glon nitkowy (zielenice)

Wszystko co tyczy się glonów w akwariach.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
arturusrex
Stały bywalec
Posty: 215
Rejestracja: 2007-04-30, 19:35
Pojemność akwarium: 60
Imię: Artur
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

glon nitkowy (zielenice)

Post autor: arturusrex » 2007-07-17, 00:29

Witam.

Właśnie zalęgł się w moim akwarium glon nitkowy.
Posiadam Filtr elite stigray 15 oraz aquael fan mini plus do napowietrzania (brzęczyk doprowadzał mnie do szału a w takim układzie jest cisza) . Wodę podmieniam co tydzień 10L - odstana 50/50 kranówka + RO. Jeśli chodzi o parametry to : temperatura 27 ph 7,5. . Narazie nie mam innych testów ale są już w drodze. Akwa ma już 3 miesiące i po fali okrzemek spowodowanych na początku słabym oświetleniem 15 w z obudowy, z kiepską świetlówką wszystko zaczęło wracać do normy (teraz jest 0,5 W/L). Aż do dziś :(

Stąd moje pytanie. jaki środek zastosować aby ubić to świństwo.

Awatar użytkownika
Piwosz
Rekin forum
Posty: 1896
Rejestracja: 2007-01-19, 14:49
Pojemność akwarium: 216
Imię: Konrad
Lokalizacja: Limanowa
Kontakt:

Re: glon nitkowy (zielenice)

Post autor: Piwosz » 2007-07-17, 10:31

Ja z zieleńcami walczyłem 2 miesiące. Wodę podmieniałem co tydzień 30-40%. jak najczęściej czyściłem rośliny szyby z tych glonów. Akwarium wkońcu poradziło sobie z nimi samo, bez żadnych preparatów. Także ja proponuje czekać.

A ile czasu naświetlasz akwarium?

Awatar użytkownika
arturusrex
Stały bywalec
Posty: 215
Rejestracja: 2007-04-30, 19:35
Pojemność akwarium: 60
Imię: Artur
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: glon nitkowy (zielenice)

Post autor: arturusrex » 2007-07-17, 10:35

Oświetlam 11 h dziennie

Awatar użytkownika
Raven
Zainteresowany
Posty: 40
Rejestracja: 2007-05-18, 21:05
Pojemność akwarium: 112
Lokalizacja: Rzeszów

Re: glon nitkowy (zielenice)

Post autor: Raven » 2007-07-17, 10:54

Możesz spróbować zmniejszyć naświetlanie do ok. 9 godz przez kilka dni. Też miałem taki problem zaraz po dołożeniu nowej świetlówki.

Awatar użytkownika
Piwosz
Rekin forum
Posty: 1896
Rejestracja: 2007-01-19, 14:49
Pojemność akwarium: 216
Imię: Konrad
Lokalizacja: Limanowa
Kontakt:

Re: glon nitkowy (zielenice)

Post autor: Piwosz » 2007-07-17, 14:47

arturusrex, zmniejszenie czasu oświetlenia może pomóc. Tak jak mówiłem wcześniej staraj sie jak najczęściej usuwać glony. Nie używaj preparatów bo po pewnym czasie glony znów zakwitną.

Awatar użytkownika
arturusrex
Stały bywalec
Posty: 215
Rejestracja: 2007-04-30, 19:35
Pojemność akwarium: 60
Imię: Artur
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: glon nitkowy (zielenice)

Post autor: arturusrex » 2007-07-20, 13:11

Już wiem gdzie tkwi problem z pojawieniem sie glonów . Musze robić częstsze podmiany bo moje parametry wody są następujące:

>14 d GH >21
6 d KH
NO2 - 0
NO3 60 mg/l - no i tu jest zdecydowanie za dużo :(
7,6 PH

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: glon nitkowy (zielenice)

Post autor: maol » 2007-07-20, 13:36

...czyli standard :) Oprócz podmian zastanów sie, czy nie przekarmiasz ryb bądź nie masz przerybienia. I glon sam ustąpi.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
arturusrex
Stały bywalec
Posty: 215
Rejestracja: 2007-04-30, 19:35
Pojemność akwarium: 60
Imię: Artur
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: glon nitkowy (zielenice)

Post autor: arturusrex » 2007-07-20, 13:46

Przerybienia nie mam (przeliczony litraż na 1cm rybki :-) ). Jeśli chodzi o karmienie to rzeczywiście troszkę przesadzałem ale wzięło się to z tego że jestem a raczej byłem początkującym akwarystą . Teraz się sporo nauczyłem od Was na forum i z artykułów z neta.

