www.cavita-group.eu/

Zbiornik kwarantannowy

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

Jarus
Rekin forum
Posty: 1971
Rejestracja: 2011-05-20, 11:10
Pojemność akwarium: 112
Imię: Jarosław
Nazwisko: Waligórski
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Zbiornik kwarantannowy

Post autor: Jarus » 2014-01-26, 14:43

Witam!

Czy ktoś kto używa zbiornika(ów) kwarantannowego przez wpuszczeniem nowych ryb do baniaka, może mi powiedzieć czy istnieją jakieś 'lekarstwa' które mogę w takim zbiorniku podać rybom tak profilaktycznie? Ale jednocześnie nie szkodząc rybom za bardzo.
Wiem że nie powinno się tak robić ale może np środek odkażający (nadmanganian czy MFC Zoolek'a) ? Czy powinienem je tylko obserwować przez ten czas i na tym poprzestać?
Chodzi mi głównie o takie gatunki jak Pielęgniczka Ramireza, Bojownik Wspaniały i Prętnik Karłowaty.

Zauważyłem że te gatunki w krótkim czasie po wpuszczeniu do baniaka notorycznie mi chorują i padają. Ryby np. zaczynają puchnąć lub mają białe/przeźroczyste glutowate obchody, robią się ospałe aż w końcu padają. Reszta obsady nie stwarza problemów. Wkurza mnie notoryczne kupowanie nowych egzemplarzy z tych gatunków co 3-4 miesiące.
Baniaki mam utrzymane w dobrym stanie (regularne podmianki, porządna filtracja, azotany, azotyny i amoniak pod regularną kontrolą, ziela w cholerę w każdym baniaku).

Im dłużej siedzę w akwarystyce tym bardziej mam wrażenie że ciężko dziś kupić zdrową rybę w sklepie. A może się mylę?

ps. oczywiście jestem świadom, że kwarantanna i profilaktyczne leczenie niewiele dadzą jeżeli mam już w baniaku bakterie jakiejś choroby ale chciałbym chociaż wyeliminować jedną ewentualność.
112, 2 x 63, 30l

Pozdrawiam!
Jarosław 'Jarus' Waligórski

Glon najlepszym przyjacielem akwarysty!

aquapsychol
Stały bywalec
Posty: 179
Rejestracja: 2014-01-13, 19:18
Pojemność akwarium: 212
Imię: S³awek
Lokalizacja: WLKP

Re: Zbiornik kwarantannowy

Post autor: aquapsychol » 2014-01-26, 22:05

Mam zbiornik kwarantannowy 45l 50x30x30 działa na stałe. Warstwa żwirku grubosci jednego kamienia, grzałka, filterek wew. Czyli zawsze moge kupic i wpuscic ryby.
Dla mnie to koniecznosc bo zoologi w których zwykle kupuje mają w gratisie ospe (80% całych zakupów) niekiedy okazyjnie pasożyty. Wiekszośc jest wygłodzona trzymana w zwykłej kranówie w poziomach NO3 i NO2 które mi by zaszkodziły pewnie.Dwoje sie i troje ale zwykle 40% robi odpad w 1 mies stres choroby i inne takie. Jeśli wyżyją 1 mies zwykle zyja bardzo długo. Do dobrego sklepu mam 40km wiec czasem musze zaryzykowac. Dawanie lekarstw bez powodu to zły pomysł, lepiej miec na podoredziu podstawową apteke. Leki to nie Coca-cola też osłabiają ryby. Prewencyjnie można dawac srodki chroniące błone sluzową czyli garbniki i kwasy humusowe :D Odkażac zbiornik kwarantannowy można po zdrowych rybach wodą utlenioną. Po chorych wiadomo czyscimy wszystko.
Ps Niesamowicie spokojny ze mnie człowiek , ale zdarzyło mi sie powiedziec sprzedawcy w sklepie zoologicznym "zaraz tobie Ch... potrzymam łep w kiblu", nie potrzymałem bo pan miał cos pilnego do zrobienia na zapleczu. Wiekszosc kłopotów to wina tych bydlaków, kiepski interes jest opchnąc zdrową rybe.
Oczywiscie z góry przepraszam dobrych sprzedawców. Bo tacy to zwykle pasjonaci których najbardziej szanuje, znam dwa takie sklepy. Tam nie kupisz chorej ryby. A ci sprzedawcy o których mowa to wiadomo "całujcie mnie wszyscy w D.."
____
W Poznaniu masz trzy dobre sklepy
-"Słon" znam własciciela jeszcz jak miał sklep w Gnieznie , ryby przechodzą kwarantanne , wiekszosc jest skupowana od znajomych hodowców. Facet potrafi nie sprzedac ryb do kulki i pogryz klienta :D Albo powiedziec że nie sprzeda ci ryb bo są chore, jak mu cos niezapasi :D(100% zdrowych ryb)
-Na Jeżycach ulica Dąbrowskiego za rynkiem( zawsze kupione ryby były zdrowe) jesli pracuje tam jeszcze taki szczupły blondasek to warto znim pogadac.
-Os. Przyjazni byłem raz , ale opinia jest dobra

