Co myślicie o takiej obsadzie:

3x Bocja Wspaniała
3x Kirysek Pstry
2x Skalar
2x Proporczykowiec z Kap Lopez
10x Neon Innesa (o ile skalary ich nie zjedzą )
1x Bojownik Wspaniały

ja bym do tego dożucił ze 2 samiczki bojownika.A co do neonków to dożucił bym jeszcze 5 lub 10. 8-)

Witam
Obsada bardzo ładna z małymi "ale"
1. Skalary nie zjedzą neonków pod warunkiem, że kupisz młode skalary, aby się przyzwyczaiły do towarzystwa neonków.
2. Zrezygnowałbym z Bojownika, a dokupił więcej neonków (tak jak matix radzi)

To są moje uwagi. Jednak zrobisz jak będziesz chciał ;-) Pozdrawiam.

Skalary nie atakuja takze neonek, jezeli najpierw kupisz neonki i Ci urosna, a pozniej kupisz mlode skalary. Pozdrawiam!.

Moim zdaniem:

3x Bocja Wspaniała - za duża, dorastają do 20 cm
3x Kirysek Pstry - spokojnie nawet 5
2x Skalar - za duzy do tego zbiornika a raczej za wysoki, to naprawdę spore pielęgnice a uwierz szukanie nowego domu dla ryb to koszmar
2x Proporczykowiec z Kap Lopez
10x Neon Innesa - nawet 20
1x Bojownik Wspaniały - jeśli musisz, ale polecam prętniki karłowate lub jesli juz bojownik to 1 samiec + 2 samice (gody sa piękne)

Proponuję do tego 4-5 otosków jako ekipa glonożerna

Póki co mam 15 neonków, 3 kiryski spiżowe i 3 molinezje Black Molly (moja druga połówka się uparła, no i nie było rady.... ;-) ). Mam je tydzień i na razie wszystkie się dobrze czują, są ruchliwe, ciekawskie (no może poza neonkami, które się chowają w kabombach jak tylko się coś za szybą zaczyna ruszać). Z bocji nie zrezygnuję, ze skalarów też, bojownik odpadł, a zamiast proporczykowców chyba wezmę prętniki karłowate (jak znajde w sklepie, bo na razie wszędzie tylko morelowe widzę). Otoski też się przydadzą i też już nad nimi myślałem. Jak ktoś ma jakieś uwagi i propozycje to proszę pisać...

Bocje skarłowacieja albo w pewnym momencie padną. Wcześniej będą bardzo podatne na choroby i pewnie złapia ospę. Nie chcę Cię straszyć, nie taki jest mój cel. Niestety fakt jest taki, że bocje nie nadaja sie do takiego zbiornika. Skalary tez pewnie swoich pełnych rozmiarów nie osiagną. Sorry, ale mnie to irytuje, bo nie ryby sa dla Ciebie a Ty dla nich. Akwarystyka to bardzo ciekawe hobby ale i odpowiedzialne. Wymaga ogromu wiedzy i uczeniu sie na błędach. Mimo wszystko mam nadzieje, że ominie Cie przykrość jaka jest wyławianie padłych ryb.

O bocjach dużo czytałem, mam znajomych, którzy z powodzeniem hodują te ryby. W literaturze spotkałem się oczywiście z różnymi radami odnośnie minimalnej wielkości zbiornika, od 80 do 200 litrów. Ze skalarami podobnie, chociaż tu głównym problemem jest wysokość (u mnie 40 cm). Wiem, że najlepiej by było gdyby zbiornik miał ze 600l, ale nie każdy ma czas i pieniądze na utrzymywanie takiego zbiornika. Poza tym i tak im będzie lepiej niż w 30 litrowym akwarium w sklepie.