http://www.kami.pl/meble-gabinetowe

Niezniszczalne nitki

Wszystko co tyczy się glonów w akwariach.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
spicy99
Forumowicz
Posty: 60
Rejestracja: 2011-03-30, 22:41
Pojemność akwarium: 128
Imię: Maciej
Lokalizacja: Słoneczne południe

Niezniszczalne nitki

Post autor: spicy99 » 2012-12-21, 16:57

Od dłuższego czasu borykam się z problemem glonów nitkowatych. Prawdopodobnie to ten najgorszy rodzaj a więc rhizoclonium - długie bardzo słabe nitki rozłażące się w palcach:

W necie znalazłem takie zdjęcie odpowiadające temu jak one wyglądają:
http://www.blog-akwarystyczny.pl/wp-con ... ewspne.jpg

Nitki próbowałem zwalczać na różne sposoby. Nie poskutkowało:

- zaciemnienie
- przedawkowywanie EC
- podmiana 40%
- zaprzestanie podawania PO4 i mikro

Zauważyłem jedno - nitki rosną gdy jest niedobór CO2 Gdy jest podawane CO2 - stoją w miejscu!

Teraz opiszę zbionik
  • ZBIORNIK:
    80x40x40 szkło 8mm (przód OW) 128l

    -> Filtracja: Unimax 250 (gąbki, biobale, ceramika, ceramika) + prefiltr z gąbki 30ppi

    -> Oświetlenie:Pokrywa PCV - T5 2x24W(Philips 865 + Grolux)

    -> Podłoże: JBL AquaBasis + żwir kwarcowy(granulacja 2-4mm)
    Temp: 24-25 °C

    Nawożenie:

    1x w tygodniu:
    K2SO4 - 20ppm
    KH2PO4 - raz 0,75ppm a raz 0,5ppm - aby nie przesadzić

    3x w tygodniu 1,5- 2ml ProFito - tak aby tygodniowo Fe wyniosło 0,1ppm

    NO3 nie dozuję z uwagi na jego wysokie stężenie w kranie (25-30ppm jeśli nie więcej)

    parametry które badałem ostatnio (w zasadzie jak by od miesięcy stały w miejscu):
    pH - 7,4
    GH - 12-14
    KH - 6
    NO3 - 15

    Do wody dodawane szyszki olchy
Tak jak napisałem wcześniej - gdy jest podawane CO2 nitki wcale nie rosną ALE SĄ! Więc wydaje mi się że nie znikną same z siebie a wybrać jest w 100% ręcznie jest awykonalne. Jeśli tylko zabraknie CO2 od razu zaczynają rosnąć.

Dodam że rośliny rosną bez zarzutu.

Czy jest jakiś spsób aby pozbyć sie tych nitek (to że nie rosną mnie nie zadowala bo i tak szpecą zbiornik)

Wczoraj eksperymentalnie zrobiłem podmianę 15% czyte RO + mineralizator aby zbić NO3. Nie podam CO2 i zobaczę czy nitki urosną. Chce się przez to zweryfikować czy może NO3 ma na nie stymulujący wpływ.
Ostatnio zmieniony 2012-12-22, 23:38 przez spicy99, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
matrix82
Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 2008-11-02, 11:33
Pojemność akwarium: 96
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Brzesko-Tarnów
Kontakt:

Re: Niezniszczalne nitki

Post autor: matrix82 » 2012-12-21, 17:52

spicy99 pisze:Zauważyłem jedno - nitki rosną gdy jest niedobór CO2 Gdy jest podawane CO2 - stoją w miejscu!
To normalne, CO2 zakwasza wodę czego glony bardzo nie lubią.

