P-O-M-O-C-Y

Witam!
Kupiłem butle i reduktor. Myślałem, że będzie cacy. Przykręciłem reduktor do butli i chciałem to wyregulować, tak, aby leciał np. 1 bąbelek (widoczny w liczniku bąbelków) na sekunde.
Tu się zaczęły schody! Kiedy odkręcam zawór z butli, gaz z niej leci do reduktora. Widze to na pierwszym zegarze, wskazówka się podnosi. Po krótkiej chwili drugi manometr (roametr czy jakoś tak) zaczyna pokazywać ciśnienie robocze i wskazówka leci w górę. Leci, leci, leci i w końcu robi kółko, aż się zatrzymuje na takim małym bolczyku na zegarze. Po kilku sekundach włącza się zawór bezpieczeństwa w reduktorze i cenny CO2 ulatuje w niebo. Otworzyłem pokrętłem (on-off) wyjście gazu do akwa, Licznik bąbelków pokazuje mi jakieś milion bąbelków na sekunde (w tym czasie, pod wpływem ciśnienia, z dyfuzora strzykawkowego lecą ogromne bąble tworząc fale, na powierzchni wody w akwa. Więc używam dolnego, dużego pokrętła, które, jak to określa instrukcja służy do wyregulowania ciśnienia robocego. Kręcę do oporu w jedną stronę. Wskazówka na drugim manometrze się porusza, w stronę zera, czyli ciśnienie się zmniejsza, ale bąbli leci jeszcze więcej. Kręce spowrotem i w zasadzie nic specjalnego się nie dzieje. w końcu ustawiłem to tak że ciśnienie jest najmniejesze, ale to i tak za dużo bąbelków (dyfuzor szaleje). Wymyśliłem, że mogę ustawić pożądane ciśnienie (ilość bąbelków) pokrętłem odcinającym dopływ gazu do akwa. niestety, kiedy ustawie tak, że jest ok, to zaraz włącza się zawór bezp. i CO2 ucieka.

Proszę o pomoc!
Kur** zaraz dostane epilepsji z wściekłości!

to spróbuj za tą całą aparaturą zainstalować jeszcze zawór precyzyjny :mrgreen:

może to Ci pomoże: http://www.toya.net.pl/~jacool/www/instrukcja.htm :roll:

Dzieki za odp.
Marian - u mnie też to tak wygląda, juz od jakieoś czasu nosiłem się z zamiarem kupna butli i widziałem tę stronkę, ale dzieki.
Co do Ciebie gowomb, to pewnie masz rację z tym zaworem precyzyjnym, ale podejzewam ze nie zda on egzaminu, z tego wzgledu, że kiedy pozycja wylotowa jest na off, to po chwili wlącza się zawór bezp, i szlak trafia CO2.

Może zlikwidować zawór bezp.?? wkręciłbym tam jakąś śrubę, i tak jak mówił Marian, sterował tylko wyłącznikiem?? Tylko czy mi zegarów nie rozerwie?? Co Wy na to??

nie chciał bym tutaj robić reklamy ale zobacz na to http://www.allegro.pl/item182082420_zes ... az_pu.html
kliknij sobie na drugie zdjęcie i zobacz o jakim zaworku ja mówię, bo może pomyślałeś o takim jaki stosuje się do napowietrzania

Leci, leci, leci i w końcu robi kółko, aż się zatrzymuje na takim małym bolczyku na zegarze.

według mnie to reduktor nie powinien tak działać, tylko powinien "zbić" wysokie ciśnienie z butli do ciśnienia dużo niższego. Ale może to wynika z tego że zawór

(on-off) wyjście gazu do akwa

był jeszcze zamknięty

Co do zaworu bezpieczeństwa to może lepiej będzie jeśli pozostanie na swoim miejscu bez żadnych przeróbek bo widzisz że jednak coś jest chwilowo nie tak a on Ci oddaje swoje cenne usługi i na razie wszystko

Mimo wszystko pomyśl jeszcze o tym precyzyjnym zaworku

pozdrawiam

Wielkie dzięki za zaangażowanie.
To co piszesz gowomb ma sens, ale według mnie, powinienem wyregulować opowiednie ciśnienie reduktorem, a on wg. mnie to nic nie redukuje. Bo zaworek precyzyjny zwiększa ciśnienie w reduktorze, tym samym on także spowoduje włączenie się zaworka bezp. Jeżeli masz (inni także ;-) ) do mnie i tego tematu cierpliwość to zobaczcie zrobiony przezemnie filmik. Linki są ważne 7 dni.
Jeżeli masz Qick Time, to kliknij w ten link - tu jest filmik w formacie 3gp i waży około 1,44 MB

Film 3GP

jeżeli nie masz możliwości odtworzenia filmu z komórki to kliknij w ten link. Tu jest spakowany rarem filmik z napisami ;-) około 7,2MB

AVI + Napisy

Nie wiem czemu ale wydaje i się że mam pierdzielniety reduktor'
pzdr

linki nie działają, wrzuć może na wwww.speedyshare.com

OK powoli

Po pierwsze to te urządzonko przyczepione do butli - reduktor zawór itd. to masz chyba od jakiejś spawarki typu TIG/MIG i tam podawanie CO2 widocznie nie jest taki dokładne, po prostu ma go być na pewno więcej przy spawaniu niż Tobie potrzeba do akwarium.

