Odporność - https://www.wymarzonaodpornosc.pl - Odporność

Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

maDMax.pl
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: 2010-03-07, 18:12
Pojemność akwarium: 112
Imię: max
Lokalizacja: B-stok

Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Post autor: maDMax.pl » 2010-03-07, 19:11

To moja druga samiczka u której wystąpiły takie objawy,poprzednia padła wczoraj,miala spuchniety brzuch,nastroszone łuski w okolicy opuchlizny,ale zaraz zauważyłem że na grzbiecie tez stercza troche.Zachowywala się jakby troche byla zapowietrzona co objawialo sie nierownomiernym unoszeniem sie w toni-co mi przypominalo okręt podwodny z niesprawnym balastem.
Teraz ta na fotce tak samo,ale jeszcze nie jest tak zle,pokarmu nie przyjmuje od 2 dni,pogarsza sie stopniowo-tamta ktora padla walczyla z tym tydzien czasu.Rybki sa z tego samego sklepu i chyba nawet z tego samego akwa.Były tam w grupie.Samca,ktory jest z tego sklepu,ale ze sloika nic nie rusza.
Pomozcie jakoś bo to nowe akwa nie wyobrazam sobie wymiany wszystkiego tylko ze względu na to że sprzedaja jakies chore ryby,a o warunki sie postaralem naprawde.
Zbiornik 112l , temp. teraz 27C podloze i cala reszta razem z filtrami x2 i roslinnoscia ok,parametry wody ,ph 7.0,co2 w plynie bardzo ostroznie,witaminy do wody,swiatlo mieszane 2x18W akwariowe.
Mam tam jeszcze 5 molinezja,parka Gurami Miodowe,Bojownik samiec,samiczka bojownika x2 byly 3,kryjowki zapewnione,ph na stalym poziomie pomaga regulowac moje podloże i utrzymuje je caly czas na 7,0. temp. podniosłem z 25C na 27C-zadnych zmian.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

oleq_30
Zakręcony forumowicz
Posty: 1207
Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
Pojemność akwarium: 160
Imię: Bogus³aw
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Re: Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Post autor: oleq_30 » 2010-03-07, 19:19

zdecydowanie był ją jak najszybciej odizolował
A między czasie szukaj http://www.york.lua.pl/choroby.pdf
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium

./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona

Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy

maDMax.pl
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: 2010-03-07, 18:12
Pojemność akwarium: 112
Imię: max
Lokalizacja: B-stok

Re: Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Post autor: maDMax.pl » 2010-03-07, 19:52

Teraz widze ze to chyba infekcja bakteryjna łuski mocno sterczą z lekko brązowym zabarwieniem-rybka jest jasna z natury i teraz widze jakies mikro plamki tak na grzbiecie raczej.-Podnosze temperature do 30C,czy warto dodac FMC do ogolnego akwa. ?Czy moze cos innego,proszę o szybką odp. Nie mam szpitalika wiec musze leczyv w ogolnym.

Awatar użytkownika
kbtor
Moderator
Posty: 3183
Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
Pojemność akwarium: 0
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: - diabli wiedzą -

Re: Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Post autor: kbtor » 2010-03-07, 20:05

Coś się ze zdjęciami porobiło, jak można, to poproszę nowe.

Nie lej żadnej chemii do ogólnego.
Obrazek

maDMax.pl
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: 2010-03-07, 18:12
Pojemność akwarium: 112
Imię: max
Lokalizacja: B-stok

Re: Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Post autor: maDMax.pl » 2010-03-07, 20:07

zdjecia ponownie ,zauwazyłem słabo widoczne brunatne odcienie na grzbiecie na fotkach słabo to widać,ale za to widać jak łuski sterczą. Objawy przyspieszają, W domu mam FMC i Zieleń,witaminy,
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Post autor: maol » 2010-03-07, 20:56

MFC i zieleń nie pomogą. Po pierwsze, przy takich objawach należy rybę NATYCHMIAST oddzielić do kwarantanny. Leczyć - o ile to możliwe - za pomocą np. Bactopuru lub innego silnego antybiotyku o jak najszerszym spektrum. W żadnym wypadku nie robić tego w akwarium ogólnym! I jeżeli skutków pozytywnych leczenia nie widać praktycznie po kilku godzinach - zdecydować się na jak najszybszą eutanazję. Bo posocznica to bardzo zabójcza i wyjątkowo zakaźna choroba.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

oleq_30
Zakręcony forumowicz
Posty: 1207
Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
Pojemność akwarium: 160
Imię: Bogus³aw
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Re: Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Post autor: oleq_30 » 2010-03-08, 01:01

