Tej alternanthery (?) to wnet nie będzie widać zza rotalki, a szkoda by było, bo to piękna roślina.

Czym zamiarujesz zagospodarować przód ?

blue_betta pisze:Tej alternanthery

Z tej strony może tak wygląda ale ma się dobrze, muszę ją też przyciąć.

blue_betta pisze:Czym zamiarujesz zagospodarować przód

Gwiazdą wodną, tylko nie wiem czy kupić już większe np 2 szt i się rozmnożą czy brać cały pojemnik invitro ?

A co myślisz o Lotosie ?
Z tyłu za bardzo nie mam już na niego miejsca, chyba że Rotalą rotundifolia a Hydrophila polysperma, powinien się przebić tam chyba ?

Uważam, że spokojnie możesz go dac na tył miedzy inne rośliny.Mój, mimo że jest obrośniety innym "zielskiem", ma gorsze podłoże niż u Ciebie (ja mam tylko żwirek granulacji 3-5mm), i mam co2 tylko z zestawu hagena (a nie butla-jak u Ciebie) to co chwilę wypuszcza nowe liście.Więc w Twoich warunkach tym bardziej da sobie rade moim zdaniem.

Dzięki Andrzeju

Pogostemona bierz z invitro - jest tego naprawdę duża, a wiele nie kosztuje.

Potrzebuję Waszej rady:
Tak wygląda Didek i nie wiem czy mam go przycinać czy zostawić tak aż dojdzie do lustra wody ?
Dodam że był przycięty na wysokości ok 5 cm i tak się rozkrzewił, rośnie tak trochę po skosie-płoży się.
Zamówiłem już świetlówkę Philips Aquarelle bo przy samych 965 nic się nie wybarwia, mimo manewrowania nawozami, może przy aquarellce pójdzie bardziej pionowo ?

Piszę kolejnego posta bo jak tego edytuje i coś dopisuję to wskakuje to powyżej dodanego zdjęcia i traci swój sens, możne jakoś dopisać poniżej zdjęcie ???

Mam problem z Hydrophilia Polysperma podobnie jak i Lotos czerwony.
Mianowicie z Hydrophilii robią się dziur w dolnych liściach i żółkną, odpadają, zwiększyłem dawkę KCl o 30% i nic nie dało zwiększyłem z czasem i o 100% i nadal zero rezultatów.
Teraz leję na 240 l dawkę dzienną 3,4 ppm i nadal liście żółkną i dziurawią się.

Skróciłem rośliny i wywaliłem to co brzydkie a ładne wierzchołki zasadziłem i znów to samo, już nie mam pomysłów ?

W lotosie też robią się dziury i łodygi ogniwają na dole tuż nad bulwą.

NO3- 10 mg/l
PO4- 1,2 mg/l
Fe- 0,6 mg/l

Podaję CO2 i świecę 9 godzin.

Ktoś mi pomoże ?

A potas? A mikro?

Na didiplisa nie czekaj aż dojdzie do powierzchni wody.

No mikro tez podaję:
Mikro plus razem z chelatem żelaza
Do potasu nie mam testów, bo ich po prostu chyba wcale nie ma, tzn. jakieś się tam pojawiają ale ponoć są niewiarygodny, szkoda bo właśnie testu na KCl najbardziej mi teraz brakuje

Didka już ciąć ? Samie wierzchołki czy więcej ?

W drugim zbiorniku gdzie nie podaję CO2 tylko Carbo w płynie nie mam tego problemu a resztę parametrów wody mam identyczną, więc może to CO2 ponosi odpowiedzialność za problemy z roślinami ?

P.S. Wyczytałem też że zbyt kwaśna woda może powodować dziury w liściach, może za dużo podaję CO2 ? Ale ryby czują się dobrze :?
Zmierzyłem dziś twardość i wyszło
GH >21
KH 6

Nigdy nie miałem problemów z twardością zawsze wynosiła GH >7 i KH 6 Ph natomiast 7,2

PH ciężkie do ustalenie ale zawsze bez CO2 miałem 7,2 więc pewnie spadło, ale żadna barwa się nie pokrywa.

Zrobiłbym tak
NO3 +50%
PO4 +10% max lub pozostawić
Potas - max 15mg/l
Magnez +50%
Gdyby pojawił się glon to duża podmiana wody i wrócimy do poprzedniego nawożenia.

Dzięki za odzew

Wszystko rozumiem, tylko nie wiem jak z tym Potasem, bo testów nie mam (ktoś poleci wiarygodne testy do K ???)
KCl mam rozrobione 80 g w 500 ml 5 ml na 240 l to 1,7 ppm ja zostałem zmuszony do lanie podwójnej dawki a więc 10 ml daje mi stężenie 3,4 ppm.

Kurcze na prawdę nie ma testów do Potasu ?
Ten ponoć to kicha:
http://allegro.pl/zoolek-k-kropelkowy-d ... 95140.html

Robert a ą twardością GH>21 się nie przejmować ???

Tu może być taki "myk" z potasem. Ponieważ jakość naszej wody się zmienia i to czasami dość znacznie to i pewne zmiany musimy uwzględnić. O co chodzi? Ostatnio mamy bardzo dużo wody opadowej , woda opadowa to w zasadzie "czyste" H2O takie powiedzmy jak lalibyśmy z filtra odwróconej osmozy czyli woda jest pozbawiona twardości ogólnej , i węglanowej (związki wapnia i magnezu ) - ta woda z opadów dostaje się w dużych ilościach do ujęć wody z której korzystamy na co dzień i powoduje spadki tych pierwiastków. Wiemy że potas może skutecznie zablokować wchłanianie magnezu i wapnia (a tych mamy coraz mniej) . Kiedy dysproporcje są duże (i tak to moim zdaniem obecnie wygląda) dochodzi do tego że potasu mamy za dużo a magnezu za mało (może też brakować wapnia) - dlatego też w obecnym stanie rzeczy konieczna jest zmiana w nawożeniu potasem i magnezem. Ja w ciemno lałbym magnez. U mnie też znacznie ostatnio spadła twardość wody....prawie o połowę i też musiałem zmienić nawożenie.
Co do tej twardości ogólnej GH ...coś mnie się wydaje że test coś przekłamuje - nalej do szklanki wody i zmierz po 12 godzinach (kranówkę)

Też o tej wodzie myślałem że przecież tyle tego dolało że i w rurach nastąpiły zmiany.

Czyli co wrócić z tym KCl do mniejszych dawek, np. 5 ml co daję nam 1,7 ppm, a dołożyć Mg

A czy ktoś pomyślał aby przy podmianach wlewać wodę przepuszczoną przez dzbanek Brita ???
Zatrzymuje on kamień a więc zmiękcza wodę, w instrukcji jest napisane że w wodzie takiej zwiększa się zawartość Potasu, ciekawe jak z innymi makro elementami ?

Była okazja cyknąć fotkę lepszym aparatem więc wstawiam małą aktualizację, choć jutro będę trochę przebudowywał bo mi się nie podoba obecny stan, wyleci między innymi Eleocharis i korzeń po lewej stronie.

Pięknie! Aż miło popatrzeć. Jak nawozisz? EI, sole czy gotowy nawóz?