5 dni temu założyłem akwarium (112 l). Wpuściłem 6 neonów czerwonych, 3 danio i glonojada na początek, a po kilku dniach miałem zamiar wpuścić jeszcze trochę rybek...
No, ale pojawił się problem - po dwóch dniach padła pierwszy neon, a dzisiaj zostały tylko dwa neony, jedno danio i glonojad.
Wydaje mi się, że po prostu za wcześnie wpuściłem ryby (4 godziny po "uruchomieniu" akwarium i wlaniu bakterii). Lecz jeśli nie za świeże akwarium to co może być przyczyną padania rybek?

Jeśli są z zoologicznego to zmęczenie podróżą, zmianą parametrów wody, zmianami temperatury, one jeżdżą hurtownia>zoolog>akwarium więc mogą być osłabione. Dodatkowo w zależności od hodowcy (oczywiście mówię o takich hurtowych hodowlach) są czasem faszerowane różnymi środkami aby zwiększyć przeżywalność.

Plus skoki parametrów wody nowego akwarium.. zdarza się. Optymalnie jest wpuszczać ryby po dwóch tygodniach od założenia zbiornika.

Czyli najlepiej póki co nie wpuszczać kolejnych ryb tylko odczekać jakiś tydzień, aż akwarium będzie bardziej dojrzałe...

Zdecydowanie. Co to jest za akwarium? Napisz coś więcej.

Wymiary 80x35x40, póki co 4 średniej wielkości rośliny. Aktualnie moczę korzeń bo jeszcze nie zatonął, ale za kilka dni jak już zatonie mam zamiar go umieścić w akwarium.
Jeśli chodzi o filtr to Fluval U3.

Co masz na dnie? Żwir? Dorzuć roślin.. nie wiem co masz na myśli mówiąc "średniej wielkości", ale im więcej na start tym lepiej.

Piękny przykład niedojrzałego zbiornika. Żadnych ryb przez dwa tygodnie. Co 3-4 dni podmiany wody, tak około 40%.
Pilnuj stałej temperatury.

A co do bakterii, błyskawiczny start zbiornika na cudownych środkach chemicznych to bajki. One przyspieszają start procesów nitryfikacyjnych, ale też potrzeba na to kilku dni. A czasami dłużej, zależy to od składu chemicznego wody.

Co do podłoża to żwir.

A czy podmiany wody nie będą gorsze od zwyczajnego pozostawienia akwarium "bezczynnie"?

Tu masz kilka szkół postępowania przy starcie zbiornika. Każda ma swoje racje. Ja robie podmiany i zawsze było ok.

Oczywiście mówię o podmianie samej wody, nie ruszając podłoża.

Okej, dzięki za pomoc.
Ryby, które nie padły mają się coraz lepiej, a przynajmniej tak wyglądają ;) Chyba powoli akwa zaczyna dojrzewać