Ale spróbujmy to jeszcze wyregulować. Zestaw wygląda tak Butla->>Zawór główny butli->>Manometr pokazujący ciśnienie w butli-->Zawór nastawny ciśnienia roboczego->>Manometr ciśnienia roboczego-->Zawór On-Off. Może coś się nazywa bardziej fachowo ale bez komentarzy (przy butli z tlenem do spawania gazowego tak to właśnie wygląda) Tak więc jedyna możliwość regulacji to ten zawór (reduktor) między manometrami!!!
Więc do boju odkręcasz Zawór główny butli odkręcasz i zawór On-Off, następnie zaczynasz regulować Zaworem nastawnym ciśnienia roboczego próbując uzyskać jak najniższe ciśnienie na drugim manometrze najlepiej bliskie zeru, myślę że powinno się udać jednak precyzyjne ustawienie będzie bardzo trudne gdyż w naszych akwarystycznych zastosowaniach jest jak by taki zawór regulacji wstępnej i bardzo dokładny to on nie jest ale do spawania taka regulacja wystarcza.

spróbuj pokombinować w ten sposób i pisz co Ci wyszło

Skoro mówisz,że od spawarki to pewnie tak-ja sie nie znam.Został mi polecony ten reduktor przez jednego gościa który ma holendra. Stwirdził, że takie z dwoma manometrami są lepsze.

Zrobiłem jak radziłeś i odręciłem kurki na maxa. Dolne pokrętło rzeczywiście działa ale najmniejesze ciśnienie to 9 l/min - około 10 bąbelków na sekunde. Czyli od tego testowania to już mam pewnie pustą butlę...Co teraz?? Wydałem na ten pieprzony reduktor z 80 PLN z pzesyłką na allegro, teraz pewnie go nikt odemnie nie weźmie, a widać że nadaje się jedynie do spawania a nie do akwa. Patrzyłem na te zaworki precyzyjne, ale to kolejny wydatek. Co radzicie??

PS. Mi linki działają.

rzeczywiście, pewnie wcześniej jakieś problemy były u nich na serwerze, teraz śmigają /Marian

wezmą wezmą ten reduktor tylko daj go w dziale z narzędziami

zanim jeszcze kupisz nowy to można by spróbować takim zaworkiem jaki używa się do powietrza, zanim jeszcze go kupisz to zrób tak. ustaw jak najmniejsze ciśnienie i spróbuj czymś ścisnąć wężyk i zobacz czy zmniejszysz wtedy ilość podawanych bąbelków tylko nie wiem czy wtedy znów nie zwiększy się ciśnienie na drugim manometrze, ale możliwe że się uda. jeśli tak to dokup wtedy zaworek precyzyjny taki do powietrza i gotowe, jeśli nie to niestety ale chyba nowy reduktor

Dupa.
Każda próba zmniejszenia ciśnienia kończy się utratą cennego CO2, przez zaworek bezp. :-(
Pogadam ze sprzedawcą na allegro od którego kupiłem reduktor, może go weźmie...
Czyli tak, reduktor który mam ja, nie nadaje się do akwa. Drodzy forumowicze, dajcie mi więc radę, jaki reduktor kupić. Jaki Wy macie? Najlepiej za pół darmo i działający jak trza. Butla->reduktor->licznik->dyfuzor. Linki do aukcji allegro mile widziane.
pzdr

Ja kupilem reduktor do Ar/CO2, dalem ok. 120zl i moge wyregulowac sobie nawet 1 bombel na minute ;] Zeby zrobic licznik bombelkow trzeba zainwestowac w 10min. czasu, kawalek przezroczystego weza i 2 zaworki zwrotne. Zeby zrobic dyfuzor trzeba miec kawalek drewienka;)

Kupiłem reduktor za 75 zł. Jest idealny, ile chcesz tyle leci.

Temat uważam za zamknięty. Dziękuje i pozdrawiam zaangażowanych!

Na Allegro??

Niestety reduktor ze zdjecia jest najgorszym z oferowanych na rynku :-/