w moim 60 litrowym mialem wbudowany w pokrywie filtr , zepsul sie po kilku latach wiec kupilem z allegro za 50 zloty (resun) wewnetrzny, 700 l/h, wiec za mocny ?
Tak wiem czytalem na tym forum ze filtr musi byc na tyle wydajny zeby w ciagu godziny przemielic 6 razy cale akwarium, moze zostac ten filtr 2 tygodnie jeszcze poki nie kupie nowego ? jest koniecznosc kupna nowego ? woda wydostajaca sie z niego przechodzi na deszczownie na 5 dziurek i wali mocno w wode napowietrzajac troche za mocno wode i troche za mocne fale chyba sa. czy mam nawiercic w tej rurce jeszcze 5 dziur ? zeby mniejszy pocisk z tego szedl ?

pomysł z nawierceniem kilku dziur w deszczownicy jest dobry, filtr może być mocny, jeżeli nie utrudnia to życia rybom, aby spowolnić jego pracę można zmienić medium filtracyjne na znacznie gęstsze

no jedyna mozliwosc nawierce 20 dziur a tamte male powieksze,
nie ma sensu kupowac nowego byc moze za miesiac kupie sobie 112 litrowe akwarium

A co to za model filtra? Nie ma żadnej regulacji?

kbtor pisze:A co to za model filtra? Nie ma żadnej regulacji?

RESUN magic jet 700 l/h byl kupowany 2 lata temu chyba bylo przy nim 40 ofert na allegro dlatego tez go wzialem ., nie ma regulacji, jest w nim gabka i zeolit, ten zeolit co ile wymieniac

A może deszczownie skierować ku górze? Może tym sposobem by się udało. I wiercenie byłoby zbędne

przecież mam wiertarkę.. dorobię parę dziurek to nic takiego, napisze wieczorem jak już to zrobię czy coś dało to wiercenie tych otworów.


Nawierciłem te 5 dziurek 3 mm na 6 mm zmniejszyły się fale o 50 procent już nie dmucha tam i jest ok:


http://oi55.tinypic.com/soaiw0.jpg