
Naprawdę? Zawsze myślałam, że jak już to są na równimarthinez pisze:Akwarybka napisał/a:
Tyle, że Intermagu wcale nie muszę sprowadzać z PL, więc jego kupno to żaden problem, a jest o wiele tańszy niż Seachem
Jest też dużo gorszy, ale jak wolisz.


Moderator: ModTeam
Naprawdę? Zawsze myślałam, że jak już to są na równimarthinez pisze:Akwarybka napisał/a:
Tyle, że Intermagu wcale nie muszę sprowadzać z PL, więc jego kupno to żaden problem, a jest o wiele tańszy niż Seachem
Jest też dużo gorszy, ale jak wolisz.
Prosił bym Cię o opismarthinez pisze:Znam osoby, które tak robią z pozostałymi solami.
Sam próbuje w nowym baniaku. Na razie sprawdza się wyśmienicie.
Chodzi Ci twardości.matrix82 pisze:Co do RO to ja się biję z myślami kupna filtra, ale coś mi mówi że to nie ma sensu. Z drugiej strony to może być klucz do wybarwienia rotali. Ca mam na poziomie >150 (wnioskuje po testach dostawcy wody)
He he to nie jest tak.Akwarybka pisze:Naprawdę? Zawsze myślałam, że jak już to są na równiJeżeli Seachem jest lepszy to biorę Seachema, rzecz jasna
Proszę: http://www.aquaforum.pl/viewtopic.php?t=19797matrix82 pisze:Prosił bym Cię o opisZ resztą Akwarybka też, jak napisała. Tz ile łyżeczki czego tygodniowo. Też wypróbuję.
Rozumiemmarthinez pisze:Seachem to nawóz robiony do celów akwarystycznych. wierzę producentowi, który posiada spore zaplecze laboratoryjne, ze dawki poszczególnych składników i ich jakość zostały optymalnie dobrane do tego celu.
Intermag to nawóz ogrodniczy i diabeł wie jak tam z dbałością o proporcje, czy jakość chelatów.
Poza tym osobiście prawdopodobnie miałem małe problemy przez ten nawóz.
Nie stosowałem wersji plus.
Znam też osoby, które go stosują i są zadowolone, wiec jak pisałem wyżej wybór jest Twój.
Świetna sprawa. Ja nie mam na tyle dokładnej wagi by odmierzać tak małe wartości, za to ''dokładną'' (5ml) łyżeczkę mam.marthinez pisze:Proszę: http://www.aquaforum.pl/viewtopic.php?t=19797
Co prawda tutaj w kwestii EI, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby nieco zmodyfikować ten sposób jak ja to właśnie robię.
Czyli mniejsze dawki, bez nacisku na max co2, czy dużych podmian.
Oczywiście dokładne odmierzanie dawek też zdaje świetnie egzamin, ale ja lubię sobie życie upraszczać.