Witam, chodzi mi o czarne tło w akwarium. Czy pomalowanie tylnej ściany od zewnątrz czarna farbą zda egzamin ? Czy ktoś próbował taki eksperyment u siebie ?

pozdrawiam

Zda egzamin, ale w razie gdybyś chciał zmienić kolor tła będziesz mieć problem. Lepszym wyjściem będzie moim zdaniem zwykły brystol.

Odpowiednia folia samoprzylepna świetnie się sprawdza

brystol zdaje się lepszy bo taka samoprzylepną folie ciężko usunąć

Z usunięciem nie ma żadnego problemu.

Ja też popieram czarny bristol - ja u siebie dodatkowo "zmemłałem" go ile się dało i wyszło czarne pseudo strukturalne :-) i nie ma żadnych problemów z usunięciem w każdej chwili.

U siebie chciałem pomalować styropian sprejem i ale zaczął się 'rozpuszczać'. Gdy przesechł, zauważyłem że dość fajnie to wygląda, pomalowałem czarną emalią akrylową i powiem, że wyszło świetnie Taki patent z przypadku

Zda egzamin,ja próbowałem z tym że nie malować,ale bardziej wstawić juz czarne tło,tekture- nie w iem jak to dokładnie nazwać. W każdym bądź razie zdało egzamin. Zastanów się tylko czy aby na pewno chcesz taką aranżację akwarium:)

plexi do środka i bez kombinacji ;)

Jeśli już chcesz wykorzystać jakąś farbę to już lepiej ją położyć na jakiś papier, po czym go przykleisz.
Później gdy będziesz chciał zmienić lub odświeżyć tło to będziesz się rypał z czyszczeniem tego, wtedy zostaje " nitro " lub papier na mokro, przy okazji polerke lutniesz