Ja nitek się pozbyłem podając Tropical ALGIN Pond ,4-5 dni i po nitkach ani śladu. Ale wiedz że to może tylko usunąć glony a nie usunąć ich przyczyny co może być powodem ich ponownego nawrotu.
spicy99 pisze:- zaprzestanie podawania PO4 i mikro
Z moich doświadczeń przestawanie podawania nawozów itp nic nie daje, ba nawet może jeszcze pogorszyć sytuację.
Obrazek

Awatar użytkownika
spicy99
Forumowicz
Posty: 60
Rejestracja: 2011-03-30, 22:41
Pojemność akwarium: 128
Imię: Maciej
Lokalizacja: Słoneczne południe

Re: Niezniszczalne nitki

Post autor: spicy99 » 2012-12-21, 18:08

matrix82 pisze:Ja nitek się pozbyłem podając Tropical ALGIN Pond ,4-5 dni i po nitkach ani śladu.
A miałeś ten sam rodzaj nitek co ja? Ponoć na rhizoclonium ten specyfik nie działa.
matrix82 pisze:Ale wiedz że to może tylko usunąć glony a nie usunąć ich przyczyny co może być powodem ich ponownego nawrotu.
Szukam i szukam przyczyny i znaleźć nie mogę :/
Było m.in. ~60l
Jest - 128l - ogólne
Obrazek
''Rybom woda, ludziom zgoda'' - Aleksander Fredro
www.akwaczest.pl - częstochowskie forum akwarystyczne

Łoren
Przyjaciel forum
Posty: 970
Rejestracja: 2011-03-24, 14:32
Pojemność akwarium: 500
Imię: Robert
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Niezniszczalne nitki

Post autor: Łoren » 2012-12-21, 18:12

A ja bym poszedł nieco inną drogą - usunąć mechanicznie max ilość nitek , z roślin takich jak mikrozoria anubiasy, hediotis salzmani , bacopy , bolbitisy można usunąć je kąpielą w kwasku cytrynowym i ...zacząłbym podawać zdecydowanie więcej fosforu - podniósłbym go do 2mg/l tygodniowo. Wcześniej dodatkowo zaciemnienie na 3-4 doby duża podmiana wody , w czasie zaciemnienia codziennie kilka łyżek stołowych mocnej zielonej herbaty i przedawkowanie 3x carbo w płynie. Potem nawożenie na dotychczasowym poziomie uwzględniając znaczne podniesienie fosforu.
Rozpoczynają się przygotowania do szaleńczego planu - roboczo - AZJA-PROJECT 2014
Akwarystyka to choroba postępująca;)
Mój baniaczek ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics24/18434,15.htm

Awatar użytkownika
spicy99
Forumowicz
Posty: 60
Rejestracja: 2011-03-30, 22:41
Pojemność akwarium: 128
Imię: Maciej
Lokalizacja: Słoneczne południe

Re: Niezniszczalne nitki

Post autor: spicy99 » 2012-12-21, 18:52

Łoren pisze:Wcześniej dodatkowo zaciemnienie na 3-4 doby duża podmiana wody , w czasie zaciemnienia codziennie kilka łyżek stołowych mocnej zielonej herbaty i przedawkowanie 3x carbo w płynie.
Nie czytasz dokładnie. Napisalem że zaciemnienie i przedawkowywanie EC nie przyniosło żadnego rezultatu.
Łoren pisze:A ja bym poszedł nieco inną drogą - usunąć mechanicznie max ilość nitek , z roślin takich jak mikrozoria anubiasy, hediotis salzmani , bacopy , bolbitisy można usunąć je kąpielą w kwasku cytrynowym
Ciekawy sposób. Tzn. pod wodą działać kwaskiem??
Łoren pisze:zacząłbym podawać zdecydowanie więcej fosforu - podniósłbym go do 2mg/l tygodniowo.
Jest to dość ryzykowne. Powiem szczerze że kiedy zaczął się problem z nitkami coś mi przychamowało przyswajanie roślin. Stanęły dosłownie w miejscu. Skutkiem tego fosfor podskoczył do 2,5ppm czy nawet 3. A może była to przyczyna zablokowania roślin a nie skutek

