akwarium 112l, założone z początkiem września od miesiąca zauważyłem występowanie glonu i porastanie przez niego rośliny bacopa caroliniana i ludwigia red. Oświetlenie 0,53w/l CO2 z butli przez całą dobę, temperatura 25 st. C, oświetlenie od 11 do 20,
Ph 6,6
KH 9
NO3 10 mg/l
PO4 1 mg/l
NO2 0
Woda podmieniana co tydzień 30l, teraz podmieniłem 50l, woda kranowa odstana 24h, mam reaktor CO2, filtr minikani 120, podłoże żwir bazaltowy oraz rzeczny + kulki nawozowe, nawozy podawane codziennie, dawki tygodniowe wg kalkulatorów to:
NO3 20,1ppm
K 17ppm
PO4 3ppm
Mg 7,5ppm
Mikro podawane 1,5ml dziennie (tygodniowo Fe=0,183 Mn=0,075 Zn=0,0255 Cu=0,0105
Mo=0,0045 B=0,021 Ko=0,00165) jeżeli wierzyć temu co było w składzie
Ryby karmione raz dziennie, czasem co drugi dzień i w małych ilościach, tak aby ryby zjadały na bieżąco bez zalegania na dnie. To chyba tyle. Poniżej zdjęcie jak to gó...o wygląda i w jaki sposób można to dziadostwo wytępić