Jutro zabieram się za bimbrownie. jak da oczekiwany rezultat to zakupię butlę :-)
Dziś wzbogacę swój zbiornik w kilka sztuk świderków aby nie pojawiły się strefy beztlenowe w podłożu.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: glon nitkowy (zielenice)

Post autor: maol » 2007-07-20, 20:34

Przeliczenie objetości "na 1cm rybki" to bardzo duże przybblizenie i sprawdza się tylko przy małych gatunkach. Przy rybach osiagających wieksze rozmiary nie ma sensu - np. dla skalarów czy brzanki rekiniej. Jak wyobrażacie sobie np. 50cm trzciniaka w 50l akwarium?
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Jaord
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: 2007-06-21, 13:34
Pojemność akwarium: 60
Lokalizacja: Wrocek

A co z fosforanami?

Post autor: Jaord » 2007-07-30, 17:53

Witam! Jak sie zorientowalem, na wzrost glonow w zbiorniku ma rowniez b. duzy wplyw zawartosc fosforanow (a dokladniej grupy PO4). Niezanieczyszczona woda powinna miec do 0,08mg/l. Ja zauwazylem ze latem od 3 lat jak mam akwa nasila sie problem glonow nitkowatych. Dotychczas bylo tak: czesta podmiana, zaciemnianie, chemia, restart :evil:
W tym roku gdy znowu sie pojawily wkurzylem sie na maxa :!:
Potwierdza sie stara prawda doswiadczonych lekarzy: bez wlasciwej diagnozy mozna zapomniec o skutecznym leczeniu. Wyskrobalem kase i kupilem testy wody - moze to dla wielu ludzi normalka, ale dla mnie - czlowieka ktory uwaznie MUSI wydawac kazdy grosik - zbytki. No ale jak sie juz zaczelo... No i test na PO4 wykazal >1,5mg/l. A to juz gruba przesada. Zanim jednak zaczalem szalec i podmieniac wode, zmierzylem to, co leci z kranu. Zgadnijcie? Wynik 0,4...0,6mg/l - czyli tez za duzo!!! :idea:
I teraz mam dowod: "wodociagi" pompuja nam do kranow syf, choc w normie (moze gospodynie sie ciesza bo sie dobrze pierze?). Tylk oco teraz??? Kupowac wode w baniakach po 5l z Biedronki?

Jakies pomysly?

Pawel
Paweł
60l

Slanter
Przyjaciel forum
Posty: 978
Rejestracja: 2007-02-19, 13:47
Pojemność akwarium: 0
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Phoenix, AZ

Re: A co z fosforanami?

Post autor: Slanter » 2007-07-31, 09:55

Jaord pisze:Witam! Jak sie zorientowalem, na wzrost glonow w zbiorniku ma rowniez b. duzy wplyw zawartosc fosforanow (a dokladniej grupy PO4). Niezanieczyszczona woda powinna miec do 0,08mg/l. Ja zauwazylem ze latem od 3 lat jak mam akwa nasila sie problem glonow nitkowatych. Dotychczas bylo tak: czesta podmiana, zaciemnianie, chemia, restart :evil:
W tym roku gdy znowu sie pojawily wkurzylem sie na maxa :!:
Potwierdza sie stara prawda doswiadczonych lekarzy: bez wlasciwej diagnozy mozna zapomniec o skutecznym leczeniu. Wyskrobalem kase i kupilem testy wody - moze to dla wielu ludzi normalka, ale dla mnie - czlowieka ktory uwaznie MUSI wydawac kazdy grosik - zbytki. No ale jak sie juz zaczelo... No i test na PO4 wykazal >1,5mg/l. A to juz gruba przesada. Zanim jednak zaczalem szalec i podmieniac wode, zmierzylem to, co leci z kranu. Zgadnijcie? Wynik 0,4...0,6mg/l - czyli tez za duzo!!! :idea:
I teraz mam dowod: "wodociagi" pompuja nam do kranow syf, choc w normie (moze gospodynie sie ciesza bo sie dobrze pierze?). Tylk oco teraz??? Kupowac wode w baniakach po 5l z Biedronki?

