[Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
gorantb
Stały bywalec
Posty: 160
Rejestracja: 2012-01-10, 17:37
Pojemność akwarium: 240
Imię: Tomek
Lokalizacja: Toruń

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: gorantb » 2012-02-13, 13:30

Łoren pisze:Postaram się w miarę mojej wiedzy i doświadczenia pomóc
...grzechem by było nie skorzystać ;)

Chwile czasu miałem przestój (tak jak mówiłem proces tworzenia będzie u mnie troszkę trwał), ale przynajmniej jest już najważniejsza rzecz czyli baniaczek, a w weekend zabieram się za pokrywe i oświetlenie :) .

Po przemyśleniach, stwierdziłem, ze zainwestuję w zestaw CO2 i tu skromnie liczę na porady i komentarz. Zestaw chciałbym „na sztywno” (szczelność) z elektrozaworem (wyłącznik czasowy)
http://allegro.pl/ergo-na-sztywno-zesta ... 56955.html
(czy w praktyce potrzebne są te dwa manometry?)
http://allegro.pl/show_item.php?item=2104037568
i bezpośrednio podpiąć go pod przewody filtra (tu wszystko wskazuje ze będzie to FLUVAL 305 choć niepokoi mnie trochę ten harmonijkowy wąż i podpinanie pod niego innych akcesoriów…) ,
najtańszy jaki znalazłem to:
http://allegro.pl/nowosc-reaktor-co2-li ... 44243.html

Łoren
Przyjaciel forum
Posty: 970
Rejestracja: 2011-03-24, 14:32
Pojemność akwarium: 500
Imię: Robert
Lokalizacja: Rzeszów

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: Łoren » 2012-02-13, 18:24

Ja rozwiązałem temat CO2 nieco inaczej. Butla - ja mam dużą 6kg CO2 ( mnie jest wygodniej przy dużym zbiorniku) + reduktor dwuzegarowy kupiony w sieci unimet - produkcja chińska - 55zł działa świetnie już dwa lata. Zaworek precyzyjny bodajże tekma kupiony w sklepie z precjozami do pneumatyki zaworek przeciw-zwrotny i gwóźć programu - reaktor do rozpuszczania zrobiony z filtra narurowego -100% rozpuszczalności a skuteczność nieporównywalna z żadną inną metodą rozpuszczania. CO2 podaję całą dobę bez najmniejszej ujmy dla żywej obsady zwierzęcej - nie mam w związku z tym dobowych wahań poziomu co2 ( sprzyja rozwojowi glonów i niezbyt korzystnie wpływa na samopoczucie ryb) więc i elektrozawór nie jest mi do niczego potrzebny ( częste awarie - koledze się zapalił! - więc kupuj raczej sprawdzony model ) Taki zestaw to gwarancja oszczędności CO2 - moim znajomym butla 1,5 kg do akwarium 200l wystarcza na blisko rok (1b/4-5sek)
Rozpoczynają się przygotowania do szaleńczego planu - roboczo - AZJA-PROJECT 2014
Akwarystyka to choroba postępująca;)
Mój baniaczek ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics24/18434,15.htm

Awatar użytkownika
gorantb
Stały bywalec
Posty: 160
Rejestracja: 2012-01-10, 17:37
Pojemność akwarium: 240
Imię: Tomek
Lokalizacja: Toruń

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: gorantb » 2012-02-13, 20:23

Łoren pisze:reaktor do rozpuszczania zrobiony z filtra narurowego -100% rozpuszczalności a skuteczność nieporównywalna z żadną inną metodą rozpuszczania
dlaczego? nie wiem jak dokładnie masz to skonstruowane ale chyba sie domyslam - czy upraszczając nie jest to ta sama zasada jak w podanym przeze mnie reaktorze? dla mnie dużym ograniczeniem był by jego rozmiar.
Łoren pisze:CO2 podaję całą dobę bez najmniejszej ujmy dla żywej obsady zwierzęcej - nie mam w związku z tym dobowych wahań poziomu co2 ( sprzyja rozwojowi glonów i niezbyt korzystnie wpływa na samopoczucie ryb) więc i elektrozawór nie jest mi do niczego potrzebny
no jesli tak to po co przepłacać :P

czy słyszałeś może jakieś opinie nt problemów z montowaniem sprzętu na harmonijki fluvala?

