zolwikk pisze: Osobiście odpowiada mi by wrzucić do beczki nasiąknie spokojnie , a pózniej zagotować z solą .Można tak ?

Można tylko jeśli gałązka to okorować i oczyścić jakąś szczotą drucianą najlepiej. A po moczeniu i gotowaniu najlepiej jeszcze z parę dni pomoczyć podmieniając wodę.

Plewek01 pisze:Można tylko jeśli gałązka to okorować i oczyścić jakąś szczotą drucianą najlepiej. A po moczeniu i gotowaniu najlepiej jeszcze z parę dni pomoczyć podmieniając wodę.

Próbowałem okorować w połowie kora była namoczona już wodą dochodziło jak talala. Więc pierwsze co to namoczę a później okoruje i obgotuje solą a później bez (czystą wodą).

zolwikk pisze:namoczona już wodą dochodziło jak talala. Więc pierwsze co to namoczę a później okoruje i obgotuje solą a później bez (czystą wodą).

Pomyślałem przetestowałem i chciałem się podzielić

tz. korzeń nietrezba trzymać w naczyniu, dobrze idzie mu wsiąkanie wody w zamkniętym szczelnie foliowym worku bez powietrza. Sobie spokojnie leży w każdej pozycji i wśiąka wode przy tym nie ma problemu z wypornością . ;)

Oooooooo no niezły patent normalnie bomba dla mnie