Jakies pomysly?

Pawel

Woda z wodociagow czesto pochodzi z rzek lub innych akwenow otwartych. Woda ta moze zawierac fosforany z roznych powodow. Jednak najczestszym powodem sa nawozy fosforowe uzywane w rolnictwie, scieki przemyslowe i komunalne. Wody z pol splywaja do strumieni a ze strumieni do rzek i jezior a miejskie brudy prosto do rzek. Stad juz prosta droga do ujec wodnych i mieszkan. Oczyszczalnie wyciagaja wszystko tak aby woda nie byla toksyczna ale fosforany w postaci ulamkow mg na litr moga pozostac. W Twoim wypadku (letnia pora) wskazuje to na splywy z nawozonych pol

Co do zawartosci fosforanow w wodzie akwarium. Stosowanie wody z Biedronki na niewiele sie tu zda. Fosforany sa produktem rozkladu materii roslinnej, rybich wydalin i niezjedzonego pokarmu. W czystych i ustabilizowanych akwariach fosforanami organicznymi zajmuja sie bakterie ktore w procesie dekompozycji redukuja fosforan do postaci nieorganicznej. W postaci nieorganicznej fosforany n i e p o w o d u j a glonow. To wlasnie dlatego w nowych akwariach do czynienia mamy z roznego rodzaju glonami, szczegolnie zas z glonami nitkowymi. Oczywiscie jesli akwarium jest z wieloma punktami stagnacji, bakterie tlenowe nie sa w stanie zyc w rozbudowanych koloniach z uwagi na...brak tlenu. Istotna rzecza jest wiec odmulanie, szczegolnie pod dekoracjami i rogach akwarium gdzie przeplyw bogatej w tlen wody jest minimalny. Rzecza, moim zdaniem, o wiele wazniejsza od pompowania powietrza do akwarium jest ruch wody dzieki pompom power head i dobrych filtrow. Slaba cyrkulacja wody jest jednym z zasadniczych powodow rozrostu glonow. Jesli chodzi o nieorganiczna postac PO4 to w moim zbiorniku PO4 jest na poziomie 1 mg/L. (dozuje fosforanem KH2PO4 dla roslin). Nie mam glonow. Akwarium jest gesto obsadzone.

Adamek
Forumowicz
Posty: 100
Rejestracja: 2007-05-22, 20:00
Pojemność akwarium: 12
Lokalizacja: Wrocław

Re: glon nitkowy (zielenice)

Post autor: Adamek » 2007-07-31, 11:36

Czyli jednym ze sposobow walki z glonami jest tzw "pralka"

znaczy moze nie "pralka" ale silny prad wody?

Slanter
Przyjaciel forum
Posty: 978
Rejestracja: 2007-02-19, 13:47
Pojemność akwarium: 0
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Phoenix, AZ

Re: glon nitkowy (zielenice)

Post autor: Slanter » 2007-07-31, 12:17

Nie no bez przesady :-o Chodzi o lekki stabilny ruch wody ale nie taki zeby sie ryby przewracaly :-D

Jaord
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: 2007-06-21, 13:34
Pojemność akwarium: 60
Lokalizacja: Wrocek

Re: A co z fosforanami?

Post autor: Jaord » 2007-08-02, 16:33

Slanter pisze:
Jaord pisze:Witam! Jak sie zorientowalem, na wzrost glonow w zbiorniku ma rowniez b. duzy wplyw zawartosc fosforanow (a dokladniej grupy PO4). Niezanieczyszczona woda powinna miec do 0,08mg/l. Ja zauwazylem ze latem od 3 lat jak mam akwa nasila sie problem glonow nitkowatych. Dotychczas bylo tak: czesta podmiana, zaciemnianie, chemia, restart :evil:
W tym roku gdy znowu sie pojawily wkurzylem sie na maxa :!:
Potwierdza sie stara prawda doswiadczonych lekarzy: bez wlasciwej diagnozy mozna zapomniec o skutecznym leczeniu. Wyskrobalem kase i kupilem testy wody - moze to dla wielu ludzi normalka, ale dla mnie - czlowieka ktory uwaznie MUSI wydawac kazdy grosik - zbytki. No ale jak sie juz zaczelo... No i test na PO4 wykazal >1,5mg/l. A to juz gruba przesada. Zanim jednak zaczalem szalec i podmieniac wode, zmierzylem to, co leci z kranu. Zgadnijcie? Wynik 0,4...0,6mg/l - czyli tez za duzo!!! :idea:
I teraz mam dowod: "wodociagi" pompuja nam do kranow syf, choc w normie (moze gospodynie sie ciesza bo sie dobrze pierze?). Tylk oco teraz??? Kupowac wode w baniakach po 5l z Biedronki?

