Pielęgnice miodowe - problem

Dzial poświęcony ogólnie akwariom slodkowodnym.

Moderator: ModTeam

Artbrt
Zainteresowany
Posty: 32
Rejestracja: 2010-03-13, 23:34
Pojemność akwarium: 200
Imię: Artur
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Pielęgnice miodowe - problem

Post autor: Artbrt » 2010-04-04, 17:29

Witajcie
Nie wiedziałem za bardzo gdzie umieścić ten temat - jestem tu od niedawna...
Jeśli coś nie tak proszę o przeniesienie.

Sprawa ma się następująco:
Wystartowałem zbiornik 200l około miesiąc temu.
W akwarium były do tej pory 2 zbrojniki niebieskie i 4 kiryski spiżowe, są jeszcze 3 kosiarki
6dni temu nabyłem 2 pary pielęgnic miodowych (dwie dobrane pary) samce około 8-10cm, samice około 6-7cm - wiek około roku.
Akwarium ma z tyłu dekorację na całej ścianie (kamienie i korzenie), dodatkowo są w wodzie łupina kokosa oraz dwa spore korzenie i jeden mniejszy.
Kryjówek sporo, średnio obsadzone roślinnością, ale nie jest ich mało.
Ryby zachowują się dość dziwnie. Cały czas się chowają, nerwowo pływają.
Nie zauważyłem wrogości w stosunku do innych mieszkańców. W momencie przechodzenia koło akwarium natychmiast wpływają w kryjówki.
Nie widziałem też żeby normalnie pobierały pokarm (granulat, płatki, tubifex) i dlatego zaczynam się martwić.
Jak długo to może potrwać? (aklimatyzacja) Czy ewentualnie są jakieś preparaty stosowane w takich sytuacjach?
Oświetlenie około 10h/dobę, filtr eheim 2224 z deszczownią 24h/dobę, woda - parametry w normie.

Miałem kilka lat temu parę tych pielęgnic w 80l akwarium i dwa razy udało mi się wychować młode, ale takich sytuacji nie było.
Proszę o radę i ewentualną pomoc. Nie chcę straćić tych ryb :kwasny:
Czekam na info
pozdrawiam
Arti


tak teraz mi wpadło do głowy.....
może włożyć do baniaka jakieś kamienie bo nie mam żadnego....
może to pomoże
z nich zrobić dodatkowe kryjówki


jeśli potrzebne fotki baniaka wrzucę no problem
Always in pressure...
www.ytrc.pl

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Pielęgnice miodowe - problem

Post autor: maol » 2010-04-06, 07:42

Daj im spokój i czas. Przyćmione oświetlenie też pomoże.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Artbrt
Zainteresowany
Posty: 32
Rejestracja: 2010-03-13, 23:34
Pojemność akwarium: 200
Imię: Artur
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Pielęgnice miodowe - problem

Post autor: Artbrt » 2010-04-06, 12:21

Może w takim razie wyjąć jedną świetlówkę chwilowo...
Przez praktycznie 10-12h w tygodniu mają całkowity spokój, nikogo nie ma w domu.
W takim razie spokojnie czekam.
Dzięki za radę. Napiszę jak sprawy się mają za czas jakiś.
Always in pressure...
www.ytrc.pl

ODPOWIEDZ