Dzięki za dotychczasowe uwagi! :)
Było m.in. ~60l
Jest - 128l - ogólne
Obrazek
''Rybom woda, ludziom zgoda'' - Aleksander Fredro
www.akwaczest.pl - częstochowskie forum akwarystyczne

Łoren
Przyjaciel forum
Posty: 970
Rejestracja: 2011-03-24, 14:32
Pojemność akwarium: 500
Imię: Robert
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Niezniszczalne nitki

Post autor: Łoren » 2012-12-21, 21:18

spicy99 pisze:Nie czytasz dokładnie. Napisałem że zaciemnienie i przedawkowywanie EC nie przyniosło żadnego rezultatu.
Myśle ze jednak dokładnie - działać należy wielotorowo - zastosowanie /wprowadzenie jednego sposobu nie zawsze się sprawdzi. Dlatego piszę żeby działania prowadzić w każdym możliwym kierunku jednocześnie.
spicy99 pisze:Ciekawy sposób. Tzn. pod wodą działać kwaskiem??
można i pod wodą ponieważ kwasek cytynowy może także stanowić ekwiwalent CO2 - czyli być źródłem węgla . Nie mniej jednak sposób ten wymaga trochę ogólnej wiedzy z chemii wody i lepiej nie lać go do akwarium tzw. "na pałe" . Pisałem o kąpieli roślin w roztworze kwasku cytrynowego - glony zostaną wybite a rośliny sadzimy powtórnie do akwarium.
Co do podawania fosforu - uważam że ich zbyta mała ilość , zachwianie właściwych proporcji fosforanów do azotanów jest głównym powodem
glonów. Mechanizm jest prosty. Braki fosforanów uniemożliwiają roslinom pobieranie azotanów - azotany zaczynają sie kumulować. Rośliny nie przyrastają i nie wytwarzają substancji obronnych (alleopatia) zaczyna sie powierzchniowe obumieranie tkanek , do wody wydzielany jest DOC (węgiel organiczny) który jest idealną pożywka dla glonów i glony rosną w najlepsze. Tak więc jedynie doprowadzenie do poprawnych parametrów NO3 i PO4 da możliwość skutecznej walki z glonami. A ponieważ wody nie masz miękkiej to ilości rzedu NO3 - 20mg/l , PO4 - 2mg/l - nie są żadną przesadą.
Rozpoczynają się przygotowania do szaleńczego planu - roboczo - AZJA-PROJECT 2014
Akwarystyka to choroba postępująca;)
Mój baniaczek ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics24/18434,15.htm

Awatar użytkownika
spicy99
Forumowicz
Posty: 60
Rejestracja: 2011-03-30, 22:41
Pojemność akwarium: 128
Imię: Maciej
Lokalizacja: Słoneczne południe

Re: Niezniszczalne nitki

Post autor: spicy99 » 2012-12-21, 22:05

Łoren pisze:Myśle ze jednak dokładnie - działać należy wielotorowo - zastosowanie /wprowadzenie jednego sposobu nie zawsze się sprawdzi. Dlatego piszę żeby działania prowadzić w każdym możliwym kierunku jednocześnie.
4-dniowe zaciemnienie, kilkukrotne dawki EC i większe podmiany były wykonane w tym samym czasie.
Łoren pisze:można i pod wodą ponieważ kwasek cytynowy może także stanowić ekwiwalent CO2 - czyli być źródłem węgla . Nie mniej jednak sposób ten wymaga trochę ogólnej wiedzy z chemii wody i lepiej nie lać go do akwarium tzw. "na pałe"
To chyba zbyt wielkie ryzyko. Aby pozbyć się wszystkich nitek musialbym sporo tego kwasku zużyć to było by niebezpieczne.
Łoren pisze:Pisałem o kąpieli roślin w roztworze kwasku cytrynowego - glony zostaną wybite a rośliny sadzimy powtórnie do akwarium.
To niestety odpada bo musiałbym tak zrobić z 3/4 roślin co w praktyce było by równoważne z restartem bo inaczej tego się zrobić nie da. Tym bardziej że mam pod żwirkiem substrat.