Awatar użytkownika
gorantb
Stały bywalec
Posty: 160
Rejestracja: 2012-01-10, 17:37
Pojemność akwarium: 240
Imię: Tomek
Lokalizacja: Toruń

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: gorantb » 2012-02-13, 20:28

Łoren pisze:reduktor dwuzegarowy
pierwszy - ciśnienie na butli - zrozumiałe, wiemy kiedy gaz się skończy, a w jakim celu jest zegar z ciśnieniem na wyjściu? czy jest on naprawde konieczny?

Łoren
Przyjaciel forum
Posty: 970
Rejestracja: 2011-03-24, 14:32
Pojemność akwarium: 500
Imię: Robert
Lokalizacja: Rzeszów

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: Łoren » 2012-02-14, 07:07

gorantb pisze: nie wiem jak dokładnie masz to skonstruowane ale chyba sie domyslam - czy upraszczając nie jest to ta sama zasada jak w podanym przeze mnie reaktorze? dla mnie dużym ograniczeniem był by jego rozmiar.
Zasada jest ta sama ( podobna) - nie mam pojęcia czy ten podany przez Ciebie reaktor faktycznie się sprawdza (kolega Alai ze Szczecina testował podobny i napisał że filtr narurowy sprawdza się lepiej )- ma o wiele większą wydajność. - reaktor z filtra narurowego jest patentem sprawdzonym i działającym bez zarzutu. Dlaczego tak się dzieje? Do tego"Twojego" reaktora wprowadzamy dwutlenek i ...tyle , na dobrą sprawę gdybyśmy wbili igłę od strzykawki w wąż od filtra efekt byłby taki sam. W obudowie filtra narurowego odbywa sie to na innej jednak zasadzie CO2 jest podawane także de facto do węża wlotowego do filtra ale gaz zbiera sie pod pokrywą filtra i jest mieszany , rozpuszcza się go maksymalna ilość a woda nasycona już CO2 jest zasysana wężem/rurką od dołu fitra. Jak chcesz postudiować dokładniej ten temat to polecam przeczytać tu http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.ph ... sc&start=0
gorantb pisze:czy słyszałeś może jakieś opinie nt problemów z montowaniem sprzętu na harmonijki fluvala?
Węże harmonijkowe są moim zdaniem najgorszym z możliwych wynalazków - w zwykłych gładkich osadza sie mnóstwo syfu - co musi sie dziać w takich harmonijkowych pozostawiam wyobraźni :)
gorantb pisze:reduktor dwuzegarowy

pierwszy - ciśnienie na butli - zrozumiałe, wiemy kiedy gaz się skończy, a w jakim celu jest zegar z ciśnieniem na wyjściu? czy jest on naprawde konieczny?

Konieczny jak konieczny ale wygodny szczególnie wtedy kiedy używamy do rozpuszczania CO2 reaktorów a nie np dyfuzorów. Pierwszy zegar pokazuje nam cisnienie w butli a na drugim mamy tzw cisnienie robocze i teraz : Prawidłowe ustawienie pracy reaktora nie jest takie proste bo przedawkowująć CO2 szybko można zagazować sobie obsadę - wydajność takiego reaktora z filtra narurowego jest na tyle duża że ja w ciągu godziny omal nie zagazowałem ryb w 500l. Tak więc zabawy troszkę jest ( ustawienie zabrało mi dwa dni - podkręcałem później po troszkę) żeby to ustawić. Butlę odkręcilem na max - ciśnienie 50bar - na wyjściu ustawiłem ciśnienie 5 bar i zakręciłem zaworek precyzyjny - później powoli go luzując - (cały czas kontrolujemy przy pomocy testu permanentnego ile mamy CO2 w wodzie albo mierzymy Ph i KH i wyliczamy z tabeli rozpuszczalności) aż do uzyskania pożądanego przez nas poziomu CO2 - ja utrzymuję ok 30ppm. I co dalej? Jak nam się butla skończy to nie czeka nas kolejna zabawa z ustawianiem które wcale nie jest takie proste (czasochłonne ) tylko wymieniamy butlę ustawiamy na wyjściu 5bar( zaworka precyzyjnego nie ruszamy) i sprawa zamknięta - po to własnie jest nam potrzebny drugi zegar.
Rozpoczynają się przygotowania do szaleńczego planu - roboczo - AZJA-PROJECT 2014
Akwarystyka to choroba postępująca;)
Mój baniaczek ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics24/18434,15.htm

