Witam ! Mam mały problem z umiejscowieniem statecznika.
Gdy zaczełem modernizować pokrywę wyciełem rynienke w której był schowany by zmiescic tam 4x18w wiec statecznik musiał wylecieć za pokrywe. Wydziela on duze ciepło przez co topi sie plastik i jak narazie nie mam pomysłu jak go zamotować w czym ??
Może macie jakieś propozycje ?

Niestety taki statecznik może porobić nawet za patelnię:P

A masz jakieś plastikowe pudełko? Można takie zdobyć w jakimś sklepie elektronicznym, są to różnej wielkości obudowy do różnych samodzielnie wykonywanych zasilaczy i tym podobnych. Można w necie poszukać.
Ja właśnie bym dał do takiego pudełka, a pod sam statecznik wsadziłbym kawałek płytki ceramicznej, nawet kawałek ułamanej kafelki.
Pamiętaj że takie pudełko musi mieć kilka otworów żeby sobie powietrze przelatywało.

Zyskasz też pewność że nikt ci nie wsadzi tam pazurów i że nikogo nie połechta prąd

i tak dla zasady

mod_ostrzeżenie

Możesz też podłożyć pod niego 5mm < bakielit. Osobiście miałem ten sam problem, więc podłożyłem 2x3mm taki kawałek i jest super; nie grzeje bezpośrednio obudowy tylko jest odizolowany tak, że też oddaje ciepło przez co oszczędza grzałkę.

Moim skromnym zdaniem, jeśli wydaje ciepło to dlaczego go nie wykorzystać, jak będzie umieszczone nad pokrywą to szkoda takiego źródła marnować.

Problem jest tylko, że nie można wyłączyć ogrzewanie bez wyłączania światła i nie da się kontrolować temperatury :]

Matthew pisze:prbolem jest tylko, że nie można wyłączyć ogrzewanie bez wyłączania światła i nie da się kontrolować temperaturę :]

Prawda tylko że w dzień u mnie temp. jest utrzymywana 25-26c' przez co grzałka bardzo rzadko się włącza ,bo statecznik sam nie jest w stanie nagrzać wody do 24c gdy nie jest zanużony w wodzie.