Bałem się użyć tego słowa ale to mi też wygląda na posocznicę rybke natychmiast przenieś NATYCHMIAST nawet do 2 -3 litowego słoja
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium

./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona

Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy

Awatar użytkownika
saper.prg.aqaa
Forumowicz
Posty: 121
Rejestracja: 2008-03-20, 15:22
Pojemność akwarium: 112
Imię: Dominik
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Re: Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Post autor: saper.prg.aqaa » 2010-03-10, 17:09

Jak dla mnie to wygląda na puchline wodną, w tym przypadku jak pisał oleq_30 powinieneś niezwłocznie oddzielić chorą rybe!!! Jest trudna do wyleczenia i zaraźliwa!!!

oleq_30
Zakręcony forumowicz
Posty: 1207
Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
Pojemność akwarium: 160
Imię: Bogus³aw
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Re: Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Post autor: oleq_30 » 2010-03-10, 19:55

dokończe myśl -- posocznica oznacza bezwzględną EKSTERMINACJĘ HODOWLI
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium

./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona

Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy

Awatar użytkownika
bercia289
Przyjaciel forum
Posty: 1189
Rejestracja: 2008-01-08, 16:54
Pojemność akwarium: 0
Imię: Bernadetta
Nazwisko: Baranowicz
Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
Kontakt:

Re: Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Post autor: bercia289 » 2010-03-11, 11:58

Posocznica i puchlina wodna to to samo tylko posocznica jest ostatecznym stadium tej choroby(nieuleczalnym stadium tej choroby)

Awatar użytkownika
saper.prg.aqaa
Forumowicz
Posty: 121
Rejestracja: 2008-03-20, 15:22
Pojemność akwarium: 112
Imię: Dominik
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Re: Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Post autor: saper.prg.aqaa » 2010-03-11, 15:33

bercia289 pisze:Posocznica i puchlina wodna to to samo tylko posocznica jest ostatecznym stadium tej choroby(nieuleczalnym stadium tej choroby)
swoją odpowiedź oparłem o książkę, a tam funkcjonuje nazwa puchlina wodna ;)

Teraz będę wiedział co to posocznica :)

Klarabella
Forumowicz
Posty: 64
Rejestracja: 2010-02-11, 20:10
Pojemność akwarium: 200
Imię: Ela
Lokalizacja: Śląsk

Re: Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Post autor: Klarabella » 2010-03-14, 19:47

oleq_30 pisze:dokończe myśl -- posocznica oznacza bezwzględną EKSTERMINACJĘ HODOWLI
podłączę się pod ten wątek, bo mój gupik ma te same objawy - żadna inna rybka nie ma żadnych objawów, gupik odizolowany już od reszty

czy podać coś do ogólnego profilaktycznie?
czy mogły tą chorobę przywlec krewetki? jak długo trwa inkubacja puchliny? kiedy mogę się spodziewać ewentualnych objawów u innych rybek?

Awatar użytkownika
saper.prg.aqaa
Forumowicz
Posty: 121
Rejestracja: 2008-03-20, 15:22
Pojemność akwarium: 112
Imię: Dominik
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Re: Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Post autor: saper.prg.aqaa » 2010-03-14, 23:50

Przykro mi, ale czeka Cię "eksterminacja" gupika, a w najgorszym przypadku całej obsady :(

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Samica Bojownika -duży brzuszek jakby opuchlizna

Post autor: maol » 2010-03-15, 07:32

Sterczące łuski, wytrzeszcz oczu, opuchniecie to ostatnie z objawów tych chorób. Także jak coś miało się zarazić, to już się pewnie zaraziło. Prawdę mówiąc, w wypadku wystąpienia posocznicy niektórzy zalecają wręcz nie eksterminację chorej ryby ale całej obsady... choć taki radykalny tryb dotyczy raczej zbiorników hodowlanych. To błyskawicznie postępujące choroby, nie ma sensu mówić o inkubacji, całość czasem zaczyna się i kończy jednego dnia. Tego typu choroby maja podłoże bakteryjne - a więc można je przywlec ze wszystkim, co się wkłada do akwarium - czyli również z krewetkami. Dlatego też, wbrew kilku opiniom osób zdecydowanie początkujących, zawsze gorąco zachęcam do posiadania i korzystania z akwarium kwarantannowego - to jedyna i najpewniejsza metoda obrony.

P.S. Nie ma metod profilaktyki - oprócz akwarium kwarantannowego.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

ODPOWIEDZ