Awatar użytkownika
gorantb
Stały bywalec
Posty: 160
Rejestracja: 2012-01-10, 17:37
Pojemność akwarium: 240
Imię: Tomek
Lokalizacja: Toruń

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: gorantb » 2012-02-14, 09:53

Łoren pisze:CO2 podaję całą dobę bez najmniejszej ujmy dla żywej obsady zwierzęcej - nie mam w związku z tym dobowych wahań poziomu co2 ( sprzyja rozwojowi glonów i niezbyt korzystnie wpływa na samopoczucie ryb) więc i elektrozawór nie jest mi do niczego potrzebny
...tak sobie myslę...a czy właśnie przy podawaiu calodobowym nie bedzie wachań. w końcu w nocy nie ma światla czyli i procesu fotosyntezy a tym samym poziom CO2 powinien wzrastać...(?)
Łoren pisze:Jak chcesz postudiować dokładniej ten temat to polecam przeczytać tu http://podforak.rzeszow.p...der=asc&start=0
nie znalazłem jeszcze dokładnego przepisu na zmontowanie go krok po kroku ale czy nie jest to odpowiednik tego urządzenia?
http://allegro.pl/profesjonalny-mixer-c ... 03799.html
jesli tak, to przy tej cenie chyba nie do konca warto budować go samemu pod katem kosztów. Nie mając "przy okazji" materiałów a kupując kazdy jeden z osobna nie da raczej oszczędności.

Awatar użytkownika
gorantb
Stały bywalec
Posty: 160
Rejestracja: 2012-01-10, 17:37
Pojemność akwarium: 240
Imię: Tomek
Lokalizacja: Toruń

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: gorantb » 2012-02-14, 14:27

Łoren pisze:W obudowie filtra narurowego odbywa sie to na innej jednak zasadzie CO2 jest podawane także de facto do węża wlotowego do filtra ale gaz zbiera sie pod pokrywą filtra i jest mieszany
w jaki sposób jest on mieszany? czy chodzi tu o to, że jest większa powierzchnia styku wody z CO2? jesli dobrze zrozumialem ideę to spadający strumien wody z wlotu nasyca się gazem, czy przez to nie ma czasami nieporządanego (bynajmniej u mnie) plusku wody?
znalazłem jeszcze to:
http://allegro.pl/show_item.php?item=21 ... d00be2ff62
z tego co widze gaz rozbijany jest na drobne pęcherzyki. W takiej postaci, przez dużą powierzchnię włąściwą, nie jest jeszcze łatwiej rozpuszczany?

Łoren
Przyjaciel forum
Posty: 970
Rejestracja: 2011-03-24, 14:32
Pojemność akwarium: 500
Imię: Robert
Lokalizacja: Rzeszów