Co do fosforu, nawet jeżeli to niewłaściwy poziom fosforu to jesteś pewien że gdy się to skoryguje nitki ZNIKNĄ a nie tak jak do tej pory ,,przestaną rosnąć?'' Mnie się już nie chce wierzyć że coś może je zniszczyć. Nitki się zaczęły kiedy tego PO4 było sporo jak i również NO3. Teraz PO4 jest niższe i nitki także są.
Niemniej jednak dzięki za radę i spróbuję regularnie kontrolować PO4 i NO3 i zobaczymy co wyjdzie. Niemniej jednak jestem sceptycznie nastawiony ale trzeba próbować wszystkiego. :)
Było m.in. ~60l
Jest - 128l - ogólne
Obrazek
''Rybom woda, ludziom zgoda'' - Aleksander Fredro
www.akwaczest.pl - częstochowskie forum akwarystyczne

Awatar użytkownika
spicy99
Forumowicz
Posty: 60
Rejestracja: 2011-03-30, 22:41
Pojemność akwarium: 128
Imię: Maciej
Lokalizacja: Słoneczne południe

Re: Niezniszczalne nitki

Post autor: spicy99 » 2012-12-21, 22:47

Może dorzucę fotę choć nie ma się czym chwalić. Ostatnio gdy rozbię zdjęcie zbiornika balans mieli się chrzani i akwa wychodzi żółte :/

Obrazek
Na dniach przycinka ;)


Kiedyś wychodziły lepsze - to 2tygodnie po starcie:
Obrazek
Było m.in. ~60l
Jest - 128l - ogólne
Obrazek
''Rybom woda, ludziom zgoda'' - Aleksander Fredro
www.akwaczest.pl - częstochowskie forum akwarystyczne

Łoren
Przyjaciel forum
Posty: 970
Rejestracja: 2011-03-24, 14:32
Pojemność akwarium: 500
Imię: Robert
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Niezniszczalne nitki

Post autor: Łoren » 2012-12-22, 08:10

Stawianie sprawy w ten sposób i pytanie czy z całą pewnością nitki znikną z samego założenia jest błędne. Nie jesteś nowicjuszem z tego co widzę i zdajesz sobie sprawę z pewnych kwestii - najważniejsza z nich to fakt że każde akwarium jest inne i to co sprawdziło się w jednym nie zawsze sprawdzi się w drugim zbiorniku - więc gwarancji na sukces nikt rozsądny nie da. Nitki to glony z którymi ciężko i długo się walczy . Z mojego doświadczenia (i nie tylko z mojego) wynika jednak i tu już mogę głowę położyć , że ogólnie za rozwój glonów odpowiedzialne sa niedobory a nie nadmiary , drugim istotnym czynnikiem są niewłaściwe , zachwiane proporcje poszczególnych pierwiastków w stosunku do siebie. U Ciebie ta sytuacja występuje - niski fosfor - więc tu doszukuję się podstawowej przyczyny i to moim zdaniem jest sprawa kluczowa. Nie twierdzę natomiast ze jest to jedyny powód - być może występują także inne które wpływają na słabą kondycję roślin - to mogą być kwestie zachwiania równowagi między wapniem-magnezem i potasem lub brak równowagi między żelazem i fosforem albo sprawa światła. Być moze każdy z tych czynników po częsci przyczynia się do obecnego stanu.
Proponuje jednak zacząć od podniesienia fosforu - ale nie stawiam sprawy tak że będę na Ciebie wywierał presję - to Twoje akwarium i zrobisz w nim co zechcesz. Nie twierdzę także że to co napisałem jest jedyną prawdą objawianą - wynika to z mojego doświadczenia.
Rozpoczynają się przygotowania do szaleńczego planu - roboczo - AZJA-PROJECT 2014
Akwarystyka to choroba postępująca;)
Mój baniaczek ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics24/18434,15.htm

