Zastanawiam się nad założeniem akwarium. Jestem w tym temacie totalnym nowicjuszem. Szukając miejsca dla akwarium upatrzyłem sobie wnękę w jednej ze ścian w domu. Niestety miejsce nie jest zbyt głębokie. Tak zlokalizowane akwarium musiałoby mieć bardzo nietypowe wymiary, tj. 86 cm. długości, 40 wysokości i... maks. 13 cm głębokości! Czyli w grę wchodzi zbiornik na zamówienie. W pomiarach uwzględniłem odpowiednią ilość potrzebnego miejsca nad zbiornikiem, także dostęp byłby jak najbardziej możliwy, natomiast te 13 cm głębokość aż razi w oczy. Czy zbiornik o takich wymiarach ma rację bytu, czy jest to po prostu pomysł zupełnie nietrafiony? A jeśli to ma sens, to na jaką obsadę mogę liczyć w takim zbiorniku? Jeden z internetowych kalkulatorów wyliczył, że akwarium miałoby 40l. Tak jak wspomniałem w temacie jestem zupełnie zielony, tak więc liczę na wyrozumiałość;)

Taki zbiornik jest możliwy, ale baaardzo trudny do utrzymania w porządku. Poza tym od góry musisz zapewnić mniej więcej tyle miejsca, ile ma wysokość akwarium - a to zwykle bardzo sprawę utrudnia. poza tym przy podanych wymiarach zbiornik będzie miał bardzo mała objętość - a to, plus jego bardzo niewielka głębokość, skazuje na neonki i gupiki. Moim zdaniem nie ma to większego sensu.

Albo krewetkarium - może kolega by się na to skusił

Tu nie chodzi o to co w akwarium będzie trzymane - tu chodzi o to, że w tych 13 cm głębokości strasznie trudno utrzymać jakikolwiek porządek. Nawet przetarcie szyb z glonów będzie niszczyć cały wystrój... o ile sięgniesz do dna.

Pisałem przy okazji tego co napisałeś:

bardzo mała objętość - a to, plus jego bardzo niewielka głębokość, skazuje na neonki i gupiki.

.
Czyszczenie oczywiście będzie bardzo trudne, ale nie niewykonalne - potrzeba matką wynalazków, można zrobić mini skrobak

Wydaje mi się że lepszym rozwiązaniem będzie znalezienie innego miejsca na akwarium ;)