Największa katastrofa Amazonki w historii

W tym dziale znajdują się ciekawostki ze świata akwarystyki ;)

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
Akwarybka
Moderator
Posty: 3394
Rejestracja: 2007-02-06, 18:51
Pojemność akwarium: 63
Imię: Basia
Nazwisko: Waluś
Lokalizacja: St. Neots, Cambridgeshire
Kontakt:

Największa katastrofa Amazonki w historii

Post autor: Akwarybka » 2010-11-12, 02:16

''Heiko Bleher informuje o klęsce w regionie Amazonii, która jak mówi, jest o wiele gorsza niż sie powszechnie twierdzi.

Najnowsze wiadomości z BBC oraz innych mediów pokazują dramatyczne zdjęcia i filmy największej katastrofy Amazonki w historii - nie tylko od czasów roku 1963 jak wskazywały niektóre raporty.

Martwych jest miliony ryb słodkowodnych - prawdopodobnie miliardy. Jeszcze kilka lat temu zaobserwowałem ponad dwa miliardy sumów, członków wszystkich 10 znanych amazońskich rodzin, podczas migracji na tarło w rejonie Tefé, na rzece rozciągającej się na mniej niż 25 km, która teraz jest wyschnięta.

Tegoroczna katastrofa ukazuje setki tysięcy tubylców na wyschniętej ziemi, bez dostępu do wody pitnej czy ryb do jedzenia. Ponad 20 milionów ludzi w brazylijskiej Amazonii zależy od tych protein. Ledwie poruszają się swoimi czółnami. Prawie każda ważniejsza łódź leży teraz na wyschniętym lądzie - niektóre spędziły ponad dwa miesiące na dnie rzeki, jako że największe dopływy jak Madeira, Purus i Juruá są prawie całkiem suche.

Po dolnym Rio Negro, największej słodkowodnej rzece na ziemi, pojedyncza osoba może przejść w poprzek. Tysiące recreios, jedynych środków transportu przewożących ludzi i zaopatrzenie do najodleglejszych terenów, leży na suchym lądzie.

Prawie każda wioska w Amazonii, z wyjątkiem tych na centralnym korycie Amazonki, jest odcięta od reszty świata. Zbieracze ryb ozdobnych mogą ledwie znaleźć ryby, ponieważ większość przepadła lub umarła z wycieńczenia na skutek braku pożywienia. To, oraz ogromne wyczerpanie tlenu, zabije większość pozostałych jeżeli deszcz nie spadnie przez następne kilka dni - a powinno już dawno padać.

Miliardy larw, jakie miały się wykluć w tym czasie, umrze i wiele gatunków może wyginąć, także tych, o których jeszcze nic nie wiemy.
Jako przykład tego co tracimy: tylko przez ostatnie 10 lat 687 nowych gatunków ryb zostało odkrytych i opisanych w basenie Amazonki (73 Strętwokształtne, 70 z rodziny Trichomicteridae, 260 z rodziny Characidae, 174 z rodziny Loricariidae, 26 z rodziny Callichthyidae, 23 z rodziny Pimelodidae, 15 z rodziny Doradidae, 11 z rodziny Auchenipteridae, 15 z rodziny Hepapteridae i 20 z rodziny Cetopsidae), nawet WWF nigdy nie zarejestrowało takiej liczby ryb na ich najnowszych raportach z Amazonii. Ile tracimy pośród tych milionów, prawdopodobnie miliardów martwych ryb, które ukazaliśmy? Ile z bioróżnorodności?

Dlaczego mamy tą nieprawdopodobną katastrofę, tą suszę? Media oskarżają El Niño, CO2, trwającą deforestację w Amazonii i innych regionach. Faktem jest, iż globalne ocieplenie zwiększyło się, od tego co widziałem w czasie ostatniej dekady podczas robienia badań w środowiskach wodnych na całym globie, co najmniej dziesięciokrotnie oraz myślę, że globalne ocieplenie jest 100 razy gorsze niż się mówi.

I to nie tylko Amazonka...
Właśnie wróciłem z Indii po robieniu badań w 50 największych jeziorach na Północnym Zachodzie - żadne z nich nie miało nawet kropli wody - ale satelita map Google pokazuje, iż mają (jak się dowiedziałem, zdjęcia te są datowane na rok 2003...)

Gigantyczna Rzeka Żółta w Chinach straciła ponad 30% ze swojego poziomu wody w trakcie ostatnich 10 lat. Wyżyna Tybetańska i Pamir, Wierzchołek Świata, zmieniają się w rejon pustynny, tak jak to się stało w Centralnej Azji, gdzie czwarta największych słodkowodnych jezior na Ziemi, Aral (brak tłumaczenia) z 148 wymarłymi gatunkami ryb, wyschła kompletnie.

Największe słodkowodne jezioro Zachodniej Afryki, Faguibine, z 60 endemicznymi gatunkami, zostało historią - wraz z jego 40 gatunkami pielęgnicowatych, których nikt jeszcze nie widział żywych.