Jarus
Rekin forum
Posty: 1971
Rejestracja: 2011-05-20, 11:10
Pojemność akwarium: 112
Imię: Jarosław
Nazwisko: Waligórski
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Zbiornik kwarantannowy

Post autor: Jarus » 2014-01-26, 22:55

Dzięki za informacje.
Ile by trzeba wg Ciebie trzymać w takim baniaku ryby? Bo na stałe raczej go nie odpalę (nie mam gdzie).
ps. dzięki za podpowiedź o garbnikach - zapomniałem o nich a reklamówka szyszek olchowych leży w szafce.
112, 2 x 63, 30l

Pozdrawiam!
Jarosław 'Jarus' Waligórski

Glon najlepszym przyjacielem akwarysty!

aquapsychol
Stały bywalec
Posty: 179
Rejestracja: 2014-01-13, 19:18
Pojemność akwarium: 212
Imię: S³awek
Lokalizacja: WLKP

Re: Zbiornik kwarantannowy

Post autor: aquapsychol » 2014-01-26, 23:10

Ospa wychodzi, od razu do góra 14 dni
Pasożyty niekiedy po 3-4tyg ale ryby są podpadające już wczesniej
Ja trzymam miesiąc jak wszystko jest ok
----
Możesz trzymac filterek w akwarium ogólnym wtedy tylko przelejesz wode i przestawisz dojrzały filtr. To chyba opcja zajmująca najmniej czasu.
Ja kwarantanne trzymam w łazience wiec mi nie przeszkadza. Jestem leniwy co bede ciagle nosił i czyscił :D
-----
Do tych srodków prewencyjnych
Zauważyłem że np podawanie pokarmu tego z czosnkiem , firma tropical powoduje że pasożyty predzej sie pokazują, jakby chciały wylezc z ryby :D
Do kwarantanny dodaje też kłącze zwykłego chrzanu. Kawałek 3 cm niestrugany, tylko że musi byc zagrzebany w podłożu ja mam w kieliszku zasypanym żwirem. Podobno też ma wpływ na odkażanie.
Do tytch garbników możesz też zaliczyc zieloną herbatę. Płaska łyżeczka na szklanke, szklanka na 200l , prewencyjnie. Działa też na glona , ale powoduje zmetnienie wody.

Awatar użytkownika
StroWn0
Stały bywalec
Posty: 215
Rejestracja: 2013-10-15, 20:47
Pojemność akwarium: 200
Imię: Jacek
Lokalizacja: Elbląg

Re: Zbiornik kwarantannowy

Post autor: StroWn0 » 2014-01-27, 12:28

Ja u siebie w kwarantannie stosuję nadmanganian potasu - 2 kryształki na 10l wody. I tak rybki spędzają dzień w lekko różowej wodzie, po czym robię podmiankę w kwarantannie na wodę z akwarium docelowego.

Jeden dzień przerwy i znów kąpiel , podmianka. Czwartego dnia rybki można wpuszczać do akwarium.

