Czyli powinnam wszystko wyjąć i wymoczyć? A może narazie poczekać i poobserwować?

Teraz niema wątpliwości po tych fotach że to larwa ważki to masz problem ale może się nic nie stanie jak zrobisz tak jak sin powiedział.

Ten preparat ma uśmiercić resztę larw tak? To naprawdę konieczne?

[ Dodano: 2007-04-09, 17:01 ]
Ale to naprawdę dziwne. Dawno nie kupowałam nowych roślin. Ostatnio mech i to prawie miesiąc temu. Wszystkie rośliny kupowałam w sklepach akwarystycznych. Żywego pokarmu nie podaję, tylko mrożony. Ta larwa wyglądała mi na uszkodzoną jak ją pierwszy raz zobaczyłam, poruszała się bardzo powoli, a jej długość to około 13mm. Zdecydowałam, że poobserwuję akwarium i jeśli zobaczę jeszcze jedną larwę to od razu zabiorę się za odkażanie. Mam nadzieję, że nic złego się nie stanie.

ja bym radził profilaktycznie odkazic, a larwe mogłas przyniesc własnie z tym mchem,moze po prostu wczesniej jej nie widziałas,one potrafia sie dobrze maskowac.

A czy aqua kali można wlać poprostu do akwarium i później odfiltrować węglem aktywnym? I czy nic się nie stanie rybkom i krewetkom?

Rybkom jak rybkom ,krewetkom napewno i dlatego zaproponowałem Ci wyjecie roslinek i korzenia z akwarium.

Pisałeś, że brzanka to coś tak zmaltretowała, że zdechło. Jak tak to żadne odkażanie ci niepotrzebne, bo masz jeszcze gorsze drapieżniki w akwarium :lol: . Ale tak na poważnie to lepiej poodkażac, bo brzanki mogą nie zdążyc zanim to coś zaatakuje inne ryby :roll: . A i właśnie z tego powodu i kilku bezczelnych roślinożerców stosuję hodowlę ryb w otoczeniu sztucznych roślinek. Welonki wszystko rozwalają (nawet sztuczne roślinki), ale żyworódki mają trochę prawdziwych roślin ZE SKLEPU :-D .