Heyka.

Na powrót do akwarystyki wybrałem akwarium roślinne. I jako że szukam ciemnego podłoża myślę nad użyciem. Ada Amazonia soil :

http://sklep.roslinyakwariowe.pl/podloz ... 12809.html.

I tu chciałbym się zapytać jak z nimi jest w praktyce. Podejrzewam że przez pierwszy rok bardzo wygodne ale jak dalej ? Podobno po roku kończą się w niej nawozy. Ale wiadomo to nie jest problem. Można nawozić samemu. Mnie bardziej martwi to że podobno się rozsypują i wychodzi z nich taki proszko/piasek co wiadomo unosi się i mętni wodę. A wy jakie mieliście z nimi doświadczenia.

Od razu bardzo proszę o niedoradzanie bym użył ziemi ogrodowej plus cokolwiek na wierzch. Nie mam zamiaru bawić się ogrodówką i w razie jakiegokolwiek ruszenia głebszego podłoża, walczyć z glonami

Kazio pisze: Podobno po roku kończą się w niej nawozy

Zdecydowanie szybciej - juz po kilku tygodniach nienawożenia pojawią się pierwsze symptomy braków - czytaj glony.

Kazio pisze:Mnie bardziej martwi to że podobno się rozsypują i wychodzi z nich taki proszko/piasek co wiadomo unosi się i mętni wodę.

w sumie to prawda z tym że jeśli akwarium roślinne to podłoża w zasadzie się nie odmula - ściąga się jedyne detrus z powierzchni dna. Jeśli jednak sądzisz ze wzburzenie podłoża syntetycznego nie spowoduje wysypu glonów to wyprowadzam Cię z błędu - spowoduje.

Kazio pisze:Od razu bardzo proszę o niedoradzanie bym użył ziemi ogrodowej plus cokolwiek na wierzch

Nie mam zamiaru tego robić - do pewnych wniosków po prostu dochodzi się z czasem

Też myślałem o ziemi i do tego bazalt na wierzch. Bazalt czarny dość ładnie wygląda. Ale nie mam zaufania do ziemi ogrodowej. Nieraz widzę co z kwiatami doniczkowymi się dzieje ostatnio z ziemia ogrodową mama naniosła mszyc. A myśle że dla ADA można jednak zaufać.

A co powiedzielibyście na Power Sand Special S (2 litry) pod bazalt 3-8mm główna frakcja 3-5. AAA zapomniałem akwa 60x30x36

Osobiście używam od kilku lat podłoży granulowanych. Wcześniej miałem AQUA ART PODŁOŻE AQUA SUBSTRATE II+ a obecnie używam Aquatic Nature Pro Soil którego polecam.

I wiem jedno, już nigdy się nie będę bawił w żadne żwirki, bazalty, ziemie itp.

Co do granulek to w obydwóch przypadkach które posiadałem nie zauważyłem żeby granulki się jakoś rozsypywały/rozlatywały.

Szkoda że takie koszty zakupu wysokie.
A mam takie pytanko odnośnie tego co napisał Łoren w innym wątku: czy te właściwości buforujące, firmowe podłoże traci razem ze swoimi właściwościami nawożącymi? Na logikę to właściwości buforujące powoduje sama 'struktura' pojedynczych kulek. ??

Też mnie to zastanawia. Ciekawe na jakiej zasadzie są te właściwości buforujące i czy nie będzie ono chłonąć chemii która jak wiadomo czasami do akwa trafia i tak jakby się zapychać tracąc właściwości buforujące. Podejrzewam że tak w niewielkim stopniu i temu doradzają oni co jakiś czas trochę dosypywać

Właściwości sorpcyjnych czy buforujących nie traci - jednak bez systematycznego nawożenia nie ma co się spodziewać cudów. Część osób kupuje takie podłoże bo nasłucha się reklam i zapewnień sprzedawców że nawozić nie trzeba - mozna się łatwo o tym przekonać nie nawożąc.... . Co do pozostałych kwestii wiele razy się wypowiadałem - kogo stać to kupuje podłoża w sklepie , kto nie chce wydać tyle pieniędzy może to samo osiągnąć za kilka złotych - wybór zawsze jest po stronie kupującego
Piszemy tu oczywiście o podłożach do akwariów roślinnych.

Łoren pisze:Część osób kupuje takie podłoże bo nasłucha się reklam i zapewnień sprzedawców że nawozić nie trzeba - mozna się łatwo o tym przekonać nie nawożąc.... .

Mam takie pytanie. Znasz firmę, która reklamuje swoje podłoże granulowane w ten sposób?
Jedyną tego typu reklamą jaką znam jest reklamowanie substratu podżwirowego Mariana Wojtaszka.
Ale on jest przeciwnikiem mocnego oświetlenia i co2.

Każda szanująca się firma produkująca granulat ma do niego pełną linie nawozową lub zaleca jakąś konkretną innej produkcji.
I one naprawdę się sprawdzają. Oczywiście każdą z tych lini nawozowych da się zamienić na sole. Robi to wielu nie tylko ze względu na cenę, ale na znajomość składu.

Utajnianie składu swoich nawozów jest dla mnie znacznie czymś gorszym od reklamowania swoich substratów, bo wiele z nich pomimo swojej ceny jest naprawdę dobrych.

To jest opinia osoby, która stosuje granulaty kilka lat, a nie sprzedawcy....

Reklama jest jedynie taka że przez rok na przykład nie trzeba nawozić po założeniu akwarium

Kazio pisze:Reklama jest jedynie taka że przez rok na przykład nie trzeba nawozić po założeniu akwarium

Podaj firmę, która tak reklamuje swój granulat.

http://www.roslinyakwariowe.pl/artykuly ... z24sDtJoCG

Poradnik dystrybutora na Polske ADA

Choć fakt nie mówią by całkowicie nie nawozić. Mea culpa

Łoren pisze:Właściwości sorpcyjnych czy buforujących nie traci - jednak bez systematycznego nawożenia nie ma co się spodziewać cudów.

Ale skoro nie traci właściwości buforujących, to można by po okresie tych kilkunastu miesięcy z okazji restartu wypłukać takie podłoże do czysta, a następnie dać jako podłoże z ziemią pod spodem jako substrat, nie?
Mam nadzieje że to przejdzie, bo wydatek prawie 200 zł na nowe podłoże co półtora roku mnie przeraża.

Stosowanie tego granulatu z ziemią kompletnie mija się z celem. Jak robisz restart to te płuczesz. Najpierw dajesz ichny substrat sand special z 2l lub trochę więcej potem ten recyklingowy granulat i ewentualnie na wierzch trochę świeżego.

Bo ten granulat to jag by wymieszana ziemia ze żwirem. Tego niemożna jako ziemi traktować ani jako żwiru by pod to ziemie dać. Jako ziemie można traktować jedynie ich te sand special. Dając to pod żwir albo pod granulat.

Przecież jak ten granulat wypłukam to mi zostanie sam gruby, nie? Cały ten pył który jak zakładam ma właściwości nawożące (dlatego przed użyciem nie należy go płukać) usunę. Wtedy chyba nie będzie się dużo różnił od np. Manado ? (chociaż nie wiem czy Manado ma właściwości buforujące).
Cały czas piszę o sytuacji, kiedy chciałbym ponownie użyć już jałowego (kilkunastomiesięcznego) podłoża.