A czy kolega stosuje co2? Chociażby z bimbrowni? Bo to daje solidnego kopa roślinom i rosną jeszcze szybciej, pobierając z wody więcej azotu, i innych pierwiastków mogących być pożywką dla glonów

Bimbrowanie jest, rosliny słabo rosną, tylko ph sie obniżyło... Narazie dołożyłem 2 zarówki, mam nadzieje ze coś pomoże

a może warto pomyśleć o RO?

A może warto pomyśleć o kupie roślin szybko rosnących w celu pobycia się NO3 ;]
Wcześniej oczywiście redukcja obsady, dołożenie do filtra drugiego pojemnika [chyba jest taka opcja] i zasypania go ceramiką.
Wyłączenia bąbelków w filtrze aby więcej CO2 było w wodzie.
I tak wiem to ryzykowne zaczął bym podawać jakieś nawóz z małych dawkach.

Bo rośliny same z siebie nie marnieją ;] widocznie brakuje innego makro które blokuje pobieranie Azotu, lub zacznij podawać potas.

Thierry w akwarium nie występuje KNO3 tylko jony NO3

Maol sera nitrivec nie zawiera żadnych kultur bakterii, dostarcza tylko do akwarium związków azotowych. Czytałem kilkanaście artykułów i nigdzie nie znalazłem aby bakterie nitryfikacyjne tworzyły formy przetrwalnikowe ;)

Suja, Nitrivec to zdecydowanie są żywe kultury bakterii. Od zawsze :-) Na ile żywe - tego nie wiem, ale działają i namnażają się szybko i dobrze.

Rośliny typu Pistia na pewno pomogą, ale zamiast wiadrem opróżniać tonącą łudź, lepiej jest załatać dziurę. Polecam Ro, ewentualnie do podmian dodawaj destylowanej wody.

Maol znajdź mi artykuł gdzie będzie napisane, że bakterie nitryfikacyjne tworzą formy przetrwalnikowe
z drugiej strony jak mogą być żywe bakterie tlenowe, skoro są zamknięte w szczelnej butelce

Producent, i to nie tylko ten, podaje, że są to żywe kultury bakterii. Nie wiem, czy tworzą formy przetrwalnikowe. Wiem, że są to bakterie i że to działa.

Sztuką podać apap jako nową fete, ale tak abyś nie wiedział, że to apap.
Też zadziała ;)

Efekt placebo ja rozumiem.
Ale miałem nadzieję, że masz jakieś konkretne argumenty za

Ale jakby nie liczyć to i tak największy problem mamy tutaj z NO3, więc albo denitryfikacja.
Albo podmiany na wodę destylowaną/ po RO. Lub założenie do akwarium hydroponiki

...albo więcej roślin - np. rogatka :-)

Przeczytałem cały temat i...... moim zdaniem problemem nie jest wysokie no3 tylko fałszywe wyniki testów.
Paskowe testy idealne są jako zakładki do książek. :-)

marthinez pisze:Przeczytałem cały temat i...... moim zdaniem problemem nie jest wysokie no3 tylko fałszywe wyniki testów.
Paskowe testy idealne są jako zakładki do książek. :-)

I właśnie o tym pisałem już niemal tydzień temu.

Rozwinęła się rozmowa na temat zbijania NO3 poprzez podmiany, zmianę obsady, denitryfikatory i tym podobne.

Oczywiście że zostały poruszone kwestie ważne dla autora tematu i jasne jest że musi dokonać pewnych korekt w składzie ryb.

Uważam jednak że powinniśmy się obecnie wstrzymać z omawianiem problemu zbyt wysokiego NO3, bo takiego problemu może w rzeczywistości nie być.

Pomyślmy czysto hipotetycznie, niech za pomocą specjalnych wkładów i całej reszty dostępnych czynników zostanie obniżony poziom NO3, kolega weźmie testy i wyjdzie 20mg/l. Wszyscy będą szczęśliwi i zadowoleni z dobrej pracy. A za tydzień roślinki w akwarium padną. A czemu? Bo dzięki testom, które oszukują na wynikach zbijemy NO3 do 0 i zagłodzimy chwasty.

grzechu_ny, załatw porządne testy i wówczas zaczniemy na poważnie zastanawiać się co jest w Twoim zbiorniku nie tak, czemu rośliny padają i tym podobne ;)

Dzięki z takie zainteresowanie tematem!

Jutro zmieniam obsade, postaram sie kupić te kultury bakteri i rozejrze sie za porządnymi testami. Polecacie jakies konkretne firmy?

Z roślinami nie jest tak tragicznie, tzn rosną, tępo też było by zadowalające gdyby nie fakt że na nowo powstałych liściach po ok 3-4 dniach pojawiają sie glony, głownie nitkowe.Dodam jeszcze że wzbogaciłem oświetlenie o 2x 11W energooszczedne, mam wrazenie że troche pomogło rośliną.

Kolego Tofifi mogł byś napisać coś wiecej o tym RO...

Przed wymianą zaobserwowałem też że do wzrostu roślin w sposób znaczny przyczynia sie wyłączenie napiwietrzania,tzn. tylko filtracja wody, czy mogę tak robić w przy zapalonym oświetleniu? Czy z czasem nie odbuje sie to na rybkach? Oczywiście wszystko w granicach rozsądku.

Jeszcze takie pytanie odnośnie pasków...
Czy mowiąc ze wyniki są błedne macie na myśli, ze podają całkiem liczby z kosmosu, czy np gdy mam na pasku 80 to w akwa jest 50 a gdy na pasku jest 50 to awka jest 20 tzn jest błąd w wyniku ale kolor paska w pewnym stopniu oddaje zawartośc no3 w akwarium?

Grześku:
Ro to jest filtr odwróconej osmozy, który przesusza wodę przez membranę o tak małych oczka, że przebija się przez nią jedynie woda a cały syfek i związki między innymi no3 zostają i cofają się do ścieków.
Nitki to sprawka za wysokiego po4. A właściwe proporcji pomiędzy no3 i po4.
Wyłączając napowietrzanie na zapobiegasz wytracaniu się co2 z wody - czyli więcej go będzie dla roślin. na drugie pytanie odpowiem tak. Możesz włączać je w nocy jak rośliny zwiększają zapotrzebowanie na tlen a spada zapotrzebowanie na co2.

Miałem te paski.
Problemów jest kilka:
-ciężko odczytać kolor
-te kwadraciki zmienią kolor ale nie równomiernie brzegi są słabiej ubarwione a środek bardziej albo na odwrót i nie wiemy na co się zdecydować
- czas jeśli zanurzysz pasek na zbyt krótko to otrzymasz inny wynik niż w przypadku jak zanurzysz go na 2s a nie 1
- wystarczy że niechcący dostanie się wilgoć do opakowania i już po testach - zakłamywać
będą - ja tak miałem

Z firm polecam JBL najdokładniejsza, Tańsza Sera, zoolek

Odnośnie tesstów jest tak jak mówisz, tzn niektóre kwadraciki nie zabarwiają sie do konca, ale jeśli chodzi o no3 i no2 to kwadrat jest tak zabarwiony, że nie ma wątpliwości co do odczytu. Test powtarzałem iklka razy i zawsze wychodzi w granicy 60-80 mg/l mysle ze to zdedcydowanie za dużo...

Tylko czy wyłączając napowietrzanie na dzien pH nie spadnie mi zbyt nisko? Aktualnie w akwa mam ok 6,5