Awatar użytkownika
spicy99
Forumowicz
Posty: 60
Rejestracja: 2011-03-30, 22:41
Pojemność akwarium: 128
Imię: Maciej
Lokalizacja: Słoneczne południe

Re: Niezniszczalne nitki

Post autor: spicy99 » 2012-12-22, 20:07

Łoren pisze:Stawianie sprawy w ten sposób i pytanie czy z całą pewnością nitki znikną z samego założenia jest błędne. Nie jesteś nowicjuszem z tego co widzę i zdajesz sobie sprawę z pewnych kwestii - najważniejsza z nich to fakt że każde akwarium jest inne i to co sprawdziło się w jednym nie zawsze sprawdzi się w drugim zbiorniku
Zgadza się, to samo sobie pomyślałe, ale to już wynikło ze stopnia mojej irytacji tym wszystkim.
Łoren pisze:Z mojego doświadczenia (i nie tylko z mojego) wynika jednak i tu już mogę głowę położyć , że ogólnie za rozwój glonów odpowiedzialne sa niedobory a nie nadmiary
zgadza się, często wstrzymywanie nawożenia podczas ataku glonów nie jest właściwym rozwiązaniem. Spróbuję zwiększyć fosfor i zobaczę co się będzie działo.
Łoren pisze: być może występują także inne które wpływają na słabą kondycję roślin
Właśnie kondycje roślin oceniam pozytywnie. Może nielicząc hetery która jest dość goła a liście bujnie wypuszcza dopiero na samym szczycie. Raczej nie jest to brak fosforu bo w takim wypadku czarniały u niej liście i pojawiały się zielenice na szybach czego obecnie nie odnotowuję.

Kwestia tylko o ile zwiększyć PO4? Dziś wykonałem test NO3 i wykazał.... znó to samo - 20ppm. Czyli jak zawsze. Mimo czwartkowej podmiany czystym RO. Może zwiększę do 1ppm tylko obawiam się czy w ten sposób nie wrócę do tego co mi się przydarzyło wcześniej - zahamowani roślin i kumulacji PO4 do granicy 2-3ppm-y. :/ Musiałbym na bierząco monitorować zużycie.

Czy zwiększyć także mikro? Podaję 2x w tygodniu 1,5ml i 1x 2ml profito. W ten sposób tygodniowa dawka Fe powinna wynosić 0,1ppm. Chociaż producenta zaleca dwukrotnie większą dawkę.
Było m.in. ~60l
Jest - 128l - ogólne
Obrazek
''Rybom woda, ludziom zgoda'' - Aleksander Fredro
www.akwaczest.pl - częstochowskie forum akwarystyczne

Łoren
Przyjaciel forum
Posty: 970
Rejestracja: 2011-03-24, 14:32
Pojemność akwarium: 500
Imię: Robert
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Niezniszczalne nitki

