hej. jestem poczatkujacym akwarysta. niedawno do mojego akwa wpuscilem dwie platydory kolczaste. czy ktos z Was ma jakies doswiadczenia z tymi rybami? chodzi mi przede wszystki o karmienie. na niektorych stronach podaja, ze ryby mozna karmic tylko zywym i mrozonym pokarmem ale znalazlem tez info ze mozna dawac im do zjedzenia wszystko. powiedzcie, jak i czym najlepiej karmic te ryby. bardzo mi sie podobaja i nie chcialbym ich zaglodzic pozdrawiam

rosną duże, jedzą każdy pokarm mrożony, żywy i do 90litrów się nie nadają

ha wielkie dzięki, szukałem nazwy tej rybki, miałem ją daawno temu i nie mogłem nigdzie trafić. Raz widziałem w sklepie i już wiem dlaczego tylko raz, bo z odłowu pewnie. Nie mam z nimi do czynienia obecnie, ale tak sobie myślę, że sum jak sum, wszystko wciągnie. Jeśli piszą o niej, że ma jeść pokarm żywy lub mrożony poradziłbym mrożony. Np artemię, albo wrotki. Innych z mojego doświadczenia nie polecam. Są kaloryczne (tłuste) i brudzą wodę, a podobno można coś jeszcze w mrożonce przynieść niechcianego. Spróbuj może delikatnie płatki jakieś co opadają na dno, może tabletkę jakąś też wprowadzić? Zobaczysz w czym gustują. Obstawiałbym w ciemno, że we wszystkim Widocznie w diecie jednak muszą mieć mięsko skoro w opisach tak jest.

rosną duże, jedzą każdy pokarm mrożony, żywy i do 90litrów się nie nadają

Masz te ryby, czy tak tylko piszesz, bo w opisach jest do 20 cm? Pytam, bo w tych samych linkach jest akwarium dedykowane ok 100l... Ja jej nie mam więc tylko pytam skąd masz taką informację? Może fotkę wrzucisz jakąś?

Timur miałem te rybki w 220litrach, miały po 18 cm, w dzień były pochowane, a po nocy połowa roślin powyrywana

No, czyli cialko wie co chciał wiedzieć , a mnie zastanawia czemu 100l dla nich dedykują jako minimalne...? 18cm to już kawał ryby jest. Patelniana sztuka.

Mam te rybki. a co do opisów( dedykowane 100l) to przeglądaliśmy chyba te same strony . Moje to jeszcze maleństwa(3-4) cm. na razie sa w akwarium 90l, ale niedługo jak finanse pozwolą chce założyć duzo wiekszy zbiornik. tak min 250l. Faktycznie w ciągu dnia prawie ich nie widać, ale nie mam problemu z powyrywanymi roślinami. Moje lubią chować sie w wykopanej (chyba przez nie same) jamce pod kamieniem i tam siedzą wiekszą część dnia. zastanawiam sie czy jak podrosną, bedę mogł dawać im od czasu do czasu tzw "białe robaki" ze sklepu wędkarskiego. co do zdjęcia to będę próbował, ale póki co są bardzo płochliwe i gdy zapalę światło, od razu uciekają czytałem też na jakimś forum, że ktoś trzymał je w oczku na ogrodzie,ale to chyba jakaś bzdura jezeli chodzi o rozmnażanie to nigdzie nie spotkałem sie z opisemm wiec są raczej tylko importowane.