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: Łoren » 2012-02-14, 15:13

gorantb pisze:...tak sobie myslę...a czy właśnie przy podawaiu calodobowym nie bedzie wachań. w końcu w nocy nie ma światla czyli i procesu fotosyntezy a tym samym poziom CO2 powinien wzrastać...(?)
Zdecydowanie tak - obniżając przy tym Ph - co wpływa bardzo niekorzystnie na rozwój glonów- niepożądane są natomiast skoki Ph w górę.( to wynika z mojego doświadczenia-) Może ktoś mógłby się jeszcze tu wypowiedzieć bo być może ktoś zdobył inne doświadczenia czy też prowadził jakieś obserwacje i mógłby podzielić się swoimi spostrzeżeniami .
gorantb pisze:w jaki sposób jest on mieszany? czy chodzi tu o to, że jest większa powierzchnia styku wody z CO2? jesli dobrze zrozumialem ideę to spadający strumien wody z wlotu nasyca się gazem, czy przez to nie ma czasami nieporządanego (bynajmniej u mnie) plusku wody?
Tak jest większa powierzchnia styku gazu z wodą który jest wtłaczany pod ciśnieniem i miesza sie w górnej strefie filtra - rzadko kiedy występuje poduszka z CO2 powodująca chlupanie wody - jak do tego dochodzi to zazwyczaj cała obsada juz dawno nie żyje. Tak że praktycznie rzecz biorąc - zanim nadmiar CO2 sie zbierze pod pokrywa filtra narurowego zostaje on w 100% rozpuszczony a w filtrze narurowym nie znajduje sie gaz tylko woda i nie ma chlupania.
gorantb pisze:nie znalazłem jeszcze dokładnego przepisu na zmontowanie go krok po kroku ale czy nie jest to odpowiednik tego urządzenia?
http://allegro.pl/profesj...2119003799.html
jesli tak, to przy tej cenie chyba nie do konca warto budować go samemu pod katem kosztów. Nie mając "przy okazji" materiałów a kupując kazdy jeden z osobna nie da raczej oszczędności.
Tak takie ustrojstwo to odpowiednik filtra narurowego - reaktora DIY - co do kosztów - nie potarfie się do tego odnieść bo każdy prowadzi tu własną politykę wydawania pieniędzy. Mnie mój reaktor wyniósł 75zł .
gorantb pisze:znalazłem jeszcze to:
http://allegro.pl/show_it...acf77d00be2ff62
z tego co widze gaz rozbijany jest na drobne pęcherzyki. W takiej postaci, przez dużą powierzchnię włąściwą, nie jest jeszcze łatwiej rozpuszczany?
Nie widziałem nigdy takiego rozwiązania i nie mam żadnego zdania w tej materii :)
Rozpoczynają się przygotowania do szaleńczego planu - roboczo - AZJA-PROJECT 2014
Akwarystyka to choroba postępująca;)
Mój baniaczek ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics24/18434,15.htm

Awatar użytkownika
gorantb
Stały bywalec
Posty: 160
Rejestracja: 2012-01-10, 17:37
Pojemność akwarium: 240
Imię: Tomek
Lokalizacja: Toruń

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: gorantb » 2012-02-14, 15:39

Łoren pisze:gorantb napisał/a:
w jaki sposób jest on mieszany? czy chodzi tu o to, że jest większa powierzchnia styku wody z CO2? jesli dobrze zrozumialem ideę to spadający strumien wody z wlotu nasyca się gazem, czy przez to nie ma czasami nieporządanego (bynajmniej u mnie) plusku wody?

Tak jest większa powierzchnia styku gazu z wodą który jest wtłaczany pod ciśnieniem i miesza sie w górnej strefie filtra - rzadko kiedy występuje poduszka z CO2 powodująca chlupanie wody - jak do tego dochodzi to zazwyczaj cała obsada juz dawno nie żyje. Tak że praktycznie rzecz biorąc - zanim nadmiar CO2 sie zbierze pod pokrywa filtra narurowego zostaje on w 100% rozpuszczony a w filtrze narurowym nie znajduje sie gaz tylko woda i nie ma chlupania.
teraz to całkiem sie zakręciłem :zdziwko:
czyli gaz jest podawany do tego urządzonka w inny sposób niż do tego "mojego" z linka? jesli -=nie=- to musisz mi bardziej łopatologicznie wytłumaczyć przewage absorpsji gazu w "rurowym"...

Łoren
Przyjaciel forum
Posty: 970
Rejestracja: 2011-03-24, 14:32
Pojemność akwarium: 500
Imię: Robert
Lokalizacja: Rzeszów

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: Łoren » 2012-02-14, 16:04

gorantb pisze:czyli gaz jest podawany do tego urządzonka w inny sposób niż do tego "mojego" z linka? jesli -=nie=- to musisz mi bardziej łopatologicznie wytłumaczyć przewage absorpsji gazu w "rurowym"...
Żeby było nieco jaśniej załączam takie oto foto tu jest zobrazowane jak to sie odbywa - gaz zanim zacznie sie zbierać pod niebieska pokrywa jest juz rozpuszczony - dlatego woda zasysana z dołu filtra jest w pełni nasycona CO2 gdyby była pobierana górą wtedy takiego efektu byśmy nie osiągnęli .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Rozpoczynają się przygotowania do szaleńczego planu - roboczo - AZJA-PROJECT 2014
Akwarystyka to choroba postępująca;)
Mój baniaczek ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics24/18434,15.htm

