Witam serdecznie wszystkich pasjonatów:)

przeszukałem trochę forum ale chciałbym żeby wypowiedział się jakiś specjalistka w temacie. Otóż mam problem z nitkami które cały czas nawracają.

Akwarium 40x25x25
Oświetlenie 11W
Nawożenie mikro i makro kupionym na allegro, EC w ilości 1ml codziennie, okres świecenia 10 godzin.

wyniki z testów paskowych JBL:
no2-0
no3-0
ph-6,8
GK >7d
KH_3-6d

Już raz deorganizwałem całą roślinność która i tak wolno aktualnie rośnie. Miałem sporo mchów i większość osiadła nitkami (wata, łatwo zrywalna)
aktualnie mam nurzańce, strzałki i inne mniejsze rośliny. Korzeń również zarasta zielonym futerkiem.
Co może być powodem wymienionej sytuacji? jak zaradzić?
z góry dziękuję za pomoc

Jakie masz źródła światła? Zwykła żarówka?

moduł z aquela 11W

U mnie zarastały rośliny jakimiś takimi niteczkami. Użyłem Carbo, Potas i Żelazo. Zamieniłem kilka rybek na dwie Molinezje, które doszczętnie wyjadły wszystkie gloniska.
I muszę przyznać, że problem się nie pojawia.

molinezje odpadaja - za małe akwarium
pozatym z krewetkami cienko by było.

Carbo dawałem i niestety też nic sam niewiem czemu. przyspieszłbym wzrost roślin żeby wykluczyć glony ale się nie da.

U mnie Molinezje są z krewetkami. Krewetki się kocą. Nie wiem ile z miotu dorasta bo to i tak już same kundle po red cherry. Czerwonych są może ze 3 reszta takie brązowo szare w różnej wielkości.

Miałem podobnyn problem i zastosowałem preparat kupiony na allegro o nazwie F.K.D który pomógł tylko że chwilowo!!! Potem zastosowałem wywar z zielonej herbaty to też nie pomogło na dłószy okres tylko na chwile . Dopiero po zakupie Ślimaków Ampuri i ślimak neritina zebra oraz Ślimak Brotia Pagodula wszystkie glony znikneły w 2tygodnie dodam też że mam ślimaki świderki.

Problem polega na tym, że podane przez Sebastiana "sposoby" to tylko walka ze skutkami, a nie przyczyną. Zwalcz przyczynę, to i skutków nie będzie...

Ja na początek stawiam na złe źródło światła i przenawożenie.

za mało światła?
podłoże to aqua substrate II..
a ja jeszcze makro podawałem. wiec pewnie tu błąd..

Raczej po prostu niewłaściwe źródło. I zbyt bogate nawożenie

Nawozić na jakiś czas przestaję, pozostaje tylko przy EC. Z allegro idą już kulki to je za tydzień wpakuję w podłożę.

Co masz na myśli pod terminem niewłaściwe źródło. Wydaje mi się że świetlówka 11W o barwie 6500K jest okej, pytanie może stanowić czy 0,55 W/l to mało czy wystarczająco na wzrost roślin

0,55 w/l to w zupełności wystarczająca nawet dla bardziej wymagających roślin. Pytanie jakie Ty masz gatunki, bo nurzańce i strzałki raczej zbyt bogatego nawożenia słupa nie wymagają.
Napisz więcej jakie masz te 'inne gatunki', może fotkę zapodaj. No i napisz jak często robisz podmianki.
Ile czasu stoi ten baniaczek?

baniak stoi od stycznia:) z roślin to tak:gałęzatka,nurzaniec niski,strzałka,moczarka
wąkrotka,nadwódka zmienna. Miałem małego henia i glosie ale niebyło opcji żeby się przyjęlo. Henio wegetował ale to nie to co powinno być

podmianki co tydzien po 20-30%

chciałbym teraz ponikło no ale niewiem czy znow nie padnie...

Ja bym nie nawoził jakiś czas (może większa podmianka) i jechał na samym EC (z 1-2 ml dziennie). Trzeba poczekać dłuższy czas i patrzeć co się dzieje w takich warunkach.
Co to za żelazo i potas które podajesz? Jakie dawki tygodniowe (w mg/l)?
Spotkałem się z opinią na tym Forum, że w takim małym baniaku nie da się ustabilizować nawożenia ze względu zna zbyt małą ilość wody. Ktoś z doświadczenia może to potwierdzić?
Ja miałem 30l z nawożeniem i mocnym światłem, ale z braku czasu przerobiłem je na LT.

ps. możesz zapodać fotkę baniaka?

no i tak to wyglada:)