nie robić .. no może poza dolewaniem odparowanej wody

Witam

I po co tak nerwowo - śmieci do zbiornika niech sypie ten co
wypisuje takie "uwagi" - Ja jestem początkującym - pytam
się grzecznie i opinie innych a i tak zrobie co uważam.

Może ktoś inny napisze coś ciekawszego - np. z własnego doświadczenia.

Czekam i pozdrawiam wszystkich.
Miłego wieczoru i do jutra

KN

ale dzidek Ci zupełnie serio radzi.

Kp. Nemo dzidek pisze jak najbardziej poważnie. Wiesz w jakim środowisku naprawdę żyją skalary i zbrojniki?
Tak to wygląda:
http://images42.fotosik.pl/52/8a0b269e63764c06med.jpg

Kp. Nemo, nie obruszaj się za bardzo, bo dzidek1983, dobrze Ci radzi, jeśli naprawdę nie chcesz mieć roślin i nie chcesz się pozbywać ryb to "Czarne wody" są chyba najlepszym rozwiązaniem. Korzenie, liście,szyszki są źródłem garbników i herbacianego koloru wody a poza tym są piękną ozdobą akwarium.

Witam

Dzieki za informacje. Możliwie że tak zrobię.
A swoją drogą to wcale się nie obraziłem.
Mam niewielkie doświadczenie - dlatego nie zrozumiałem o co chodzi.

Miłej niedzieli

KN :padam:

mam inną propozycje... wywal dosłownie wszystko... rybki oddaj, lub odsprzedeaj...
nasyp do akwarium z 7-10 cm żwirku, duuuużo muszelek, i (to twój wybór i niech nikt się nie obraża za to co powiem) idź nad jezioro po moczarke... posadź na cały tył... poczekaj z 4-5 tygodni... AŻ wszystkie niechciane bakterie wymrą i wpuść z 6 pielęgniczek muszlowców... po ok roku będziesz miał ich łądne statko gdyż się ładnie rozmnażają...

PS!!! nasi ojcowie i dziadkowie brali rośliny tylko z jeziora gdyż przemysł akwarystyczny był słabo rozwinięty... prawdziwą nowością były brzęczyki... nawet grzałki solne sami robili... ;)

[ Dodano: 2009-01-25, 18:34 ]
wpadł mi do głowy ciekawszy pomysł... jak ci sie rybki ''znudziły'' kup z allegro kilka paczek żwirku z jajkami tropheusów... będom Ci się nonstop mnożyć i zjadać... po roku będziesz mógł zebrać cały żwir (pewnie ze 20 kg) i sprzedawać w 0.25 kg woreczkach... prawie nic nie traisz tylko zyskasz... a tropeusy w takim akwa pewnie ciekawie wyglądają...

[ Dodano: 2009-01-25, 18:35 ]
:cenzura: mi sie zwierzaki...

[ Dodano: 2009-01-25, 18:39 ]
TRIOPSY!!!!!!!!!!!!!! http://allegro.pl/item533699438_przkopn ... cysty.html

[ Dodano: 2009-01-25, 18:40 ]
http://allegro.pl/item533699438_przkopn ... cysty.html

Ostrzeżenie za słownictwo.

Adamas1 pisze:mam inną propozycje... wywal dosłownie wszystko... rybki oddaj, lub odsprzedeaj...

Widzisz, a ja mam propozycję, żebyś czytał uważniej. A jak już to zrobisz to zwróć uwagę na ten tekst:

Kp. Nemo pisze:Dzięki za zainteresowanie, ale kolega nie zrozumiał mnie do końca.
Nie mam zamiaru zmieniać że tak powiem biotopu - albo zostawiam
terybki które mam bez zielska ( czy im nie zaszkodzi) albo "finito" z akwarium

Adamas1 pisze:PS!!! nasi ojcowie i dziadkowie brali rośliny tylko z jeziora gdyż przemysł akwarystyczny był słabo rozwinięty

Nasi ojcowie kupowali także np. stadko 20 skalarów, a dorosłości dożywały 2-3. Działo się to przez takie właśnie postępowanie, jakie tu podajesz.

mój dziadek miał te kilka akwariów i mój tato jakoś nie wspominał o wielkiej chorowalości stad... u mnie w sklepie np. moczarka kosztuje 6 zł... ze 3 gałązki, a najtańsze roślinki 5 zł... więc.... ja na pieniądzach nie leże... więc ''wole'' wlać litr paliwa do mojego komara i jechać te 6 km. nad jezioro nazbierać tej moczarki, i odizolować ją do osobnego akwarium na te 6 tygodni.... i za darmo włożyć ją do akwarium... a do najbliższego zoologa mam 15 km...... :zdziwko: sam nie wiem skąd oni te ceny wzieli... ale ... w 2 sklepach tak samo... nawet akwarium musiałęm z allegro kupić bo w sklepie 320 zł... 40 litrowe... :wstyd: a nad jeziorem jest więcej roślin... niż tylko moczarki... :kwasny:

Adamas1 pisze:mój dziadek miał te kilka akwariów i mój tato jakoś nie wspominał o wielkiej chorowalości stad... u mnie w sklepie np. moczarka kosztuje 6 zł... ze 3 gałązki, a najtańsze roślinki 5 zł... więc.... ja na pieniądzach nie leże... więc ''wole'' wlać litr paliwa do mojego komara i jechać te 6 km. nad jezioro nazbierać tej moczarki, i odizolować ją do osobnego akwarium na te 6 tygodni.... i za darmo włożyć ją do akwarium... a do najbliższego zoologa mam 15 km...... :zdziwko: sam nie wiem skąd oni te ceny wzieli... ale ... w 2 sklepach tak samo... nawet akwarium musiałęm z allegro kupić bo w sklepie 320 zł... 40 litrowe... :wstyd: a nad jeziorem jest więcej roślin... niż tylko moczarki... :kwasny:

Szkoda, że nie dasz się przekonać do tego, że robisz źle.
Jak to mówią: "Twój cyrk - Twoje małpy".
Kończmy dyskusję i trzymajmy się tematu.

Kp. Nemo, pooglądaj sobie zdjęcia akwarii typu "Black water".
Może przypadną Ci do gustu.
Biorąc pod uwagę to, że nie chcesz zmieniać obsady, czarne wody to praktycznie jedyne wyjście.

Mam nadzieję, że z akwarystyki nie zrezygnujesz. ;)

Adamas1 pisze:TRIOPSY!!!!!!!!!!!!!! http://allegro.pl/item533...jska_cysty.html

Triopsy do akwaium myśle że max 20l , takie akwarium to byłoby marnotractwo na nie.
PS.to moja aukcja :hyhy:

POWAGA???? ''no jakie to allegro małe'' ale pomyśl... JAKĄ kolonie by tam stworzyły!!! szkoda że żyją 50 dni.... :wstyd: :rotfl: :rotfl: :rotfl: ale faktycznie trochw litrażu szkoda... :/ :zdegustowany: ale akwarium by PRZYCIĄGAŁO do siebie...