Roślinki tylko kąpie w zupce nadmanganianowe ( 1h ) ale 3 kryształki na 10l wody, potem wstawiam je do wiaderka z wodą z akwarium docelowego jeszcze na 1-2 h aby oddały nadmiar chemi i zaczynam sadzić.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Zbiornik kwarantannowy

Post autor: maol » 2014-01-27, 13:53

A ja nic w kwarantannie nie stosuję. Po prostu - ryby maja tam "sprawdzić się" przed wpuszczeniem do głównego zbiornika. Jeżeli byłyby chore - to co innego - wtedy się je leczy. Ale "profilaktyczne" traktowanie nowych ryb byle czym, na "wszelki wypadek" to zbędne, niepotrzebne i szkodliwe praktyki. To tak jakbyśmy zaczynali każde spotkanie z nowymi znajomymi od potraktowania ich kuracją antybiotykową. Żadna ryba nie przenosi niczego, co nie występowało by "w standardzie" w każdym zbiorniku wodnym. A 99,9% chorób ryb prosto ze sklepu wynika nie z ich szczególnej obecności w akwariach sklepowych, a z niewłaściwego transportu i procedur wpuszczania ryb do NASZEGO akwarium. I nie ma sensu ich leczyć na coś, na co nie są chore - lepiej czas i wysiłek skierować w odpowiednie przygotowanie wody i naprawdę dobrą metodę kropelkową.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

aquapsychol
Stały bywalec
Posty: 179
Rejestracja: 2014-01-13, 19:18
Pojemność akwarium: 212
Imię: S³awek
Lokalizacja: WLKP

Re: Zbiornik kwarantannowy

Post autor: aquapsychol » 2014-01-27, 13:56

Stosujesz nadmandganian ale na co? Prewencyjnie?
Nadmanganian potasu niszczy błone sluzową, podrażnia skrzela.Zero działania wewnetrzego, chyba że zrobisz długą kąpiel. Niewiele ryb to zniesie z usmiechem. To swietny srodek ale moim zdaniem zastosowanie go adhoc mija sie z celem.
No ale ja mam szmergla, chemie stosuje tylko w ostatecznosci.

Awatar użytkownika
StroWn0
Stały bywalec
Posty: 215
Rejestracja: 2013-10-15, 20:47
Pojemność akwarium: 200
Imię: Jacek
Lokalizacja: Elbląg

Re: Zbiornik kwarantannowy

Post autor: StroWn0 » 2014-01-27, 15:20

Ja mam akwarium kwarantannowe dostawiane od święta i nie ma miejsca na nie na co dzień stąd wolę potruć rybki :D niż dopuścić do sytuacji w której znów mi się pojawi ospa w akwarium itp.

Szczególnie, że przy ławicy neonów straty mogą być zdecydowanie za duże względem korzyści z nowych rybek.

Aqua do tej pory mnie to nie zawiodło, masz rację podrażnia ale dwa dni w sumie takiej kąpieli prewencyjnie nie szkodzi rybkom aż tak aby się przysłowiowo " spuszczać " nad nimi. Zresztą to rybki po kilka złotych, a nie jak u maola po kilka setek :D

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Zbiornik kwarantannowy

Post autor: maol » 2014-01-27, 16:16

Ja też przez wiele lat miałem ławice neonów czy brzanki. To nie jest kwestia ceny, ale podejścia. A ospa... w pewnie 90% przypadków jej przyczyna jest metoda wpuszczania typu "chlup". i tu żadna kwarantanna nie pomoże.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Jarus
Rekin forum
Posty: 1971
Rejestracja: 2011-05-20, 11:10
Pojemność akwarium: 112
Imię: Jarosław
Nazwisko: Waligórski
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Zbiornik kwarantannowy

Post autor: Jarus » 2014-01-27, 23:29

Widzę że sporo wersji takiego baniaka ale każdy uważa że jest potrzebny.

