Przeciez ja tego nigdzie nie znajde

O, to ludwigię repens poszukaj. Mi nigdzie tak pięknie nie rosła jak w LT. Zasadziłam 2 sztuki w 180l i po 2 tygodniach był busz A jest popularna i łatwo dostępna, w dodatku ślicznie wybarwiona.

Jak to nie idziesz do zoologa i zamawiasz:D po jakimś czasie Ci przywożą

I tą ludwigię rapens przed tymi pierzakami?

Może być za, może być przed Wszystko zależy od tego jak ją będziesz ciął, to bardzo ''plastyczna'' roślina Jakby się uwziął to by i z niej można było trawnik zrobić

Od założenia akwarium minęło 3 miesiące i 4 dni. Do tej pory nie miałem rybek, po prostu nie chciało mi sie kupić i stało tak sobie bez nich z samimi roślinami.

Przez dłuższy czas walczyłem z glonami. Jedne takie brązowe na żwirku, drugie zielone na lisciach, trzecie tez zielone i takie watowate. Walczyłem z nimi biednie, bez chemii. Wyciąłem prostokątny karton 60x30cm i zakryłęm z przodu zeby światło nie wpadało do akwarium. Po tygodniu nie było zmian, to zostawiłem na kolejny. Po 2 tygodniach zniknęły brązowe glony z dna ale nie zielone. Po 4 tygodniach zielone (takie maziste ) znikneły z przodu akwarium. Zielone takie jak z waty znikneły bez śladu. Ucierpiały na tym roślinki brak światła ich bardzo zamulił. Od kiedy obserwuje akwarium w zapalonym świetle widzę sporo ślimaczków które pałaszują resztki glonów. Glony przestały sie rozwijać (szczególnie te zielone maziste).

Zastanawiam sie nad kupnem CO2 w płynie i jakiejś obsady.

Coś na dno i w środek toni wodnej. Akwarium nie zmieniło sie zbytnio od tego co było wczesniej, roślinki nieznacznie podrosły i nie było przemeblowania. Nie będzie fotek