Akwarystka to za duże słowo, a więc można o mnie powiedzieć "posiadaczka" niewielkiego akwarium z kilkukrotną zmianą obsady. Obecnie przymierzam się do całkowitego restartu łącznie z wymianą podłoża, tła i po raz kolejny obsady. W związku z tym ostatnim będę z pewnością potrzebowała Waszej pomocy i bardzo liczę na zrozumienie

Pewnie się tym narażę, ale szczerze przyznaję, że akwarium traktuję typowo "zadaniowo" - ma być ładne, możliwie niekłopotliwe w obsłudze i ma cieszyć oko. Bzika mam na punkcie mojego kota, rybki są zdecydowanie za mało interaktywne...

Mam nadzieję, że mimo takiego podejścia przyjmiecie mnie do swojego grona i pomożecie w osiągnięciu celu, jakim ma być akwarium roślinne...

no witam. Niestety akwarium trzeba sie zajmowac często szczególnie roslinnym.
Jak masz chęci to pomozęmy i damy radę

Hej. Dobrze załozone akwarium żyje własnym życiem. Ty tylko karmisz ryby, podmieniasz wodę i sprawdzasz czy wszystko w porządku z akwarium.

Nie wiem, czy dobrze było założone, ale na szczęście prze ostatni rok (albo więcej?) w zasadzie nic nie trzeba było w akwarium robić poza wyżej wymienionym karmieniem i podmienianiem wody. No, jeszcze szyby trzeba było raz na jakiś czas odglonić. Ryby zdrowe i żywotne, ślimaków brak. Być może więcej w tym szczęścia, niż mojej zasługi.