Filtracja: Jakieś niewielkie coś z deszczownią

Grzałka: Jakaś stara 10W bez termostatu, ale temperatura utrzymuje się na poziomie ok. 26*C (temperatura w pokoju jest stała i nie ważne czy w dzień czy w nocy na całe szczęście. Robota mojego taty ;) )
Oświetlenie: 11 watowa świetlówka kompaktowa Govena
Podłoże: Jakiś żwir drobnej i średniej granulacji
Dekoracje: Korzeń obrośnięty bolbitisem, łupki kokosa z zaszczepionym Phoenixem i peacockiem, malutki korzonek z zaszczepionym Phoenixem i za kilka dni jak znajdę to przybędzie kilka szyszek olchy
Obsada: samczyk bojownika, świderki
Zieleninka: Henio, Heterka, Bolbitis, Peacock moss, Phoenix moss, Ludwigia, Microsorium Narrow Leaf, 3 blaszki suBka, rogatek
Nawożenie: jak na razie w tym akwarium brak ale coś wykombinuję

CO2: kiedyś powinna się pojawić
Pokarmy: pokarmy żywe, mrożone, granulaty, płatki czasami z dodatkiem witamin

Podmiany: 30% raz w tygodniu
I fotoski

Akwarium



Rybsztyn:



Po czym jaśnie hrabia się na mnie obraził i już nie chciał zdjęć

Świdery:

Tak było jakiś miesiąc temu może - teraz (dokładnie przedwczoraj) skończyłem walkę z sinicami.
Nie obyło się jednak bez strat: zniknęła heterka, henio, mech, mała część paproty.
Jak to teraz wygląda zobaczycie najprawdopodobniej jutro

[ Dodano: 2010-02-17, 21:34 ]
No to fotki z dziś:
akwarium:

ślimory:


Pan i Władca:







"Spływam stąd


Jest aż tak źle, że nie chcecie komentować ;) ?