Maol, ja odkąd mam akwaria nigdy nie wpuszczałem ryb inaczej niż 'powoli'. Około godziny na wyrównanie się temperatur i przez następne trzy godziny powolna podmiana wody (przy pomocy kieliszka) na tą z baniaka docelowego. Potem szybko w siatkę i do akwarium. Oczywiście to wszystko przy zgaszonym świetle (wydaje mi się że ryby są wtedy spokojniejsze). Ryb już tego dnia nie karmię i światła nie włączam.
Uważasz że tak wystarczy? Bo może tu popełniam błąd.

Co do postępowania z kwarantanną to chyba wezmę przykład z kolegi StroWn0, bo sam o czymś takim myślałem. Tylko dłużej będę rybki trzymał w wodzie z baniaka docelowego.
Aquapsychol, co do karmienia to miałeś na myśli ten pokarm z czosnkiem: http://www.tropical.pl/dallioplus,d60,0,pl.html ?? Wszystkie ryby to będą jadły?
Też już czytałem na innych forach (tu też ktoś pisał), że przy podejrzeniu pasożytów (np. pielęgniczki) jest przydatny.

I jeszcze jedno - czym karmić ryby (w baniakach docelowych). Może tu jest błąd ?

Używam:

płatki Tropikala (5 rodzajów)
płatki Sery (1 rodzaj)
mrożony 'żywy' wodzień, ochotka (Ichtio-topic'a)

Powyższe na zmianę i raz w tygodniu głodówka.
112, 2 x 63, 30l

Pozdrawiam!
Jarosław 'Jarus' Waligórski

Glon najlepszym przyjacielem akwarysty!

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Zbiornik kwarantannowy

Post autor: maol » 2014-01-28, 09:48

No to się wątek rozwija :) Karmienie nie ma aż tak bezpośredniego wpływu na zdrowie ryb, jak nam się wydaje. Jeżeli dieta jest zbilansowana, kompletna i co jakiś czas uzupełniana witaminami, rodzaj pokarmu zależy tylko od preferencji "smakowych" ryb. Nie ma większego sensu dziesięć różnych pokarmów - wystarczą 1-2 plus co jakiś czas coś żywego. Co do czosnku - ja tego nie stosowałem, i nie bardzo wierzę w takie przenoszenie doświadczeń p.t. "pomaga wampirom to pomaga też rybom". Są skuteczniejsze środki :)

No i Jarku, Twoja procedura przenoszenia ryb jest wręcz wzorcowa :)
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

aquapsychol
Stały bywalec
Posty: 179
Rejestracja: 2014-01-13, 19:18
Pojemność akwarium: 212
Imię: S³awek
Lokalizacja: WLKP

Re: Zbiornik kwarantannowy

Post autor: aquapsychol » 2014-01-28, 11:57

Zasadnicza kwestia jest taka że akwarysta może wszystko robic jak mówi "mądra książka", jednak nikt z nas niema pojecia co sie działo z daną rybą wczesniej. W normalnych warunkach ryba poradzi sobie z wiekszoscią zagrożeń . Kulorzesek spłynie po niej jak po kaczce. Jednak gwałtowna zmiana warunków ( nawet na lepsze) szkodzi. Skutki niekiedy pojawiają sie z opóznieniem.
I bądz tu mądry :)

Awatar użytkownika
StroWn0
Stały bywalec
Posty: 215
Rejestracja: 2013-10-15, 20:47
Pojemność akwarium: 200
Imię: Jacek
Lokalizacja: Elbląg

Re: Zbiornik kwarantannowy

Post autor: StroWn0 » 2014-01-28, 12:13

Jemu pewnie chodziło o mrożonki ochotka + czosnek , daphnia + aloes itp. Sam stosuję i chwalę, jednak z tą ochotką + czosnek trzeba uważać, raz dałem za dużo i pielęgniczki zrobiły się apatyczne ( pewnie wątroba je szarpała ). Ochotka jest strasznie tłusta, dlatego ja mieszam ją z daphnią, zresztą zawsze jak karmie sypię dwa rodzaje karmy.

ODPOWIEDZ