Słuchajcie, mam taki problem.
Otóż mam kilka kawałków kokosów, do których za pomocą żyłki przymocowałem Taiwan Moss. Bardzo fajnie zaczął się rozwijać i rosnąć ale.
Mocując za pomocą żyłki dostrzegłem problem. Mam wiele młodych zbrojników które pomiędzy te żyłki wchodzą i potem mają problem z wypłynięciem. Po jakim czasie mech się ukorzeni z kokosem i będę mógł zdjąć żyłkę? Czy da się to jakoś przyspieszyć przez odpowiednie przygotowanie kokosa?
Mocowanie mchu do kokosów
Moderator: ModTeam
- Plewek01
- Rekin forum
- Posty: 1982
- Rejestracja: 2010-04-20, 22:24
- Pojemność akwarium: 112
- Imię: Pawe³
- Lokalizacja: Hajnówka
- Kontakt:
Re: Mocowanie mchu do kokosów
Ja użyłem zwykłej nitki, według mnie bardziej miękka niż żyłka.mozerl pisze:których za pomocą żyłki przymocowałem Taiwan Moss
Nie wiem w jaki sposób miałby się ukorzenić?mozerl pisze:ukorzeni z kokosem i będę mógł zdjąć żyłkę
Raczej nie.mozerl pisze:Czy da się to jakoś przyspieszyć przez odpowiednie przygotowanie kokosa
Daj może jakąś fote jak to wygląda może wtedy coś się pokombinuje

- mozerl
- Forumowicz
- Posty: 103
- Rejestracja: 2009-03-04, 20:17
- Pojemność akwarium: 300
- Imię: £ukasz
- Lokalizacja: Piaseczno k. W-wa
- Kontakt:
Re: Mocowanie mchu do kokosów
To są liny:
http://mozerl.webpark.pl/p5270383.jpg
http://mozerl.webpark.pl/p5270384.jpg
http://mozerl.webpark.pl/p5270385.jpg
Zdjęcia w dużej rozdzielczości. - Nie krzyczeć.
Ta skorupa co zrobiłem zdjęcia ma najmniejszą pajęczynę.
U mnie nitka nie dała rady. Po kilku dniach zostały pozrywane przez ryby.
Co do ukorzenienia. - może źle się wyraziłem, ale mam innego kokosa który jest na tyle obrośnięty że mogłem śmiało odciąż żyłki i przycinam go co jakiś czas prawie do zera i mech się zrósł z tą skorupą. z tym że ta skorupa z mchem współżyje ponad 8 miesięcy.
http://mozerl.webpark.pl/p5270383.jpg
http://mozerl.webpark.pl/p5270384.jpg
http://mozerl.webpark.pl/p5270385.jpg
Zdjęcia w dużej rozdzielczości. - Nie krzyczeć.
Ta skorupa co zrobiłem zdjęcia ma najmniejszą pajęczynę.
U mnie nitka nie dała rady. Po kilku dniach zostały pozrywane przez ryby.
Co do ukorzenienia. - może źle się wyraziłem, ale mam innego kokosa który jest na tyle obrośnięty że mogłem śmiało odciąż żyłki i przycinam go co jakiś czas prawie do zera i mech się zrósł z tą skorupą. z tym że ta skorupa z mchem współżyje ponad 8 miesięcy.
- Plewek01
- Rekin forum
- Posty: 1982
- Rejestracja: 2010-04-20, 22:24
- Pojemność akwarium: 112
- Imię: Pawe³
- Lokalizacja: Hajnówka
- Kontakt:
Re: Mocowanie mchu do kokosów
Faktycznie te żyłki nie wyglądają za ciekawie :zdegustowany:mozerl pisze:Ta skorupa co zrobiłem zdjęcia ma najmniejszą pajęczynę.
Dziwne. U mnie działa ok. Dawałeś takie zwykłe nitki do szycia? Może spróbować przyłożyć czymś mech póki się scali ze skorupą? :hyhy: Albo daj większą ilość. U siebie położyłem więcej więc sam zatonął a nitką zwykłą obwiązałem tylko raz i daje radę póki co.mozerl pisze:U mnie nitka nie dała rady. Po kilku dniach zostały pozrywane przez ryby.
- Myszon
- Forumowicz
- Posty: 82
- Rejestracja: 2007-06-26, 20:38
- Pojemność akwarium: 112
- Imię: Szymon
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Mocowanie mchu do kokosów
Jeżeli ma się chwilę czasu i nie boi się wziąć wiertareczki w rękę, to można sobie parę dziurek ponawiercać z brzegu i na środku kokosa, wtedy żyłki są bardzo blisko wnętrza kokosa.
U mnie taki kokos 1/3 służy dużemu glonojadowi jako kryjówka, ale do rozmnażania się wybiera cały kokos z dziurami
U mnie taki kokos 1/3 służy dużemu glonojadowi jako kryjówka, ale do rozmnażania się wybiera cały kokos z dziurami

Zapraszam na ./redir/http://www.zoo-gielda.czest.pl/ - Częstochowska Giełda Akwarystyczno Zoologiczna
Częstochowa to nie tylko Jasna Góra -> ./redir/http://www.czestochowa.bajtcom.net
Twoja strona internetowa - ./redir/http://www.bajtcom.net
Częstochowa to nie tylko Jasna Góra -> ./redir/http://www.czestochowa.bajtcom.net
Twoja strona internetowa - ./redir/http://www.bajtcom.net
- Plewek01
- Rekin forum
- Posty: 1982
- Rejestracja: 2010-04-20, 22:24
- Pojemność akwarium: 112
- Imię: Pawe³
- Lokalizacja: Hajnówka
- Kontakt:
Re: Mocowanie mchu do kokosów
Bardzo ciekawy i praktyczny pomysłMyszon pisze:Jeżeli ma się chwilę czasu i nie boi się wziąć wiertareczki w rękę, to można sobie parę dziurek ponawiercać z brzegu i na środku kokosa, wtedy żyłki są bardzo blisko wnętrza kokosa.
