Witam,
Chciałbym się dowiedzieć czy u Was lotosy po pewnym czasie od wyrośnięcia z bulwy i odłączeniu się od niej padają? Czasowo u mnie wygląda to mniej więcej ok. 2 miesięcy, najpierw pięknie rosną a po tym czasie stopniowo się rozpuszczają. Po tym stanie ciężko wyrastają nowe szczepki, są mniejsze, marniejsze. Jaka może być tego przyczyna, czy to normalne? Jakieś wskazówki co do hodowli mile widziane.
Pozdrawiam:)

A jakie masz podłoże i światło czym nawozisz ?

Podłoże na bazie ziemi ogrodowej, światło Sun Glo 15W 4200k oraz Flora Glo 15W 2800k, nawożenie raz dziennie węgiel w płynie.

A żwir jaki masz? Nie masz zbyt ostrych krawędzi?

blue_betta pisze:Nie masz zbyt ostrych krawędz

nie, żwirek jest granulacji ok 2mm

Jakiej wielkości jest akwarium? Światła może być mało i moim zdaniem jest niewłaściwej temperatury barwowej - sprawdzone oświetlenie dla roślin to zakres od 6500 -10000K. Podaj więcej informacji na temat zbiornika bo wpływ może mieć wiele różnych czynników.

Łoren pisze:sprawdzone oświetlenie dla roślin to zakres od 6500 -10000K

Wcześniej przed zmianą oświetlenia na w/w miałem dwie standardowe świetlówki Polamp 6500k i działo się to samo. Zbiornik 54L profil.
Łoren,
tu są wyniki testów, może coś więcej mi powiesz Problemów innych nie widzę chodzi mi tylko o lotosy.
NO3- 10
NO2- 0.5
GH- 21
KH- 10
pH- 6.8
PO4- 0.5
testy paskowe, po4 kropelkowy, robione przed podmianką 18 listopada.

To Ty posadziłeś lotosa w 54 litrach Zdajesz sobie oczywiście sprawę z tego że normalnej wielkości liść lotosa jest rozmiaru dłoni dorosłego mężczyzny? Ale myślę że wiesz...i chyba ten lotos to jedyna roślina w Twoim zbiorniku .Co do rośliny jako takiej - roślina ta przechodzi okres spoczynkowy - w naturalnym środowisku zamiera na okres zimowy więc może objawy podane przez Ciebie się z tym właśnie zjawiskiem wiążą. Dobrze by było żebyś wrzucił jakieś zdjęcie rośliny i zbiornika bo z opisu który zrobiłeś niestety można wyciągnąć bardzo różne wnioski. Powinieneś takze zamieścić dokładny opis jak wyglądało nasadzenie , z jakiej sadzonki a może z bulwy - wszystko dokładnie być może uda się dojść przyczyn niepowodzeń.

Łoren pisze:Zdajesz sobie oczywiście sprawę z tego że normalnej wielkości liść lotosa jest rozmiaru dłoni dorosłego mężczyzny?

tak, takowe już miałem

Łoren pisze:i chyba ten lotos to jedyna roślina w Twoim zbiorniku

nie, oprócz lotosa jest jeszcze kryptokoryna i anubias nana na kokosie oraz taiwan moss
Nasadzenie z bulwy,

Łoren pisze:roślina ta przechodzi okres spoczynkowy - w naturalnym środowisku zamiera na okres zimowy więc może objawy podane przez Ciebie się z tym właśnie zjawiskiem wiążą

liczyłem się z tym, lecz wcześniej w okresie letnim występowały podobne problemy z innym lotosem i teraz z jego bulwy wyrosły jedynie malutkie szczepki i nie rosną praktycznie.
P.S
Mógłbym prosić o jakąś literaturę na temat hodowli lotosów?

Okres spoczynkowy u lotosa w warunkach naturalnych odbywa się zimą - akwarium to jednak nie są warunki naturalne - w akwarium mamy stały czas oświetlenia, temperatury i parametrów wody. Tak więc roślina sama zaczyna regulować sobie swoje procesy życiowe i wygląda to mniej więcej tak - po nasadzeniu z bulwy - jeśli roślina ma kilka listków to zazwyczaj prawie wszystkie obumierają - jest to związane ze zmianą parametrów wody i oświetlenia w nowym zbiorniku. Następnie występuje taki okres stagnacji - roślina wypuszcza kilka małych listków i stoi w miejscu - z moich obserwacji wynika ze taki stan może trwać nawet do dwóch miesięcy po czym roślina zaczyna wypuszczać pierwsze liście normalnych rozmiarów i są one na krótkich łodyżkach. Lotos wtedy moim zdaniem wygląda najlepiej - z czasem kolejne łodygi zaczynają się wydłużać i kolejne liście stają się co raz dłuższe - związane to jest z konkurowaniem o co raz lepsze warunki dostępu światła aż w końcu pojawiają się pierwsze liście nawodne - w chwili gdy takie się pojawiają roślina całkowicie zmienia swój metabolizm - zaczyna pobieranie CO2 z powietrza , pobiera duże ilosci azotanów i fosforanów , buduje bulwę i przygotowuje się do okresu spoczynkowego. W warunkach naturalnych jesienią temperatura wody zaczyna sie obniżać , światła jest co raz mniej i roślina zaczyna tracić liscie, zasobna bulwa zostaje w podłozu i zimuje . Wiosna kiedy temperatura wody zaczyna rosnąć roślina zaczyna wypuszczać pierwsze liscie i cykl się powtarza.
Żeby cieszyć sie lotosem w akwarium można wykonać kilka "chwytów" i roślinę "oszukać" - starać się jak najdłużej nie dopuścić do pojawienia się na powierzchni wody liści nawodnych - trzeba je systematycznie przycinać. jeśli roslina zaczyna rosnąć zbyt ekspansywnie należy ją delikatnie poderwać z dna i uszkodzić system korzeniowy - roślina zdecydowanie spowolni wzrost a liście znów będą krótkie. Po jakimś czasie trzeba jednak roślinie dać trochę wytchnienia i dopuścić do wyrośnięcia liści nadwodnych - trzeba jednak wiedzieć ze w zasadzie zabiorą całe światło w akwarium - w końcu i tak będziemy musieli obciąć większość liści - zostawić tylko kilka , roślinę delikatnie wyjąć z podłoża i włożyć do wiadra z wodą z akwarium ktre odstawiamy w ciemnie i chłodne miejsce (piwnica) na dwa...trzy tygodnie. Po czym wyjmujemy bulwę i sadzimy w naszym akwarium - cykl życiowy zaczyna sie powoli znów toczyć. Trzeba do tej rośliny trochę cierpliwosci ale w dobrych warunkach jest szansa nawet na to że zakwitnie - a jest na co popatrzeć - http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.ph ... in&start=0