Post autor: Łoren » 2012-12-22, 22:44

Ocenianie kondycji roślin tzw "na oko" nie zawsze jest miarodajne. Rośliny przyrastają bo tak są genetycznie zaprogramowane - nie maja innego wyjścia - a ponieważ występują braki rośliny tracą liście w dolnych partiach pozostawiając te które maja szansę przeżyć - to taka strategia przeżycia w złych warunkach więc stwierdzenie że rośliny rosną wcale nie jest jednoznaczne z tym że mają dobre warunki. jeśli rośliny mają faktycznie dobre warunki to zwiększają całą swoją masę . Poza tym obumieranie roślin zaczyna się powierzchniowo - jest to niezauważalne gołym okiem - natomiast glony "widzą" DOC natychmiast - dlatego pierwszym objawem niedoborów są pojawiające się glony (nie tylko nitki).
Co do samego utrzymywania właściwych poziomów pierwiastków : NO3 : PO4 według stosunku Radfilda powinno oscylować w granicach 10:1 - Piszę tu oczywiście o stosunku azotanów do fosforanów a nie stosunku czystego azotu jako pierwiatka N do czystego fosforu jako pierwiastka P. Ja jednak nie jestem purystą i uważam że natura sama pokazuje ten właściwy stosunek i według moich obserwacji powinien mieścić się w przedziale NO3 =8-16 : Po4 =1 . W każdym razie należy podążać w tym właśnie kierunku . Z twoich postów wynika że za całe zło w akwarium odpowiedzialny jest fosfor - nic bardziej błędnego - fosfor w akwarium jest tak samo potrzebnym pierwiastkiem jak azot , potas czy magnez , jego niedobory skutecznie blokują możliwość wchłaniania NO3 - stąd jego kumulowanie - Możesz zresztą przeprowadzić taki eksperyment - przed podaniem zwiększonej dawki PO4 zmierz poziom NO3 . Podaj dużą jednorazową dawkę PO4 i po dobie , dwóch - zmierz poziom azotanów - powinien się obniżyć i to dość znacznie. Ja także miałem do czynienia z takimi glonami i stosowałem nawożenie wręcz szokowe - lałem tygodniowa dawkę PO4 jednorazowo , drugiego dnia poprawiałem połową takiej dawki i trzeciego dnia dwie dawki dzienne (wynikające z poprawnego stosunku NO3:PO4) Więc ilości były znaczne - w efekcie następował gwałtowny wzrost roślin i zastopowanie przyrostu glonów.
Co do stosowania mikro - tu byłbym bardzo ostrożny - ponieważ wysokość nawożenia mikro a szczególnie żelazem powinna być uzależniona od poziomu fosforu. Generalnie- im wyższy poziom PO4 tym wyżej powinno być żelazo. Ale tutaj dochodzi jeszcze jedna kwestia którą pominęliśmy dotychczas - światło - masz nie całe 0,4W/l - nie zwróciłem na to uwagi będac przekonanym że jeśli akwarium uzbrojone pod HT to światło jest na poziomie ok 0,5W/l - a to jest główny czynnik decydujący o przebiegu fotosyntezy - przy takim świetle jakie masz w swoim akwarium w zasadzie nawożenie powinno być ograniczone do minimalnych dawek a tu rozpatrujemy dawkowanie jak do akwarium HT - Twojego do takich nie możemy zaliczyć ze względu na małą ilość światła. Tak więc...chyba trzeba będzie podejść do rozwiązania problemu nieco inaczej i albo zwiększyć ilość światła bo cały zbiornik jest uzbrojony pod HT albo zejść z dawkami nawozowymi do 1/4 ,1/5 tego co podajesz dotychczas czy też ułamkowych część dawek które wynikają z kalkulatorów do akwariów HT. Intensywne nawożenie w tym momencie z całą pewnością przysporzy więcej problemów niż pożytku.
Rozpoczynają się przygotowania do szaleńczego planu - roboczo - AZJA-PROJECT 2014
Akwarystyka to choroba postępująca;)
Mój baniaczek ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics24/18434,15.htm

Awatar użytkownika
spicy99
Forumowicz
Posty: 60
Rejestracja: 2011-03-30, 22:41
Pojemność akwarium: 128
Imię: Maciej
Lokalizacja: Słoneczne południe