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: marthinez » 2012-02-14, 16:50

gorantb pisze:http://allegro.pl/profesj...2119003799.html
jesli tak, to przy tej cenie chyba nie do konca warto budować go samemu pod katem kosztów. Nie mając "przy okazji" materiałów a kupując kazdy jeden z osobna nie da raczej oszczędności.
Warto choćby budowa była w podobnej cenie.
Jakość tego gotowego pozostawia wiele do życzenia.
Powiedzieć, ze jest marna to i tak delikatnie.
Obudowa filtra narurowego to konstrukcja praktycznie pancerna.
gorantb pisze:znalazłem jeszcze to:
http://allegro.pl/show_it...acf77d00be2ff62
Obecnie takie coś stosuję.
Rozpuszczalność lepsza niż w narurowcu, nie dławi przepływu, rośliny pozytywnie zareagowały na zmianę z narurowca na to.
Jedyny minus to fruwające mikrobąbelki co2 po zbiorniku, widoczne tylko z bliska.
Swój kupiłem na zagranicznym portalu aukcyjnym w cenie około 90 zł.
Łoren pisze:Tak jest większa powierzchnia styku gazu z wodą który jest wtłaczany pod ciśnieniem i miesza sie w górnej strefie filtra - rzadko kiedy występuje poduszka z CO2 powodująca chlupanie wody - jak do tego dochodzi to zazwyczaj cała obsada juz dawno nie żyje.
Tutaj moje doświadczenia wyglądają trochę inaczej.
Zdjęcie wyżej jest mojego autorstwa.
Nie zrobiłem tego tak jak to pokazałeś z białymi strzałkami tylko odwrotnie, bo właśnie wieczorem tworzyła się poducha gazu i reaktor hałasował.
U mnie czasem na wylocie poszło trochę bąbli, ale ja wylot stosuje taki niestandardowy tzn. prosty umieszczony jakieś 10-15cm nad dnem.
Łoren pisze:Może ktoś mógłby się jeszcze tu wypowiedzieć bo być może ktoś zdobył inne doświadczenia czy też prowadził jakieś obserwacje i mógłby podzielić się swoimi spostrzeżeniami .
Zrobił bym to, ale nie podaję gazu 24h i nie stosuje testów.
Gaz ustawiam metodą "na rybę" :)
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

Awatar użytkownika
gorantb
Stały bywalec
Posty: 160
Rejestracja: 2012-01-10, 17:37
Pojemność akwarium: 240
Imię: Tomek
Lokalizacja: Toruń

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: gorantb » 2012-02-14, 17:39

poprawcie mnie jesli się mylę: Zestawy CO2, o których rozmawiamy, składają się z butli, a dalej upraszczając, z urządzeń do obniżenia ciśnienia wyjściowego co ma dać w efekcie odpowiednie dozowania gazu. jeśli tak właśnie jest, a jego ilość mierzymy w ilości bąbelków na sekundę (czy sekund na bąbelek ;) ) to ciśnienie gazu na wodę jest naprawdę znikome...
zasada działania samego "narurowego", a raczej obiegu substancji, jest już dla mnie dość jasna, ale ciągle nie mogę zrozumieć jego przewagi.
jeśli w każdym przypadku ciśnienie o którym wspominam jest to samo to wydaje się że absorpcja gazu powinna być w każdym przypadku zbliżona przy jednoczesnym założeniu takiego samego czasu wymuszonego kontaktu gazu z wodą (czyli np długości węża)...

nie jestem akwarystą (może kiedyś nim bedę :) ) i z góry przepraszam, za być może trywialne pytania, ale chciałbym po prostu podjąć zrozumiałe dla samego siebie decyzje...

