Drodzy Forumowicze!
Postanowiłam zmienić moją dotychczasoą obsadę na rzecz Tanganiki. Sugerując sie artykułem Pana Jarka Grejczyka pt."Wielkość akwarium, a jakość życia ryb" sporządziłam następujące warianty:
-Lamprologus meleagris w ilości 2 pary
-Altolaprologus sp. Campressiceps Shell w ilośći 2 pary
-Neolamprologus multifasciatus / Muszlowiec wielopręgi w ilości 3 pary
Z mojej dzisiejszej wizyty w sklepie zoologicznym wynika, że z mniejszych ryb dostanę jedynie Księzniczki, które kompletnie do mnie nie przemawiaja. Naszczęscie udało mi sie znaleźć strone internetowa, na której mogę zakupić, którąś z wybranych przeze mnie par.
Moje pytanie do Was, brzmi, którą z tych ryb mi doradzacie? Wiem, że Shellki są dość płochwile, a moje akwarium stoi w małym pokoju przy łóżku. Ale jakieś niepokojące ruchy występują tylko w nocy kiedy spię ;)
Tak, więc... który gatunek wybrać? ktory bedzie najciekawszy?
Pozdrawiam!

może Księżniczka z Burundi inaczej lirniczka, Neolamprologus brichardi