Re: Niezniszczalne nitki

Post autor: spicy99 » 2012-12-22, 23:37

Dzięki za wyczerpujący wykład! ;)
Łoren pisze:wysokość nawożenia mikro a szczególnie żelazem powinna być uzależniona od poziomu fosforu. Generalnie- im wyższy poziom PO4 tym wyżej powinno być żelazo.
O tym nie słyszałem. Ale to nawet logiczne. Podobnie jak z potasem. Bez potasu nie ma nic :)
Łoren pisze:światło - masz nie całe 0,4W/l
Licząc brutto zgadza się, ale tak praktycznie rzecz biorąc wydaje mi się że tego światła nie jest tak mało. Rośnie np. duży cheniek który np. u kolegi (rośliniarza) rósł tylko powyżej 0,5W/L. Pokrywa od spodu jest biała więc odbija jakieś 10% światła. Co nie zmienia faktu że oświetlenie nie jest mocne. Z założenia nie miał to być baniak roślinny więc zdecydowałem się na takie a nie inne światło. Tym bardziej że nie mam jeszcze zeby wielkiego doświaczenia jeśli chodzi o rośliny i wchodzenie powyżej 0,5W/l np. jeszcze bez CO2 byłoby ryzykowne.
Łoren pisze:zejść z dawkami nawozowymi do 1/4 ,1/5 tego co podajesz dotychczas czy też ułamkowych część dawek które wynikają z kalkulatorów do akwariów HT.
Rozumiem, że masz w tym momencie na myśli mikro? Czyli myślisz że tygodniowa dawka żelaza na poziomie 0,1pmm będzie zbyt duża?
Łoren pisze:Intensywne nawożenie w tym momencie z całą pewnością przysporzy więcej problemów niż pożytku.
Czyli przeciwna strategia niż proponowałeś wcześniej. Więc co sugerujesz?
Było m.in. ~60l
Jest - 128l - ogólne
Obrazek
''Rybom woda, ludziom zgoda'' - Aleksander Fredro
www.akwaczest.pl - częstochowskie forum akwarystyczne

Łoren
Przyjaciel forum
Posty: 970
Rejestracja: 2011-03-24, 14:32
Pojemność akwarium: 500
Imię: Robert
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Niezniszczalne nitki

Post autor: Łoren » 2012-12-23, 13:06

spicy99 pisze:Czyli przeciwna strategia niż proponowałeś wcześniej. Więc co sugerujesz?
Co do ilości przeciwna ze względu na ilość światła natomiast co do utrzymania właściwych proporcji azotu i fosforu nic się nie zmienia - poprawny stosunek NO3:PO4 :K jest podstawą prawidłowego funkcjonowania akwarium. Przy niskim oświetleniu rośliny nie zużyją tylu składników pokarmowych więc ilości należy zmniejszyć - proporcje pozostają te same. Czyli jeśli azotany będą wynosić ok 5mg/l to fosfor 0,5 mg/l a potas ok 10mg/l
Rozpoczynają się przygotowania do szaleńczego planu - roboczo - AZJA-PROJECT 2014
Akwarystyka to choroba postępująca;)
Mój baniaczek ./redir/http://e-akwarystyka.pl/topics24/18434,15.htm

Awatar użytkownika
spicy99
Forumowicz
Posty: 60
Rejestracja: 2011-03-30, 22:41
Pojemność akwarium: 128
Imię: Maciej
Lokalizacja: Słoneczne południe

Re: Niezniszczalne nitki

Post autor: spicy99 » 2012-12-23, 15:10

Te orientacyjne proporcję KPN (20:1:10) nie jest chyba idealny bo przy moim NO3 wynoszącym 20 musiałbym dawać 40ppm potasu i 2ppm fosforu :O Od Pamiętam że przy podawaniu 20ppm K i 1ppm P rośliny rosły bardzo dobrze przez dłuższy czas. Fakt faktem, że fosfor powinienem podnieść.
Było m.in. ~60l
Jest - 128l - ogólne
Obrazek
''Rybom woda, ludziom zgoda'' - Aleksander Fredro
www.akwaczest.pl - częstochowskie forum akwarystyczne

Awatar użytkownika
spicy99
Forumowicz
Posty: 60
Rejestracja: 2011-03-30, 22:41
Pojemność akwarium: 128
Imię: Maciej
Lokalizacja: Słoneczne południe

Re: Niezniszczalne nitki

Post autor: spicy99 » 2012-12-23, 20:45

Dziś postanowiłem zrobić większy porządek i wyjąłem tyle:
Obrazek
Było m.in. ~60l
Jest - 128l - ogólne
Obrazek
''Rybom woda, ludziom zgoda'' - Aleksander Fredro
www.akwaczest.pl - częstochowskie forum akwarystyczne

ODPOWIEDZ