Hej! Jedno z baniaczków które zakładałem u znajomego pękło. Akwa prostokątne o poj.54l
wystartowało jakieś 6 miesięcy temu, postawione na parapecie przy oknie. Szyba strzeliła po przekątnej szyby przedniej. Pękło na początku października dowiedziałem się o tym dzisiaj. Kolega twierdzi że nie uderzł niczym w akwarium, pękło w nocy.Co było przyczyną?

Np. duża różnica temperatur ze względu na nasłonecznienie części ścian akwarium - a co za tym idzie duże naprężenia mechaniczne. Albo brak miękkiej podkładki pod akwarium. Albo drgania pochodzące z przejeżdżających pod oknem ciężarówek bądź tramwajów... Wróżką nie jesteśmy A w ogóle parapet to złe miejsce dla zbiornika...

Parapet, a nie ma czasem pod nim grzejnika ? Z jednej strony mogło lecieć ciepłe powietrze od kaloryfera, a jak przymroziło za oknem to szyba okna była zimna, różnica temperatur zbyt wielka.

No właśnie grzejnik jest, a akwa pekło gdzieś po rozpoczęciu grzania w tym roku. Czyli różnica temp. spowodowała pęknięcie.