Jakiś czas temu zrobiłem LT w swoim 112l. Niestety okazuje się, że muszę wszystko zrobić od początku. Nie do końca rozumiem czemu mi się nie udało bo robiłem wszystko jak w opisach znalezionych na forach akwarystycznych. Uwalnia się z podłoża siarkowodór i to w dużej jak się okazuje ilości. Podobno niepotrzebnie ubiłem ziemię. Nie wiem. Mimo iż ją ubiłem to i tak sama od wody też siadła. Gdybym tego nie zrobił to zrobiło by się to samo. Ale... ja tylko mam i lubię patrzeć w akwarium. Akwaryści to inni nie ja. Druga sprawa to taka, że miał być to LowTech a i tak podaję nawozy do słupa wody. Już są braki soli i ciemnieją rośliną starsze liście mimo iż roślinki jak dla mnie rosną ładnie. Teraz jeszcze mam zamiar sobie sprawić CO2. Czyli LT wolno lecz staje się HT

Muszę zrobić nowe podłoże = restart zbiornika. Chociaż nie do końca bo mam gdzie przechować 80l wody z akwarium, którą ponownie wykorzystam.
Mój pomysł na podłoże: Ziemia + substrat (nie wiem jeszcze jaki) + kulki + pałeczki nawozowe + węgiel drzewny. Wszystko razem chcę wymieszać i przykryć żwirem. Zastanawiałem się jeszcze nad odrobiną torfu ale nie wiem czy się stosuje w podłożach.
Macie może jakieś inne propozycje co do podłoża jakie zastosować? Myślę o wymieszaniu ziemi z substratem dla zaoszczędzenia trochę kasy. Jak patrzę, że 100zł za 5l podłoża miałbym dać to trochę mnie boli.