Oświetlenie jakie mam to T8 90W (Aquarelle z tyłu, Master 865, POLAMP). Filtracja: kubełek MidiKani 800 (ceramika, zeolit, włóknina, gąbka). Nie mam jakotakiego CO2 bo mnie na razie nie stać. Podaję tabletki Sery co drugi dzień. Leję Carbo 6ml dziennie. Świecę od tygodnia 7 godzin. przyznam, że kiedy w listopadzie robiłem restart z przymusu i potem świeciłem 12h dziennie od początku to wszystko się ładnie przyjęło. Teraz wygląda to tak jak na zdjęciach z załącznika. Czy to wina braku witamin w podłożu? A może wina świecenia. Ja jednak łudzę się nadzieją, że to okres przejściowy i wszystko się bujnie za tydzień, może dwa. Przykro tak patrzeć jak wszystko marnieje

p.s. Obsada:
30 neonów innesa, parka Ramirez boliwijskich i zbrojnik.