Witam ponownie ! ;) Słuchajcie ostatnio dałem raczkom jeść (tabletki dla skorupiaków) są dwa więc wrzuciłem dwie małe połóweczki, ale nie zjadły wszystkiego nie udało mi się wyciągnąć resztek bo się rozpuściło :/, a teraz pojawił się osad na roślinkach i korzeniu bardzo brzydko to wygląda, czy macie jakiś patent na oczyszczenie roślinek bez ich wykopywania? Bo z korzeniem prosta sprawa, wyjmę i przepłuczę, ale z roślinkami nie mam pojęcia jak to zrobić...

Nic nie wyjmuj i nic nie płucz. Osad sam zniknie. Jednym z większych błędów jest próba utrzymania akwarium w klinicznej czystości - to się i tak nie uda, a powoduje tylko zaburzenia ekosystemu. Troche brudu/osadu/kupy nie tylko nie szkodzi, ale wręcz pomaga.

dzięki maol,a jak będą otoski to oczyszczą ten osad?

Osad znimnie sam - częściowo zostanie zjedzony, częściowo się po prostu rozłoży. Otoski - może trochę pomogą, ale nie ma co liczyć, że JAKAKOLWIEK ryba posprząta w akwarium.

maol pisze: Otoski - może trochę pomogą, ale nie ma co liczyć, że JAKAKOLWIEK ryba posprząta w akwarium.

Zgadzam się z tym bez dwóch zdań jak zawsze dzięki maol za dobre rady!

A jakie masz te raczki ;>
Bo wiesz niektóre pewnie chętnie by zapolowały na rybki ;)

Jednak uważam jak Marcin, nie da rady utrzymać w akwarium sterylnej wody, coś zawsze musi być aby było dobrze ;)

Spokojnie Suja te raczki to cambarellusy puer, "łagodne baranki" wśród raczków ;) zacząłem je karmić ochotką zamiast tych tabletek, może dzięki temu troche zmniejszę ten osad. Tak poza tym świetnie to wygląda jak jedzą ochotkę, wciągają jak spaghetti ;) to chyba raczki prosto z sycylii od Dona Corleone