Z 10 rzek, jakie niedawno badałem w Angoli tylko trzy miały wodę, inne były od dawna wyschnięte. Centrum Australii nigdy jeszcze nie było tak suche odkąd zaczęto robić pierwsze zapisy; Sahara przesuwa się prawie 50 km na południe rocznie; Pustynie Gobi i Kara-kum rozszerzają się jak nigdy wcześniej. Mam kontynuować? Odwiedziłem wszystkie te miejsca (i wiele więcej) w czasie ostatnich czterech dekad i miały one dużo wody ze słodkowodnymi gatunkami w nich żyjącymi.

Gdzie to się skończy?
Podczas gdy Ahmed Djoghlaf, Sekretarz Wykonawczy Konwencji o Różnorodności Biologicznej wygłosił historyczne przemówienie 1 Listopada 2010 roku - z okazji 65-ej Sesji Zebrania Narodów Zjednoczonych - mówiąc, iż Nagoya (tam gdzie konwencja miała miejsce) weszła do historii jako miejsce urodzenia nowej ery życia w harmonii z naturą, Amazonia jest wymazywana szybciej niż kiedykolwiek wcześniej.

Pojechałem niedawno 2500 km przez Mato Grosso, widząc jedynie soję od horyzontu do horyzontu - kiedy przekraczałem go za czasów dzieciństwa z moją matką, był pełen rzek i zatoczek i najgrubszego pierwotnego lasu deszczowego na Ziemi.

Dodatkowo, Brazylijski odchodzący Prezydent dał zielone światło dla budowy 100 hydroelektrycznych tam w Amazonii - Beno Monte na rzece Xingu jest jedyną jaką wspomniano w mediach. Czy to jest harmonia z naturą, której szukaliśmy? Poza tym, gdy wszystko przepadnie, te hydroelektryczne tamy przestaną funkcjonować - jak tama Balbina blisko Manaus, największa i pierwsza katastrofa środowiskowa w historii Amazonii, ponieważ gdy zniszczyli teren wielkości Luksemburga, nie było już więcej wody...

Z tymi wszystkimi faktami, czy nadal może jeszcze być ktokolwiek pytający o to dlaczego mamy klęskę środowiskową w Amazonii?

Mam nadzieję, że Człowiek obudzi się nim będzie naprawdę za późno...

Rozmnażajcie swoje ryby akwariowe i opiekujcie się nimi!''

Heiko Bleher

(Tłumaczenie artykułu należącego do Practical Fishkeeping, oryginał: http://www.practicalfishkeeping.co.uk/c ... ntent=html , w razie jakichkolwiek błędów/ propozycji tłumaczenia proszę o pw)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2010-11-12, 20:49 przez Akwarybka, łącznie zmieniany 3 razy.

szalinski_2005
Akwarysta
Posty: 736
Rejestracja: 2007-06-06, 22:34
Pojemność akwarium: 85
Imię: Piotr
Lokalizacja: gorlice
Kontakt:

Re: Największa katastrofa Amazonki w historii

Post autor: szalinski_2005 » 2010-11-12, 10:27

no nieźle się dzieje na świecie ciarki człowieka przechodzą
miłego dnia :)

Awatar użytkownika
matmax426
Zakręcony forumowicz
Posty: 1486
Rejestracja: 2007-05-11, 19:33
Pojemność akwarium: 82
Imię: mat
Nazwisko: mam :)
Lokalizacja: Skarżysko Kamienna
Kontakt:

Re: Największa katastrofa Amazonki w historii

Post autor: matmax426 » 2010-11-12, 11:23

... brak słów :zly:

Awatar użytkownika
Akwarybka
Moderator
Posty: 3394
Rejestracja: 2007-02-06, 18:51
Pojemność akwarium: 63
Imię: Basia
Nazwisko: Waluś
Lokalizacja: St. Neots, Cambridgeshire
Kontakt:

Re: Największa katastrofa Amazonki w historii

Post autor: Akwarybka » 2010-11-12, 13:04

Jedno jest pewne. Eksporty ryb podrożeją i to pewnie nie mało. Nie mówiąc już o gatunkach które wyginą....

Awatar użytkownika
matmax426
Zakręcony forumowicz
Posty: 1486
Rejestracja: 2007-05-11, 19:33
Pojemność akwarium: 82
Imię: mat
Nazwisko: mam :)
Lokalizacja: Skarżysko Kamienna
Kontakt:

Re: Największa katastrofa Amazonki w historii

Post autor: matmax426 » 2010-11-12, 13:57

Jak dla mnie ceny są nie istotne, pieniądz ma wartość tylko teoretyczna, najważniejsze jest zachowanie czystości środowiska naturalnego bo za żadne pieniądze las nie wyrośnie

Awatar użytkownika
maradona
Rekin forum
Posty: 2284
Rejestracja: 2010-06-23, 20:50
Pojemność akwarium: 112
Imię: Magda
Lokalizacja: Goczałkowice

Re: Największa katastrofa Amazonki w historii

Post autor: maradona » 2010-11-12, 15:05

Straszne...

ODPOWIEDZ