Witam Szanownych Akwarystów.

W niedługiej przyszłości planuję restart zbiornika i całkowitą zmianę obsady.
Co powiecie na taki układ:
Danio margaritatus x10 - 15
Paracheirodon simulans x15 - 20
Otocinclus affinis x5
(Tutaj się zastanawiam jeszcze)Iriatherina werneri x7 w proporcjach 3:4
Pangio kuhlii x5
Caridina cf. babaulti x10
Anentome helena x10
Melanoides tuberculata (jako pokarm dla Anentome helena)

Wszelkie uwagi i krytyka mile widziana.

Na 160 litrów to już troszkę tłoczno i dziwnie. Te gatunki bardzo różnią się od siebie i będzie to z czasem dziwnie wyglądało.
Jeśli chcesz mieś jako takie stada to skup się na jednym - dwóch gatunkach, będzie lepiej.
Mówię tu o rybach z toni wodnej, na dno zrobiłeś dobry zestaw.

Wybrałeś bardzo ciekawe gatunki, tylko że są dość rzadko spotykane i raczej do najtańszych nie należą.

Przy takiej obsadzie pamiętaj o ostrożnym wprowadzaniu ryb do zbiornika i oczywiście o KWARANTANNIE bo inaczej możesz stracić sporo nerwów i jeszcze więcej pieniędzy.

Dziękuję serdecznie za odpowiedź.
Odnośnie toni wodnej, mogą być danio margaritatus i paracheirodon simulans w takiej liczbie jak podałem? Nie licząc tęczanek - nie będę robił "zupy" w akwarium ;)