Witam, mam akwarium 150 l. Chcialem do niego wpuscic troszkę krewetek white pearl. Narazie posiadam spore stadko gupikow. Czy te krewecie przeszkodzą w czymś w akwarium ? I czy są one trudne do utrzymania

Ja kupiłem krewetki yellow i dałem 5 sztuk do 18 litrów do bojka i jakos się nie przyjeły bo widze tylko jedną a kolejne 5 dałem do 126 l do gupików i t6am juz nie widze ich wogóle. takze nie wiem czy to dobry pomysł.

moze się pochowały ? Albo Ci uciekły

Watpie niestety Dlatego miom zdaniem trudne w hodowli i proponowałbym oddzielny mały zbiornik. :rotfl:

Jeżeli będziesz miał tylko gupiki, to oczywiście możesz wpuszczać krewetki ;)

Jedyne co tam mam to gupiki no i chcialem neonkow z 15 wpuscic + do tego jakies jeszcze rybki stadne. Ile moglbym tam krewetek wpuscic ?

20 sztuk możesz spokojnie ;)

A jak sie rozmnozą nie bedzie z nimi problemu ?

Falek, maksymalnie zysk, Silverrro, krewetki to zwierzęta stadne i wrażliwe nie poleca się dawania do zbiorników małych mniej niż 10 a do dużych tak minimum 20 na start, przy czym parametry muszą być baardzo dobre

Akwarybka pisze:20 sztuk możesz spokojnie ;)

Witam.
20 sztuk w 150l to mało.Pochowają się i tyle je będzie widział.Rozmnażanie przy gupikach też będzie trwało bardzo długo,ponieważ część maluchów gupiki ew neony wykoszą.Ja bym dał 50 szt.Niekoniecznie na raz,ale właśnie taką ilość.Nie ma się co martwić o zbytnie rozmnożenie,ponieważ przy rybkach będzie naturalna selekcja.
Pzdr

bojar pisze:Ja bym dał 50 szt.Niekoniecznie na raz,ale właśnie taką ilość.Nie ma się co martwić o zbytnie

Sadysta...
Uważasz, że trzeba wsadzić więcej, żeby się nie mogły pochować, c howają się dlatego, że coś ich stresuje... To tak jakby miało by być tornado, a ludzie by zaprosili innych ludzi z innych państw do niego, żeby zabraknęło dla Ciebie miejsca...

Falek pisze:Witam, mam akwarium 150 l.

OK. Podłoże? W akwarium 150l, o wiele trudniej jest wymienić całe podłoże niż w akwarium 10l , 20l czy 30l.

Najlepiej, aby było one małego granulatu (2mm-3mm) - krewecie sobie będą go toczyły - i koloru czarnego (kwestia gustu, jednakże ładniej się prezentują)

Falek pisze:Jedyne co tam mam to gupiki no i chcialem neonkow z 15 wpuscic + do tego jakies jeszcze rybki stadne. Ile moglbym tam krewetek wpuscic ?

Falek pisze:A jak sie rozmnozą nie bedzie z nimi problemu ?

I widzisz, bardzo dobrze, że pomyślałeś o tych neonkach.
Za pewne, wyjedzą one część ikry krewetek, przez co będzie ich o wiele mniej!
Tym lepiej dla Ciebie.
Jeżeli namnoży się ich na miesiąc [z 20 będzie to ok. 100] to 50% bądź więcej, zostanie 'wykradzione' przez gupiki oraz neonki. A z reguły wiem, iż w zoologach w dużych miastach, właściciele nie kupują zbyt dużo, gdyż w dużym mieście znajdzie się napewno kilka hodowców więcej, niż w mniejszym miasteczku, więc nie mogła by pani czy pan wziąść od jednej osoby 50 czy 100 - Inni krewetkarzyści też istnieją.

Moja rada:
Pójdź do zoologcznego i zapytaj pani czy nie było by problemu gdy byś co miesiąc, sprzedawał jej ok. 50 krewetek [bo tyle przetrwa]
Ogólnie porozmaiwaj z nią na ten temat.

Jeżeli byłby kłopot - to kup Shrim Set 20 za 150zł + wyposażenie = 50zł = 200zł
I tam sobie wsadź 8 kreweci + bojka, a 150L jakoś bardziej ciekawie rozwiń.

Można prosić zdjęcia? :hyhy:


EDIT: Pamiętaj o korzonku i kokosie, który koniecznie obwiń mchem jawajskim (o ile będziesz miał te krewetki [nie zapeszając ])

MickeyMo0use pisze:bojar napisał/a:
Ja bym dał 50 szt.Niekoniecznie na raz,ale właśnie taką ilość.Nie ma się co martwić o zbytnie


Sadysta...
Uważasz, że trzeba wsadzić więcej, żeby się nie mogły pochować, c howają się dlatego, że coś ich stresuje... To tak jakby miało by być tornado, a ludzie by zaprosili innych ludzi z innych państw do niego, żeby zabraknęło dla Ciebie miejsca...

Ja uważam, że powinieneś przystopować z takimi określeniami Kuba. Nie jest to grzeczne nazywać kogoś sadystą, zwłaszcza jeżeli się danej osoby kompletnie nie zna.

