dlaczego jedna z moich roslin marnieje?nie wiem, jak sie nazywa, ale jest na zdjeciu. to byla jedyna roslina, ktora nigdy mnie nie zawiodla i rosla nawet jak woda byla prawie jalowa.jednak chcialam aby inne tez rosly wiec zaczelam nawozic jakies 3 tygodnie temu PGC i teraz od paru dni widze, ze roslinka marnieje. po prostu jakby gnily jej listki. dalam zdjecia, ale nie wiem, czy dobrze to widac. w kazdym badz razie liscie jej sie robia wiotkie i po dniu lub dwoch odrywaja sie i unosza do gory. nie zauwazylam, by rybki ja obgryzaly. poza tym daje im salate, ktora chetnie sie pozywiaja. no i nie kupowalam nowych rybek od dawna, a wczesniej takich problemow nie bylo. inne rosliny sa w porzadku.
pH miedzy 7, a 7,5 moj test pokazuje wartosci co 0,5
kH 8
gH nie wiem-wadliwy test
PO4 2,5mg/l
NO3 10mg/l
T-25stopni
Fe <0,25mg/l
NO2 <0,1mg.l
amoniak 0mg/l
102litry
obsada:
1hokejowka
2 bojowniczki
7 neonow innesa
1 gupik
2 chyba proporczykowiec nigeryjski (albo cos bardzo podobnego, bo widzialam, ze tych rybek prawie identycznych jest pare gatunkow)
1 zbrojnik niebieski
3 bocje (wlasnie nie pamietam jakie sa chudsze od wspanialych i maja duzo cienkich czrnych paskow)
1 podobna do neona tylko czarna(w mojej ksiazce najbardziej przypomina kardynalka, ale nie wiem)
2 czerwonoglowki
1 danio czerwony

To jest kryptokoryna. Parametry wody wydają mi się dobre. Podaj jakie masz oświetlenie. I radzę ci dokupić jeszcze hokejówek bo jedna nie będzie szczęśliwa - to ryby stadne. Wiesz co ci powiem, ja też miałem kiedyś kryptokorynę która rosła dobrze i nagle stała sie bardzo brązowa a jej liście położyły sie na dnie po czym byłem zmuszony ją wyrzucić.

swiatlo 0,4W/l. wiem, ze za malo dla swiatlolubnych roslin, ale jesli to kryptokoryna, to ona nie ma az takich wymagan swietlnych. poza tym ladnie rosla przez prawie dwa lata i sie pieknie rozrastala. no i inne rosliny nie marnieja, a sa bardziej wymagajace pod wzgledem swietlnym.

A czy zmieniłaś coś w układzie filtracji? Np czy zmieniłaś kierunek pradu wody, albo siłe.

sila pradu to ostatnio pare razy sie zmieniala, to prawda. dowiedzialam sie tez, ze kryptokoryna jest wrazliwa na zmiane parametrow wody, a te tez sie zmienily. zaczelam nawozic no i nie przesadzac z czystoscia, bo wczesniej za bardzo o nia dbalam i mi sie woda zrobila jalowa. w zwiazku z tym bardzo podskoczylo PO4 z 0,5 na 2,5mg/l w ciagu jakichs dwoch tygodni.
czy rzeczywiscie moze to byc przyczyna?

PO4 jest ściśle powiązane z NO3, ale w przypadku kryptokoryn nie ma to znaczenia. Nie pobieraja składników odżywczych z wody a z podłoża. Bardzo dobrze wpływaja na nie kulki nawozowe gliniano-torfowe. Wkłada się je pod korzenie. Rzeczywiście na zmiane parametrów tak reagują. Nawet nazywane to jest choroba zwartek. Ale spokojnie, nawet jak straci wszystkie liście to odbije.

dzieki za pocieszenie. mam nadzieje, ze masz racje i nie strace mojej najwdzieczniejszej do tej pory roslinki:-)kulki gliniano-torfowe juz zamowilam w sklepie, wiec w przyszlym tygodniu je podloze i mam nadzieje, ze odbije, pozdrawiam