Jakies pomysly?

Pawel

Woda z wodociagow czesto pochodzi z rzek lub innych akwenow otwartych. Woda ta moze zawierac fosforany z roznych powodow. Jednak najczestszym powodem sa nawozy fosforowe uzywane w rolnictwie, scieki przemyslowe i komunalne. Wody z pol splywaja do strumieni a ze strumieni do rzek i jezior a miejskie brudy prosto do rzek. Stad juz prosta droga do ujec wodnych i mieszkan. Oczyszczalnie wyciagaja wszystko tak aby woda nie byla toksyczna ale fosforany w postaci ulamkow mg na litr moga pozostac. W Twoim wypadku (letnia pora) wskazuje to na splywy z nawozonych pol

Co do zawartosci fosforanow w wodzie akwarium. Stosowanie wody z Biedronki na niewiele sie tu zda. Fosforany sa produktem rozkladu materii roslinnej, rybich wydalin i niezjedzonego pokarmu. W czystych i ustabilizowanych akwariach fosforanami organicznymi zajmuja sie bakterie ktore w procesie dekompozycji redukuja fosforan do postaci nieorganicznej. W postaci nieorganicznej fosforany n i e p o w o d u j a glonow. To wlasnie dlatego w nowych akwariach do czynienia mamy z roznego rodzaju glonami, szczegolnie zas z glonami nitkowymi. Oczywiscie jesli akwarium jest z wieloma punktami stagnacji, bakterie tlenowe nie sa w stanie zyc w rozbudowanych koloniach z uwagi na...brak tlenu. Istotna rzecza jest wiec odmulanie, szczegolnie pod dekoracjami i rogach akwarium gdzie przeplyw bogatej w tlen wody jest minimalny. Rzecza, moim zdaniem, o wiele wazniejsza od pompowania powietrza do akwarium jest ruch wody dzieki pompom power head i dobrych filtrow. Slaba cyrkulacja wody jest jednym z zasadniczych powodow rozrostu glonow. Jesli chodzi o nieorganiczna postac PO4 to w moim zbiorniku PO4 jest na poziomie 1 mg/L. (dozuje fosforanem KH2PO4 dla roslin). Nie mam glonow. Akwarium jest gesto obsadzone.
Taka droge wody do mojego kranu sobie wlasnie wyobrazalem. Jednak zadam pytanie raz jeszcze: skoro zalewam baniak czyms, co na starcie nie powinno sie tam raczej znalezc, to chyba nie jest to najlepsza sytuacja? Nie chce "przegiac" i kupowac osmozy bo to z kolei wyjalowi wode zupelnie - a dla roslin (a ryb zwlaszcza) nie bedzie to czyms dobrym. Dla mojej kieszeni takze... :-(
Nie wiem czym jeszcze tlumaczyc ten "atak glonow" :-P , bo pozostale parametry wody sa OK? Juz mi tylko te fosforany zostaly...
Paweł
60l

Awatar użytkownika
arturusrex
Stały bywalec
Posty: 215
Rejestracja: 2007-04-30, 19:35
Pojemność akwarium: 60
Imię: Artur
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: glon nitkowy (zielenice)

Post autor: arturusrex » 2007-08-21, 23:28

Kurcze wróciłem z 10 dniowego urlopu a tu atak glonów nitkowych i zielona szyba w akwa. Sprawdzam parametry wody :

no3 - 10 mg/l
no2 - 0
GH - 7 d
KH - 6 d
ph - 6,8

biorę sie za podmianę wody - odmulam dno i czyściutko (przed wyjazdem podmieniłem 50%, woda z RO dodatkowo odstana 24h ),

rybki były karmione raz dziennie bardzo małą porcją pokarmu więc pewnie raczej głodowały niz były przejedzone.

Możecie mi powiedzieć co jest nie tak ??

ODPOWIEDZ