Poza tym u krewetek to naturalne, iż lubią ''siedzieć po kątach'' Nie chodzi tu o stres. Taka już ich natura.

Wojtku, myślę że przy neonach i gupikach (oraz odpowiedniej ilości kryjówek) krewetki raczej szybko się rozmnożą ;) No chyba, że trafią się wyjątkowi mordercy. Neony czy gupiki to nie bojownik, który wlezie wszędzie ''z ciekawości''. W krzakach maluchy będą bezpieczne. ;)

Witam

MickeyMo0use pisze: Sadysta...
Uważasz, że trzeba wsadzić więcej, żeby się nie mogły pochować, c howają się dlatego, że coś ich stresuje... To tak jakby miało by być tornado, a ludzie by zaprosili innych ludzi z innych państw do niego, żeby zabraknęło dla Ciebie miejsca...

Ten cytat pominę milczeniem,ale tylko ze względu na twój wiek.Musisz się jeszcze wiele uczyć,a przede wszystkim kultury.

MickeyMo0use pisze:I widzisz, bardzo dobrze, że pomyślałeś o tych neonkach.
Za pewne, wyjedzą one część ikry krewetek, przez co będzie ich o wiele mniej!
Tym lepiej dla Ciebie.

Ten cytat świadczy o twojej wiedzy na temat krewetek.Musisz jeszcze wiele się nauczyć zanim będziesz dawał komuś rady.A o co chodzi to poczytaj o rozmnażaniu krewetek.

MickeyMo0use pisze:Jeżeli namnoży się ich na miesiąc [z 20 będzie to ok. 100] to 50% bądź więcej, zostanie 'wykradzione' przez gupiki oraz neonki.

Tu następny kwiatek.Czy ty wiesz co napisałeś?Przy takim rozrodzie to po roku,nawet przy jeszcze większych stratach niż te o których napisałeś miałbyś ok.1000000 słownie MILION krewetek.Ja mam kilka zbiorników z krewetkami i nigdy jeszcze nie udało mi się tak rozmnożyć krewetek,ale być może ja się nie znam na tym.Skoro jednak ty o tym piszesz to wiesz.Nie wiedziałem,że krewetkomaniacy to jedni z najbogatszych ludzi w kraju.Skoro jedna red cherry kosztuje ok.1zł to mając zbiornik 150l,możemy przy odrobinie chęci być milionerem w bardzo krótkim czasie.( oczywiście zakładając,że przez rok nie sprzedamy żadnej krewetki)

MickeyMo0use pisze:Jeżeli byłby kłopot - to kup Shrim Set 20 za 150zł + wyposażenie = 50zł = 200zł
I tam sobie wsadź 8 kreweci + bojka

A krótkim czasie zostanie sam bojek,ponieważ krewetki pójdą na przekąskę.Ja wiem,że zaraz ktoś napisze o trzymaniu bojka razem z krewetkami,że razem żyją.No cóż zdarzają się różne anomalie,ale to jest wbrew naturze.Przykład z innej beczki:u mojego znajomego duży pies dwa koty i szczur żyją w pięknej harmonii,ale nikt mnie nie przekona że tak jest wszędzie. Tak właśnie wyglądają twoje rady.Dużo pisania,mało treści ,jeszcze mniej wiedzy.
Ja nadal uważam,żeby krewetki były widoczne(a po to się je wpuszcza do zbiornika) to musi ich być odpowiednia ilość.I 50 sztuk w 150l to wcale nie za dużo.


Akwarybka-Ja miałem na myśli to,że przy gupikach i neonach nastąpi naturalna selekcja,że słabe i chore pójdą na posiłek,a zdrowe przeżyją.I będzie powolny ale stały przyrost.
Pozdrawiam

Podłoze mam granulacji hmm tak na oko piaseczek z 2mm i czasem sie trafia kamyczki po 6-8mm. Nie chciałbym wymieniac podloza poniewaz niedawno zacząłem, narazie myślę ze tak zostanie. Do krewetek narazie sie przymierzam, muszę jeszcze sporo poczytać

Falek pisze:Podłoze mam granulacji hmm tak na oko piaseczek z 2mm i czasem sie trafia kamyczki po 6-8mm. Nie chciałbym wymieniac podloza poniewaz niedawno zacząłem, narazie myślę ze tak zostanie. Do krewetek narazie sie przymierzam, muszę jeszcze sporo poczytać

Witam.
I bardzo dobre podłoże dla krewetek.Ja jeden zbiornik mam na samym piasku i jest ok.Na początek proponuje red cherry lub babaulti.Krewetki wytrzymałe bez jakiś specjalnych wymagań.Możesz je trzymać na czystej kranówce.Oczywiście nie zapomnij o regularnych podmianach.Do akwa daj liście dębu ew. buka.Można dać szyszki olchy czarnej.Jeśli lubisz herbaciany kolor wody to możesz dać i liście i szyszki w większych ilościach.Poprawią się parametry wody i jednocześnie krewecie będą miały co skubać.
Pzdr
P.S Czytanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło.Czytać,czytać i jeszcze raz czytać.