W necie znalazłem takie zdjęcie odpowiadające temu jak one wyglądają:
http://www.blog-akwarystyczny.pl/wp-con ... ewspne.jpg
Nitki próbowałem zwalczać na różne sposoby. Nie poskutkowało:
- zaciemnienie
- przedawkowywanie EC
- podmiana 40%
- zaprzestanie podawania PO4 i mikro
Zauważyłem jedno - nitki rosną gdy jest niedobór CO2 Gdy jest podawane CO2 - stoją w miejscu!
Teraz opiszę zbionik
- ZBIORNIK:
80x40x40 szkło 8mm (przód OW) 128l
-> Filtracja: Unimax 250 (gąbki, biobale, ceramika, ceramika) + prefiltr z gąbki 30ppi
-> Oświetlenie:Pokrywa PCV - T5 2x24W(Philips 865 + Grolux)
-> Podłoże: JBL AquaBasis + żwir kwarcowy(granulacja 2-4mm)
Temp: 24-25 °C
Nawożenie:
1x w tygodniu:
K2SO4 - 20ppm
KH2PO4 - raz 0,75ppm a raz 0,5ppm - aby nie przesadzić
3x w tygodniu 1,5- 2ml ProFito - tak aby tygodniowo Fe wyniosło 0,1ppm
NO3 nie dozuję z uwagi na jego wysokie stężenie w kranie (25-30ppm jeśli nie więcej)
parametry które badałem ostatnio (w zasadzie jak by od miesięcy stały w miejscu):
pH - 7,4
GH - 12-14
KH - 6
NO3 - 15
Do wody dodawane szyszki olchy
Dodam że rośliny rosną bez zarzutu.
Czy jest jakiś spsób aby pozbyć sie tych nitek (to że nie rosną mnie nie zadowala bo i tak szpecą zbiornik)
Wczoraj eksperymentalnie zrobiłem podmianę 15% czyte RO + mineralizator aby zbić NO3. Nie podam CO2 i zobaczę czy nitki urosną. Chce się przez to zweryfikować czy może NO3 ma na nie stymulujący wpływ.