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: marthinez » 2012-02-14, 18:27

gorantb pisze:zasada działania samego "narurowego", a raczej obiegu substancji, jest już dla mnie dość jasna, ale ciągle nie mogę zrozumieć jego przewagi.
Przewaga jest taka, ze w reaktorze pokazanym przez Łorena gaz nie ma prawa wlecieć do baniaka nierozpuszczony, więc strat nie ma.
Przy zwykłym trójniku, który pokazałeś to co się nie rozpuści po drodze w wężu trafi do baniaka, a następnie w atmosferę. Jak widać straty są.
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

Awatar użytkownika
gorantb
Stały bywalec
Posty: 160
Rejestracja: 2012-01-10, 17:37
Pojemność akwarium: 240
Imię: Tomek
Lokalizacja: Toruń

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: gorantb » 2012-02-14, 21:27

marthinez pisze:w reaktorze pokazanym przez Łorena gaz nie ma prawa wlecieć do baniaka nierozpuszczony, więc strat nie ma.
Przy zwykłym trójniku, który pokazałeś to co się nie rozpuści po drodze w wężu trafi do baniaka, a następnie w atmosferę
chodziło mi o wyjaśnienie dlaczego tak sie dzieje i... znalazłem :) :
Rzeszowskie Forum Akwarystyczne - Zulix:
"na dyfuzję wpływa i czas i powierzchnia wymiany fazowej(...)Gdy przepływa ciecz, gaz itd., czyli płyn mamy do czynienia z 2 rodzajami przepływu: laminarnym i burzliwym. Rodzaj przepływu zależy od rodzaju płynu, prędkości jego przepływu i parametrów geometrycznych rury. W przepływie laminarnym (w uproszczeniu, jest to przepływ powolny - taki gładziutki) wymiana masy jest mała i powolna. W przepływie burzliwym wymiana masy jest olbrzymia.
(...)W zwykłym napowietrzaniu bąbelki lecą z dołu do góry bez większych zawirowań i na krótkiej trasie. Stąd efekt napowietrzania jest w istocie niewielki. Podobnie jest z CO2, że nie rozpuszcza się on całkowicie przy zwykłej kostce napowietrzającej. Sytuacja się zmienia, może nawet diametralnie, gdy bąbelek powietrza zostanie poddany działaniu wody zmieniającej często kierunek (tzw. "przepływ burzliwy płynu"). Wtedy wymiana masy jest bardzo intensywna. Należy też wspomnieć, że i czas kontaktu bąbelków z wodą jest dłuższy w takim rozwiązaniu, bo całość przepływa przez wąż o długości zwykle większej niż wysokość akwarium. Stąd na pewno napowietrzenie będzie lepsze niż przez zwykła kostkę. Nie bez znaczenia jest też to, że podawana przez pompę woda posiada większe ciśnienie co jak wiadomo poprawia i przyspiesza rozpuszczanie gazów"

powiem szczerze, że podsuniety przez Łorena pomysł z filtrem narurowym coraz bardziej mnie nakreca, szczególnie w kontekście zrobienia termoreaktora... :D
http://www.roslinyakwariowe.pl/artykuly ... r-co2.html

Crimson
Forumowicz
Posty: 78
Rejestracja: 2011-11-23, 18:56
Pojemność akwarium: 112
Imię: Tomek
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Co2] Reaktory, dyfuzory i takie tam...

Post autor: Crimson » 2012-02-15, 01:43

Przepraszam, ze sie wtrace. #marthinez napisales, ze obecnie stosujesz taki dyfuzor: http://allegro.pl/show_item.php?item=21 ... d00be2ff62
Ja tez ostatnio zamowilem sobie takiego jednego i wlasnie do mnie jedzie, i chcialby Ci odnosnie jego zadac kilka pytan.
-Czy stosujesz do tego licznik babelkow, czy regulujesz co2 jak to ujales "na rybe"? (:
-Czy wlasnie w zbiorniku z tym dyfuzorem masz wylot z filtra 15cm nad podlozem? Jezeli tak to czy stosujesz dodatkowe napowietrzanie? Ja tez podaje co2 tylko w dzien, wtedy rosliny produkuja tlen, bardziej boje sie o noc, tafla wody nie bedzie sie poruszac i czy nie bedzie za malo tlenu dla rybek?

ODPOWIEDZ