Mój nowy nabytek. Dziś mija 2 tygodnie od zalania. Zapraszam do komentowania.


OPIS:

Akwarium: 128l (80x40x40)

Filtracja: Aqua Szut 750 z gąbką 15x7cm

Oświetlenie: standardowe 2x18w

Ogrzewanie: chwilowo brak (temperatura w akwa utrzymuje się- 24stopnie)

Podłoże: ¾ dojrzałe z poprzedniego akwa żwir i bazalt (granulacja 1-3mm) reszta bazalt trochę większa granulacja

Nawożenie: brak

Flora:
moczarka
rogatek
nurzaniec
kryptoryna brązowa
jakieś niskie kryptoryny
dużo roślinek o nieznanej mi nazwie
mech java mieszany z peacock

Fauna:
gupik(dostałam w prezencie :-)
red cherry z 10szt na start
resztę obsady obmyślam właśnie bardzo intensywnie
sugestie mile widziane :-)





























Nie mogłam się zdecydować, które zdjęcie wybrać ;)

Wyszło całkiem przytulnie, mam jedynie kilka małych uwag
* termometr schowaj - to nie ozdoba
* posadzenie żabienicy z samego przodu to złe posunięcie - ona nie lubi przesadzania, radziłbym Ci zasadzić ją w docelowym, jasnym miejscu (uwzględniając, że rośnie naprawdę spora)
* wydaje mi się, że masz malutko żwiru - jaka jest warstwa?

blue_betta pisze: * termometr schowaj - to nie ozdoba
* posadzenie żabienicy z samego przodu to złe posunięcie - ona nie lubi przesadzania, radziłbym Ci zasadzić ją w docelowym, jasnym miejscu (uwzględniając, że rośnie naprawdę spora)
* wydaje mi się, że masz malutko żwiru - jaka jest warstwa?

*Termometr na chwilę obecną celowo mam na widoku bo to świeże akwa i kontroluję często temperaturę (bo nie mam grzałki)
*żabienicy dałam ciut więcej miejsca, ale i tak jak za duża urośnie to oddam ją komuś,
*żwirku dosypałam trochę.

W między czasie doszła obsada (żałobniczkix10, neon simulans x11 i kirys albinos x5 i mała korekta wystroju:

Korzeń przez środek - super pomysł moim zdaniem.
U mnie żałobniczki strasznie polowały na krewety - oby u Ciebie takie nie były.

Mi się stylizacja bardzo podoba - już spotykałem tego typu krajobrazy ale "Las".

Bardzo interesujący zbiornik - jak dla mnie ;)